Co do tej pory zrobiliśmy
Drugie lustro na połączeniu dróg Dobrowolskiego-Brucknera, z bardzo słabą widocznością. W ramach planu oznakowania ul. Dobrowolskiego przygotowanego przez MIR i zrealizowanego w końcu przez ZDMK w listopadzie 2023, nie uwzględniono drugiej części ulicy Brucknera, która się zaludniła w ostatnich latach. W efekcie osoby jadące ul. Brucknera od Skotnickiej mają w końcu lustro sferyczne, które bardzo poprawiło widoczność, ale już takiego komfortu nie mają osoby jadące ul. Brucknera od Grzegorzewskiej – a jest tam nawet słup linii energetycznych, który mógłby pewnie posłużyć jako podstawa do lustra.
Postój autobusów turystycznych na PL. Matejki.
Autobusy parkując w lecie mają włączone klimatyzację a w zimie ogrzewanie. Oczekujący pasażerowie śmiecą i blokują przejście chodnikiem.
Piękny plac Matejki nie powinien być dworcem autobusowym.
Od 18 lat projekt realizacji 2-poziomego skrzyzowania Al.Slowackiego- Długa -Prądnicka- czeka na relizacje.
Uzasadnienie chyba nie jest potrzebne.
Dzień dobry, proponuje o zawnioskowanie ustawienia oświetlenia ulicznego na ulicy Becka. Obecnie brakuje tego oświetlenia od numeru 51 do numeru 57. W tej części znajdują się wzdłuż drogi słupy energetyczne, więc istnieje możliwość zamontowania oświetlenia i podłączenia ich do sieci bez dużych kosztów. Osoby które mieszkają w tym rejonie oraz piesi/rowerzyści poruszający się po tym terenie na pewno uzyskaliby lepszą widoczność.
Dzień dobry. Na ul Obozowej 11, 116, 118, 120 mamy od lat problem z dzikami. Jezeli nie ma samochodu trafic do domu w godzinach wieczornych strasznie. Ponieważ droga do bloków od ulicy strony ul Magnolia i Zalesie nie ma oświetlenia. A z dwóch stron mamy zarośnięte działki. Nic nie widać wracając do domu, a szczególnie z dzieckiem w wózku strasznie tam iść. Mieszkańcy zgłaszali kilka razy problem odpowiedź zawsze brzmiała nie będzie nic zrobione dopóki nie będzie ulicy 8 Pułku Ułanów. Ze strony ul Zdów nie ma jak takiej drogi, jest dojazd nie utwardzony zasypany gruzem. Trochę tam jaśniej. Ale przez ostatni 2 lata ciężko tam przejechać nawet samochodu. Cały czas stoję woda desciowa i brud. Wózkiem przejechać niemożliwe. Na naszej ulice dziki można spotkać i w dzień i wieczorem. Pod koniec lata chodziło ich 18 szt. Nie raz sąsiedzi które wyprowadzają piesków byli zaatakowane. Większość sąsiadów idzi do pracy bardzo rano kiedy jeszcze ciemno i wracaja kiedu juz ciemno. Brak oświetlenia na ulicę która prowadzi do bloków powoduje zagrożenie dla mieszkańców. Ja osobiscie musze za kazdym razem brać z powrotem taksowke zeby nie spotkac dziak leb w leb. Nie jest to normalne w mieście. Skoro miasto buduje bloki to musi zadbać o biezpieczentwo mieszkanców. Jeszcze 5 lat temu nie było ich tyle w naszej okolice. A to pokazuje ze miasto nic nie robi żeby kontrolować ich populacjie. Miejsce dzika w lesie nie w miescie! We Francji na przyklad miesto angażuje myśliwych, wydając licencje kiedy populacja dzików jest wieksza. Mamy dość wymówek. Chcemy bezpiecznie wracać do domu o jakiejkolwiek porze.
Od momentu powstania Galerii Atut 2 oraz Leroy Merlin mieszkańcy pobliskich bloków nie mogą w spokoju wypoczywać. Czują sie oszukani, ponieważ w żadnym przedstawionym planie zagospodarowania terenu nie było mowy o dostawach i magazynie od strony bloków. Niestety, hałasy zaczynają się o 6 rano, kończą dopiero koło 22, a i czasem w nocy spokój jest przerywany dostawami. Mieszkańcy pozostają bezslini, ponieważ wszystkie ich próby mediacji, zgłaszania policji itd. są lekceważone.
Jestem mieszkanka Bronowic i świeżo upieczoną mama. Mieszkam przy ul. Truszkowskiego. Z przykrością stwierdzam, że okoliczna i infrastuktura drogowa nie jest przystosowana dla nowych rodziców, wychodzących z dzieckiem na spacer. Pomimo inicjatywy rozbudowania parku w okolicy. Ul. Truszkowskiego to droga żwirowa, z wiecznie naprawianymi dziurami. Na ul. Tetmajera sa zbyt wąskie chodniki, aby przejechać wózkiem, bądź brak ich w ogóle. Dodatkowo auta jeżdżą po niej szybko, pomimo ograniczenia prędkości. Może kogoś ten problem zainteresuje, bo chodzenie z wózkiem na spacery w tej okolicy jest ciężkie i, na ul. Tetmajera, niebezpieczne. Pozdrawiam, Kalina Sochacka
Rozbudowa mostu jednopasmowego dwukierunkowego na most dwupasmowy, dwukierunkowy nad Rudawą, pomiedzy Zakliki z Mydlnik, a ul Podlużna. Taka podobna inwestycja zostala wykonana w okolicy nowego centrum przeładunkowego w Balicach. Most rozbudowano nim powstalo to ogromne centrum. Teraz jest płynny ruch samochodowy, a stary most służy pieszym i rowerzystom.
Budowa drogi dojazdowej do bloków Chmieleniec 17 i 19, aktualna droga jest wykonana z płyt betonowych i jest już w bardzo złym stanie. Naprawy (łatanie) przeprowadzane są zazwyczaj raz w roku, lecz po kilku dniach/deszczu na nowo pojawiają się ogromne koleiny.
Górka saneczkowa usypana z ziemi bądź konstrukcja w okolicy placu zabaw „klepisko” przy ulicy Lubostroń/Konopczyńskiego. Jest jedna taka niedaleko Cascady ale myślę, że przydałoby się więcej takich miejsc.
Poprawa bezpieczeństwa na pasach przy szkole 53 na skrzyżowaniu Skośna / Kobierzyńska. Aktualnie pasy przez ulicę Skośną są usytuowana tak blisko skrzyżowania, że samochody muszą się zatrzymywać na pasach, co powoduje niebezpieczne sytuacje dla dzieci idących do szkoły.
Utworzenie Parku Woźniców od ulicy Nowohuckiej przez ulicę Centralną do Ulicy Tomickiego.
Park taki jest ujęty w MPZP i powstały jego koncepcje. Konieczny jest wykup działek i rozpoczęcie budowy
Apeluje o dostawienie ławek w Nowej Hucie przy os. Centrum C 4 i 5 oraz Centrum B 4 i 5. Na całym odcinku ok. 200 m stoją tylko 3 ławki. Znajduje się tam 10 sklepów, w tym delikatesy,
sklep spożywczey, zabka, 2 jarzyniaki i inne. Mieszkańcy tych osiedli to przeważnie ludzie w podeszłym wieku, że schorzeniami głównie kręgosłupa i nóg. Niestety na tym odcinku nie ma gdzie – choć na chwilę – odpocząć.
Budowa chodnika od ulicy Tynieckiej 116 do Szkoły Podstawowej nr 54 przy ulicy Tynieckiej 122 w Krakowie. Obecnie osoby, które chcą dojść na przystanek autobusowy Górka Pychowicka lub Forty Bodzów nie mają takiej możliwości z uwagi na brak chodnika, podobnie ma się z dojściem do szkoły i przedszkola, gdzie nie sposób pieszo dojść z uwagi na brak chodnika i bardzo szybko jeżdżące pojazdy na ul. Tynieckiej.
Zagospodarowanie zieleni przy ul. Wiślisko (stara fontanna), postawienie ławek, hamaków itp w okolicy, bo dostępne są tylko na plantach przy Daszyńskiego (między ulicami)
Dzień dobry
Piszę w sprawie uspokojenia ruchu na ulicy Reymonta. W chwili obecnej ulica jest w strefie tempo 50, widziałem jednak w planach miejskich przesunięcie jej w stronę tempo 30. Nie wiadomo jednak, na jakim etapie jest projekt i kiedy można spodziewać się realnego uspokojenia ulicy.
Dziś dzień w ulicy puszczony jest ruch rowerowy w postaci pasa rowerowego, istotnego szlaku komunikacyjnego, szczególnie dla studentów. Przy Reymonta oprócz campusu AGH i budynków UJ, znajduje się także popularny dla rodzin z dziećmi Park Jordana. Przejścia dla pieszych są tutaj niezwykle istotne, szczególnie w okolicy Parku i stadionu Wisły Kraków, przy którym swe miejsce ma również młodzieżowy 'Dom Harcerza’ jak i szlak komunikacyjny na Błonia.
Problem z bezpieczeństwem na ulicy Reymonta w tym momencie leży w braku realnego uspokojenia ruchu (np. w postaci wyniesionych przejść dla pieszych lub progów zwalniających), skutkiem czego jest znaczne przekraczanie prędkości przez kierowców, z nocnymi wyścigami włącznie. Nie muszę chyba dodawać jak obniża to komfort i bezpieczeństwo jazdy rowerem lub zwykłe przechodzenie przez ulicę. Co więcej, z racji na gęstą roślinność wzdłuż Reymonta, nierzadko można natknąć się tam na potrąconego jeża, na widok którego ściska się serce.
Postuluje się stworzenie wyniesionych przejść dla pieszych, szczególnie w okolicy Parku Jordana oraz obok wjazdu na ulicę Chodowieckiego, w celu poprawienia komfortu i bezpieczeństwa ruchu pieszego i rowerowego, jak również w trosce o zwierzęta na drogach.
Dobrym pomysłem jest również stworzenie przejazdu rowerowego wzdłuż Miechowska – Henryka Reymonta.
Chciałbym, aby strona mapa potrzeb.com nazywała się krakowska mapa potrzeb.pl. Oprócz tego chciałbym więcej zielni na ul. Filareckiej kosztem likwidacji miejsc parkingowych.
Przy okazji obecnej awarii lodowiska Cracovii chyba czas najwyższy zabrać głos w tej sprawie!
W Krakowie brakuje przynajmniej jednego pełnowymiarowego porządnego lodowiska!
Obecne 'miejskie’ lodowisko nie jest dostępne dla mieszkańców. Jest skrajnie zaniedbane. Lodowisko nie działa cały rok (a poza sezonowymi ślizgawkami trenują tutaj dziesiątki osób – dzieci i dorośli). W sezonie ślizgawek jest zaledwie kilka w tygodniu i są bardzo niebezpieczne – limity osób są znacznie przekroczone.
Stan samego lodowiska (techniczny i wizualny) jest tragiczny i nie jest w żaden sposób reprezentacyjny.
To co obecnie oferuje lodowisko Cracovii jest absolutnym minimum, kiedy w piłkę nożną i inne dyscypliny pompuje się miliony złotych.
Łyżwiarstwo to bardzo popularny i piękny sport. Mamy w tej dyscyplinie 4. zawodniczkę Europy! Takich zawodników wyczynowych mogłoby być więcej, ale zwyczajnie nie mamy gdzie trenować poza sezonem, a w samym sezonie też nie jest najlepiej.
(Nie wpisuję pobliskiego adresu, bo problem jest ogólnomiejski, a tak naprawdę ogólnopolski).
Problem: Korki i wolne kursowanie autobusów na alejach trzech wieszczów.
Proponuję zbudowanie inteligentnej sygnalizacji świetlnej z priorytetem dla autobusów na skrzyżowaniach przy przystanckach Jubilat, Muzeum Narodowe oraz Plac inwalidów. Także można pozbyć się prawoskrętów z buspasa, a to wszystko tanim kosztem.
Dla mieszkańców okolic ulicy Wrocławskiej, poruszanie się komunikacją miejską odbywa się tylko z przesiadką z linii 130 na którymś z pobliskich węzłów komunikacyjnych (Nowy Kleparz, Łobzów) lub z przechodzeniem sporej odległości na najbliższy bezpośredni przystanek.Sam Nowy Kleparz, z racji na obciążenie każdą linią, jest wiecznie zakorkowany. Proponuję utworzenie linii autobusowej, biegnącej ulicą Wrocławską i aleją Kijowską, która odciąży Nowy Kleparz z części niepotrzebnych przejazdów. Mieszkańcom umożliwi znacznie sprawniejsze przemieszczanie się, z racji na mniejsze obłożenie przesiadkowe Kleparza, a także mniejszą odległość od docelowego przystanku.
Po stronie Wawelu od ulicy bernardyńskiej znajduje się pięć koszy plus jeden nieistniejący ponieważ nie mogą go naprawić od dwóch lat za to po drugiej stronie Wawelu na Podzamczu nie ma ani jednego kosza – proszę o wyjaśnienie tej sprawy.
Drodzy Państwo, zwracam się z prośbą o pomoc w likwidacji pozostałości, tj. nieużywanych, blaszanych garaży (aktualnie 3 garaży – w tym jednego z pięknym antysemickim graffiti) i zagospodarowanie przestrzeni na której stoją w formę skwerku/parku kieszonkowego. Pozwoliłoby to uzyskać kawałek zielonej przestrzeni, której obecnie wzdłuż ulicy Bochenka i okolicznych ulic po prostu nie ma – jak mogą Państwo ujrzeć na planie osiedla, osiedle obrosło (i wciąż obrasta) w wieżowce, które postanowiono dodatkowo ogrodzić, tworząc kilkanaście „twierdz” i tym samym skrajnie nieprzyjazne do życia środowisko. Tysiące mieszkańców nie ma obecnie gdzie wyjść na spacer czy choćby przysiąść w ludzkich warunkach na ławce (obiecywany od ponad dekady Park Drwinka nie jest oczywiście realizowany). Koszty zagospodarowania wspomnianej małej przestrzeni byłyby dla Miasta znikome, a przedsięwzięcie to pozwoliłoby na stworzenie choćby małej oazy w tej betonowej dżungli, co byłoby w tym przypadku naprawdę bezcenne.
Kanalizacja na ul Nałkowskiej. Mamy XXI wiek a kanalizacji jak nie było tak nie ma kiedyś były podpisywane petycje w tej sprawie ale robią kanalizację na ul Żyznej chociaż ludzie z Nałkowskiej też tam podpisywali. Kilkanaście lat temu ludzie wpłacali pieniądze na kanalizację które później zniknęły a do tej pory niektórzy nadal mają kwitki wpłat na kanalizację
Przywrócenie parkowania skośnego po lewej stronie na ul. Garbarskiej (mniej więcej od skrzyżowania z Łobzowską w stronę Karmelickiej)
Budowa brakującego odcinka ścieżki rowerowej od skrzyżowania Turniejowej/Malborskiej przez ul. Walerego Sławka na której na wysokości Sławka 15 rozpoczyna się relatywnie nowo powstała ścieżka rowerowa. Ścieżka ta prowadzi dalej przez Puszkarską bezpośrednio do Bonarki. Poprowadzenie ścieżki na tym króciutkim odcinku pozwoliłoby na stworzenie komunikacyjnegu ciągu ścieżek rowerowych dla dwóch bardzo gęsto zaludnionych osiedli – Piasków Nowych i Kurdwanowa dla bardzo dużej liczby osób (w Bonarce znajduje się nie tylko galeria, ale szereg korporacji). Uprzejmie proszę o zerknięcie na mapy rowerowe Krakowa na stronie ztp.krakow.pl, aby przekonać się jak dużym postępem byłoby poprowadzenie ścieżki rowerowej w tym miejscu.
Okolice ulicy Wrocławskiej, Łokietka, Składowej, Poznańskiej, Śląskiej, Friedleina, Odrowąża a również Nowego Kleparza są bardzo zabetonowane. W wielu miejscach (szczególnie przy ulicy Wrocławskiej) część chodnika spokojnie można zastąpić terenami zielonymi, co znacząco uprzyjemni chodzenie nimi oraz obniży temperaturę, z racji na powstały wówczas cień. Niewielkim kosztem można podnieść walory spacerowe okolic północnej Krowodrzy.
Ulicą Sporna i Szpakowa i część Bochenka jest kompletnie bez chodnika. To bardzo niebezpieczny rejon. Zakręty na ul. Spornej plus piesi po obu stronach nawet bez pobocza to przepis na wypadki, w tym smiertelne . Wymaga natychmiastowej budowy chodnika I skierowania czesci ogromnego ruchu aut prze zamkniętą Podedworze
Poszerzenie miejsc parkingowych i lepsze ich oznakowanie na ul. Długiej aby wyeliminować zatrzymania komunikacji.
Wysoki poziom hałasu od ulicy Christo Botewa w stronę ulicy Przy Cegielni. Wnoszę o pomiar hałasu oraz zamontowanie ekranów dzwiekochlonnych.
Uważam że chodnik z bloków przy ul. Czarnogórskiej 10 powinien być przedłużony w kierunku Szkoły Podstawowej przy Czarnogórskiej 14. Dzieci wychodzące ze szkoły od strony szatni szkolnej i podwórka szkolnego wychodzą bezpośrednio na ulicę,
Podciągnięcie chodnika od bloków do szkoły zwiększa zdecydowanie bezpieczeństwo.
Dodanie przystanku pomiędzy przystankiem „Łuczyńskiego” (lub przesunięcie przystanku Łuczyńskiego w kierunku osiedla) a „Żywiecka”. Mieszkańcy osiedla przy ul. Jagodowej i Żywieckiej. Dodatkowo, wprowadzenie połączeń obustronnych na tym odcinku (aby dostać się z pętli na górną cześć osiedla przy Jagodowej i Żywieckiej trzeba iść ok 15-20 min).
Witam, chciałbym zgłosić problem z przejściem, przy Ogrodzie Kasztanowym. Jest tam przejście bardzo wąskie, nie ma tam drogi dla rowerów, a pomimo tego wszyscy tam jeżdżą. Strach iść z dzieckiem.
Na ul Czarnogórskiej znajduje się szkoła podstawowa nr90, do której dzieci wchodzą od strony boiska szkolnego, co jest logiczne bo od tej strony jest szkolna szatnia. Natomiast nie wiadomo dlaczego od strony wyjścia z boiska nie ma chodnika. Dobrze byłoby pociągnąć chodnik, który mieści się przy blokach na Czarnogórskiej 10 jeszcze trochę dalej w kierunku szkoły. Inwestycja nie duża, a zapewnia bezpieczne dojście dzieciom.
Przywrócenie organizacji ruchu w ciągu ulic od Ronda Hipokratesa do węzła Wiślicka/Jancarza/Srebrnych Orłów w obu kierunkach oraz modyfikację ciągu komunikacyjnego:
1. Usunięcie znaków poziomych tworzących z dwóch pasów ruchu jeden a tym samym przywrócenie dwóch pasów ruchu,
2. Instalację świateł ostrzegawczych na przejściach dla pieszych przy Aldi na Srebrnych Orłów; na wiadukcie nad Okulickiego oraz przy osiedlu Kalinowym (przystanek Dunikowskiego)
3. Instalację w osi drogi słupków ostrzegawczych przy powyższych przejściach dla pieszych, rozdzielających dwa pasy ruchu, tak jak np. na Alei Andersa.
Z uwagi na to, że w Pychowicach brakowało miejsca do zabawy dla dzieci w wieku szkolnym (7 – 14lat) zbudowano w zeszłym roku przy ul. Zakrzowieckiej SKATEPARK. Zbudowano go w formie drewnianej konstrukcji przymocowanej do dużego betonowego fundamentu i po niedługim czasie użytkowania zdemontowano. Powodem miał być hałas jaki tworzył się, gdy na rampie bawiły się dzieci.
W tym momencie pozostał betonowy fundament na którym dzieci budują z desek i znalezionych śmieci własną wersję skateparku.
Uważam, że główny problem inwestycji polegał na złym doborze rozwiązań budowlanych. Drewniana naziemna konstrukcja nie tłumiła dźwięku kół podskakujących hulajnóg.
Aktualna potrzeba to: nowy skatepark, ale zbudowany bardziej w formie PUMPTRUCKA. Niech to będzie forma specjalnie ukształtowanego terenu pokrytego np. gumą (jak w parku krakowskim), albo ziemna forma z asfaltem lub choćby betonowe wgłębienie (jakie mają w parku w Zakopanem).
Konieczny jest chodnik prowadzącego od bloku przy ul. Teligi 10 obok przychodni w kierunku ul. Wallenroda, straszne są tam wertepy i dziury, ciężko przejechać wózkiem czy rowerem, o ubytki można się potknąć.
Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Balicka Zakliki z Mydlnik. Cieżko wyjechać. Dodatkowo zwiekszy to bezpieczene przejscie dla pieszych.
Kładka na Wagonowni.
Brak kładki rowerowej między ulicami Bagrową a Kosiarzy. Dla wielu osoób jest to najszybsza trasa z Płaszowa na Prokocim i odwrotnie. Google prowadzi tamtędy rowerzystów, jako najszybszą trasą, a na miejscu okazuje się, że trzeba rower wnieść i znieść po stromych schodach. Przydał by się jakiś podjazd lub osobna kładka dla rowerzystów.
W parku Jerzmanowskich przy wylocie z terenu kościoła Mikołaja z Tolentino do parku na główną alejkę, po prawej stronie potrzebne jest lustro drogowe, by jadąc rowerem uniknąć kolizji z kimś nadjeżdżającym lub nadchodzącym alejką z prawej strony, z kierunku ul. Wielickiej, gdyż widoczność jest niemożliwa z powodu stojącego po prawej stronie muru.
Budowa bezpośrednio zjazdu drogowego z A4 Tarnów w stronę Wieliczki w celu zmniejszenia natężenia ruchu w rejonie Bieżanowa.
Upamiętnienie w formie tablicy informacyjnej – obozu jenieckiego Baulager 15/XIV, który w latach 1940-1944 funkcjonował w Mogile.
Utworzenie ścieżki rowerowej na odcinku Rondo Czyżyńskie – ul. Tomickiego, chodnik znajdujący się przy terenie firmy Philip Morris. Obecnie ten odcinek przeznaczony jest tylko dla pieszych. Utworzenie drogi dla rowerzystów lub zmiana oznaczenia na dostępne dla rowerzystów i pieszych.
Zagospodarowanie i przebudowa ogromnego, betonowego, zniszczonego parkingu przy parafii św. Alberta w Krakowie
Tuż obok Kościoła św. Alberta rozciąga się ogromny, zniszczony parking. Na tym terenie parkuje mniej więcej 1/5 aut z przewidzianego maksymalnego użycia. Teren ten jest na prawdę wyjątkowy. To w końcu tu dawno temu funkcjonowało czyżyńskie lotnisko. Pozostała jego część została zabudowana przez os. Avia. Wokół nie ma żadnych terenów zielonych. Może to czas, aby to zmienić i w tym miejscu zrobić jednocześnie parking i park? Jest to inwestycja bardzo potrzebna całemu terenowi os. na Czyżynach.
Niefunkcjonalne wiaty przystankowe MPK. Nie chronią przed silnym deszczem gdy wieje ani przed skwarem. Nagrzewają się nadmiernie. Tam gdzie to możliwe należy pogłębić, powiększyć dach i obniżyć wiaty a może nawet zamontować przezroczysty poprzeczny okap.
Przywrócenie organizacji ruchu w ciągu ulic od Ronda Hipokratesa do węzła Wiślicka/Jancarza/Srebrnych Orłów w obu kierunkach oraz modyfikację ciągu komunikacyjnego:
1. Usunięcie znaków poziomych tworzących z dwóch pasów ruchu jeden a tym samym przywrócenie dwóch pasów ruchu,
2. Instalację świateł ostrzegawczych na przejściach dla pieszych przy Aldi na Srebrnych Orłów; na wiadukcie nad Okulickiego oraz przy osiedlu Kalinowym (przystanek Dunikowskiego)
3. Instalację w osi drogi słupków ostrzegawczych przy powyższych przejściach dla pieszych, rozdzielających dwa pasy ruchu, tak jak np. na Alei Andersa.
Zmiana organizacji ruchu dla mieszkańców osiedli Oświecenia, Tysiąclecia, Złotego Wieku, Kombatantów, Piastów, Bohaterów Września, Kalinowego, Wysokiego korzystających z ciągu komunikacyjnego od Ronda Hipokratesa do „ronda” u wylotu Wiślickiej to codzienna udręka. Sprawa dotyczy również domów i osiedla między Redutą a Złotego Wieku, a z drugiej strony nawet Złotej Jesieni i Jagiellońskiego.
Przejście podziemne. Wiele osób korzystających preferuje schody zamiast windy i korzysta ze schodów niosąc ciężkie zakupy w siatkach lub wózku. Praktyczniejsza od schodów byłaby antypoślizgowa zadaszona pochylnia np szerokości 1.5metra. Propozycją jest przebudowa fragmentu schodów by stworzyć tam pochylnię. To samo rozwiązanie sprawdziłoby się w przypadku każdych schodów w przejściach podziemnych.
Ul. Białoruska wzdłuż przedszkola – zarośnięty chodnik z jednej strony, a z drugiej zaparkowane samochody- pieszy musi iść jezdnią, chodnik tylko z jednej strony kierunek ul Malborska.
Częstsza komunikacja miejska do Czerwonych Maków i Borku Fałęckiego i częstsza kolej do Dworca Głównego.
Dzień dobry, zgłaszam problem śmietnika i jego otoczenia przy ul. Bobrowskiego 1 i 2 (Grzegórzki). Od kilkunastu lat staramy się o uregulowanie stanu prawnego śmietnika, z którego pierwotnie korzystały dwa budynki. W czasie, kiedy znacznie zwiększyła się ilość parkujących samochodów, sąsiednie bloki a także prywatne budynki z okolicy pozbyły się swoich śmietników na rzecz miejsc parkingowych i zaczęły wyrzucać śmieci do tego jednego śmietnika. Mimo częstego opróżniania śmietnik jest przeładowany i mieszkańcy pozostawiają worki ze śmieciami przed wejściem i na przyległym terenie zielonym, gdzie składają też śmieci wielkogabarytowe praktycznie codziennie. Widok i zapach zwłaszcza latem jest trudny do zniesienia. Posiadam dokumentację zdjęciową co do widoku. Śmietnik jest zlokalizowany w pierwszym boksie w ciągu garaży i oddalony od budynku mieszkalnego o ok. 12 kroków (podobno w granicach normy). Mieliśmy wiele spotkań w tej sprawie organizowanych przez administracje okolicznych budynków, które zawsze kończyły się stwierdzeniem, że „wspólnoty muszą się dogadać”. Proponowaliśmy postawienie dodatkowych wiat, ale oczywiście nikt nie chce się zgodzić na śmietnik w pobliżu swojego budynku. Dodatkowo, od zimy w śmietniku zamieszkali amatorzy alkoholu, którzy sporządzili sobie w jego miejscu legowiska, załatwiają się do pojemników i w okolicy śmietnika. Mieszkańcy nie chcą zatem wchodzić do środka i pozostawiają worki ze śmieciami wokoł śmietnika. Ten boks garażowy został zaadaptowany na śmietnik w roku 1959 wobec czego nie posiada żadnego prawnego statusu w sensie dzierżawy. Jest to stare osiedle i większość pierwotnych mieszkańców zmarła lub wyprowadziła się, a nowi lokatorzy zastali już obecny stan. Jestem jednym z nielicznych mieszkańców, którzy zasiedlali te mieszkania od czasu ich wybudowania i pamiętam stan pierwotny. Bylibyśmy ogromnie wdzięczni za pomoc w powyższej sprawie.
Zmiana sposobu parkowania na skośny wraz usunięciem 3 miesjc dla niepełnosprawnych z parkingu obok Komendy Policji gdyż na całej ulicy jest ich zbyt dużo a nikt z nich nie korzysta.
Zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Komandosów/Dworska, tak aby główną ulicą był ciąg dwukierunkowy Komandosów -> Dworska.
Witam. Przy zjeździe z Wielickej w stronę Kosocickiej skarpa jest bardzo zarośnięta. Nie widać czy samochody skręcają czy jadą prosto.
Dwustronny ruch autobusowy na ul. Potrzask – rozwiązanie dobre ze względu na lepszą komunikację, ale bez zachowania standardów ubezpieczenia dla ruchu pieszych poboczem. Dwa mijające się w tym samy czasie autobusy zajmują całą jezdnię i pobocza po dwóch stronach. Szczególnie niebezpieczny jest zakręt przy posesji Potrzask 47.
Pociągnięcie lini telebusa przez ulicę Domagały do pętli autobusowej Złocień i dalej w kierunku Słonecznego Miasteczka (Henryka i Karola Czeczów) wraz z utworzeniem przystanków autobusowych w głębi osiedla.
Tereny wokół Expo Kraków, stają się mocno zabudowane, powstaje mnóstwo sklepów i bloków, pomiędzy osiedlem Centralna Park a Expo istnieje duży teren który jeszcze nie został zabudowany, może da się go jeszcze uchronić i zapewnić mieszkańca osiedla Centralna Park dostęp do zieleni. W ostatnich latach wprowadziło się tam kilka tysięcy osób. Zabudowa jest mocno nieprzemyślana, chyba ktoś uczył się planowania przestrzennego na polonistyce w szkole podstawowej, Koncentracja tak dużej ilości sklepów w jednym obszarze jest conajmnien nieracjonalna i będzie mocno uprzykrzać życie mieszkańca, w tym jednym rejonie jest duża ilość sklepów Atut, Selgros, M1, Lidl, Kaufland ma powstać Cracovia Outlet plus oczywiście samo Expo. Park byłby idealnym buforem całego tego zgiełku od mieszkań.
Wysprzątanie i zagospodarowanie terenów nad Białuchą na Dąbiu.
Nad Białuchą na Dąbiu, między ulicami Mogilską a Aleją Pokoju, Świtezianki i Nizinną a Kosynierów jest dużo terenów, które mogłyby służyć mieszkańcom. Są tam zaśmiecone chaszcze, pozostałości ogródków działkowych i rozwalających się domków, w których kiedyś niedzieli bezdomni. Tereny te mogłyby pozostać pół-dzikie, ale można by rozebrać ruiny tych domków i wysprzątać ten teren oraz przyciąć zieleń żeby dało się tam spacerować.
Brak chodnika od ul. Adama Bochenka w stronę ulicy Podedworze. Pomimo znaku strefy zamieszkania auta jeżdżą bardzo szybko. Kierowcy nie z okolicy skracając sobie drogę nie zwracają uwagi na przechodniów. Pomijam fakt, że kierowcy jeżdżą tamtędy pomimo znaków zakazu wjazdu. Natomiast ubery i inne taxówki nie stosują się do ograniczenia prędkości. Dodatkowo przez trwającą budowę część drogi dzielona jest już nie tylko przez pieszych i kierowców lecz również przez maszyny budowlane, których miejsce pracy nie jest nawet zabezpieczone. Podkreślam, że jest to główna droga prowadząca zarówno do szkoły jak i w kierunku ul. Nowosądeckiej.
Przejście nad byłą Metaformą na bulwar Czerwieński zaniedbane, chaszcze na kostce, ubytki w nawierzchni, dużo śmieci. Tuż obok na wzgórzu wawelskim też mógłby ktoś zająć się dosianiem trawy, od lat wygląda to tragicznie. Generalnie jak się chodzi po starym mieście widać, że robi się miejscami coraz bardziej zapyziałe, niedawno wyremontowane miejsca wydają się po prostu zaniedbane.
Na ulicy Drukarskiej jest tylko jedno przejście dla pieszych. Jest to droga między blokami w których znajdują się 2 żłobki i jedno przedszkole i duży sklep Biedronka. Jest ograniczenie do 30km/h (słabo przestrzegane) ale nie ma przejścia. Jest tzw. przejście sugerowane czyli nie pasy ale obniżenie chodnika tylko na takim przejściu pieszy nie ma pierwszeństwa. Dlatego chciałbym zawnioskować o domalowanie pasów przy przejściu sugerowanym lub objęcie ulicy Drukarskiej i Zalesie strefą zamieszkania znakiem D-40.
Wybrzuszona część chodnika. Fragment zupełnie inny niż reszta – tu asfalt, kawałek dalej płytki. Łatwo potknąć się, ciężko przejechać rowerem czy wózkiem.
Przywrócenie pumptrucka przy ulicy Lubostroń (okolice Biedronki)
Od ponad roku czekamy na powrót pumptrucka (tor do jazdy na rolkach/rowerze). Było to wyjątkowe miejsce na mapie Ruczaju – miejsce spotkań młodych aktywnych ludzi. Obecnie bardzo go brakuje. Prosimy o wsparcie w tej inicjatywie.
Dzień dobry, na ulicy Wysłouchów, obok Biedronki brakuje kawałka chodnika, który by łaczył sklep z okolicą, przez co trudno dojechać do sklepu z wózkiem. Są schodki, ale trudno je pokonać z wózkiem, czy osobom starszym. Żeby wrócić na chodnik trzeba przejechać kawałek jezdnią, a kierowcy szybko tam jeżdżą.
Witam. Bardzo potrzebna droga rowerowa na istniejącej drodze jednokierunkowej. Chodzi mi tylko o oznakowanie jej jako jednokierunkowa z wyłączeniem rowerów. Już dłuższy czas jeździmy tam pod prąd…
Witam. Bardzo potrzebna modyfikacja chodnika vis a vis podanego adresu umożliwiajaca sensowne przedostanie sie od strony bloku do parku. Tam jest droga do parku i jak dla mnie jest bardzo uciążliwe jak jestem na rowerze z dzieckiem w foteliku przekroczyć droge. Błagam o interwencję.
Na Wielickiej w godzinach nocnych samochody często jeżdżą zbyt szybko i są zbyt głośne, przydałby się fotoradar w okolicach Mozaiki.
Wprowadzenie karty mieszkańca. Tylko mieszkańcy domów przy ulicy Żabiniec od adresu 2 do 41, będą mogli parkować swoje samochody na uciążliwej dla niektórych ulicy. Większość osób parkujących tam to mieszkańcy pobliskich bloków między innymi Frycza Modrzewskiego 2.
Ścieżka pieszo-rowerowa obok cmentarza Czerwone Maki. Dodatkowo oświetlenie nocne, ławki, kosze i dodatkowe nasadzenia zieleni izolującej od Centrum Handlowego ATUT II.
„Ucywilizowanie” terenu pomiędzy budynkiem Czerwone Maki 43, placem zabaw i cmentarzem. W mojej ocenie trzeba przede wszystkim zapewnić chodnik dla pieszych w tym miejscu. Dalej to wydzielenie miejsc parkingowych i posadzenie dodatkowych drzew.
Brakujące przejście dla pieszych na skrzyżowaniu Skotnickiej i Tynieckiej po wyjściu z Lasku Pychowickiego.
Montaż słupków chodnikowych wzdłuż całej ulicy Żabiniec od strony domów szeregowych dla bezpieczeństwa pieszych, w szczególności malutkich dzieci i zwierząt. Notorycznie chodnik jest rozjeżdżany przez samochody.
Było już kilka przypadków w których mogło dojść do tragedii, ale nikt nic sobie z tego nie robi dopóki faktycznie ktoś nie zostanie potrącony.
Rozbudowa ulicy Bunscha do docelowego przekroju 2×2, budowa bezpiecznych szerokich chodników po obu stronach drogi i pozostawienie rezerwy pod przyszły tramwaj. Dodatkowo przebudowa skrzyżowania ulic Babińskiego i Bunscha – wprowadzenie sygnalizacji świetlnej lub budowa ronda. Gdyby się dało ukryć rury pod ziemią to byłoby na plus.
Zamiana miejsc postojowych prostopadłych na równoległe, a na odzyskanym terenie utworzenie pasa zieleni z gęsto posadzonymi drzewami.
Zaniedbany skwer Janiny Paradowskiej przy ulicy Łobzowskiej, wykorzystywany jako noclegownia i imprezownia a także toaleta miejska, pełno śmieci oraz psie 'niespodzianki’ na trawnikach. Do tego teren bardzo słabo oświetlony po zmroku. Myślę, że monitoring lub częste patrole straży miejskiej pozwolilyby w sposób przyjemny i bezpieczny korzystać ze skweru.
Anna, mieszkanka ulicy Szlak.
Witam bardzo proszę o kolejny autobus z osiedla Rżąka. Jest bardzo słaby dojazd do miasta. 144 jeździ co 20 minut i jeździ zawsze spóźniony i zanim przyjedzie dobry autobus to 2 autobusy jadą na Nowy Bieżanów. Odkąd zabrali nam 163 nie możemy sie doprosić o kolejny autobus. Najlepiej by było gdyby na osiedle Rżąka jeździł przyspieszony autobus.
Zagospodarowania nieużytku pomiędzy blokami Marczyńskiego 2,4,6,8 a KK 16a,b,c,d. (Działka numer pod plac zabaw, mini park czy teren rekreacyjny
W planie zagospodarowania przestrzennego działka oznaczona jest symbolem ZP/KP „teren wydzielonych ciągów pieszych wraz z urządzoną zielenią publiczną w formie alei wysadzanej drzewami.” Mieszkańcy chcą by w końcu teren ten przestał być śmietnikiem i niesprzątanym wybiegiem dla psów.
Przy ul. Okulickiego/Złotej Jesieni brak jest: placu zabaw dla dzieci (w miejscu, w którym mieszkańcy planowali plac zabaw postawiono stację paliw, 20 metrów od wejścia do bloków!!), terenu zielonego, parku, a nawet rozsądnego chodnika. Przy samym komisariacie policji (przy Złotej Jesieni), na parkingu stworzonym dla 3 samochodów (teren należy do gminy, dzierżawi go pod parking) młodzież sprzedaje narkotyki, pali ogniska, demoluje i straszy okolicznych mieszkańców. To tereny zapomniane, zaniedbane i wymagające jakiegokolwiek wsparcia. Rozumiem, że niedaleko są i bloki socjalne i hotele wykorzystywane przez miasto dla różnych celów (ostatnio z okazji igrzysk – dla policji), ale tu też mieszkają ludzie zameldowani i płacący podatki 🙂 Z drugiej strony są ogromne niezagospodarowane przestrzenie albo źle zagospodarowane przez dziwne spółki (jak choćby parking przy Złotej Jesieni, koło garaży, źródło większości problemów dla całej okolicy).
W zawiązku z inicjatywą podjętą przez Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców i powołaniem tzw. Mapy Potrzeb zgłaszam palący problem części mieszkańców Dzielnicy IX. Problem dotyczy trudności z dojazdem i dojściem pieszych do bloków nowego osiedla powstałego na tyłach bloku nr 18 i 20 przy ulicy Zdunów w Krakowie ( bloki nr 18 A, B, nr 18 C – H, nr 18 J, nr 18K, nr 22 C, nr 22 A, nr 22F). Ruch odbywa się wspólnie dla pieszych i pojazdów wąskim, jednopasmowym przesmykiem pozbawionym chodników i często zalewanym po każdym większym deszczu. Taka sytuacja stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych na omawianym dojeździe i zagrożenie ruchu drogowego na ul. Zdunów. Ze względu na brak komunikacji miejskiej w tym rejonie, ruch samochodów na dojeździe jest bardzo intensywny, przez co dochodziło już tutaj kilka razy do kolizji drogowych. Możliwość dojścia pieszych do osiedla bezpośrednio z ul. Zdunów uniemożliwia ogrodzenie sąsiednich bloków (blok nr 18 i blok nr 20,) oraz ciąg domków jednorodzinnych wzdłuż ulicy. Zastanawiam się, kto wydał deweloperom pozwolenie na budowę takiej ilości bloków niejako na zapleczu ulicy Zdunów, nie zapewniając bezpiecznego dojścia i dojazdu do nich i całkowicie lekceważąc wymogi bezpieczeństwa dla mieszkańców. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna.
Dodatkowo, myślę że przydałyby się progi zwalniające na ul. Zdunów w rejonie w/w przesmyku, (okolica ul. Zaborze), choćby ze względu na konieczność dojścia dzieci do szkoły nr 49, mieszczącej się na ul. Mątwiłła Mireckiego, do której dzieci z nowo powstałych bloków muszą dojść od strony ul. Zdunów, przechodząc przez niebezpieczny przesmyk, a następnie przekraczając tą ruchliwą ulice.
Brak jakiejkolwiek infrastruktury służącej mieszkańcom. Brak ławek na których ktoś mógłby przysiąść, brak jakiegokolwiek placu zabaw, przestrzeni dla mieszkańców. Brak jakiejkowiek infrastruktury pozwalajacej na spędzanie czasu poza mieszkaniem.
Osiedle Podwawelskie, Ludwinów. W całej okolicy jest tylko 1 pojemnik na odzież używaną. Wiecznie przepełniony więc widać potrzebę na kilka kolejnych.
Muzeum lotnictwa, tereny obok dywizjonu 303. Miały być jako park. Lecz budują tam muzeum ziemi. Chciałbym żeby dawne tereny działkowe koło muzeum lotnictwa były przeznaczone na park. Tak chcą wszyscy mieszkańcy i boją się że zostaną zabudowane. Powoli roślinność została usunięta. Zostało parę drzew i boimy się że w tej ciszy oczyszczania w koncu zacznie się jakaś deweloperka.
Zaniedbane chodniki. O ile rozumiem idee nie koszenia trawy, to zupełnie nie rozumiem by z tego powodu zaniedbywano chodniki. Wysokie trawy wchodzą na chodniki czy ścieżki rowerowe. Czy nie można kosić trawy przy samym chodniku i zadbać by przy krawężnikach nic nie zarastało i wchodziło na chodnik. Tak by pomimo nie koszenia traw było estetycznie i zadbanie.
Zmiana znaku przejścia dla pieszych z możliwością przejazdu rowerowego (D-6b) na znak D-6, czyli z konieczność zejścia z roweru, a to przy skrzyżowaniu ulic Filtrowej i Na Błonie. Jadąc od strony „Zarzecza” od tzw. „rondka” z powodu budynków po obu stronach drogi, kompletnie nie widać zbliżających się rowerów z prawej jak i z lewej strony, które bez patrzenia i zatrzymywania się przecinają przejście dla pieszych. Jest to PALĄCY problem ponieważ na przejściu, prędzej czy później jakiś rowerzysta zostanie potrącony.
Chodzi o parking na rogu ul. Loretańskiej i Jabłonowskich na Starym Mieście. Kierowcy parkują auta aż do samego końca Jabłonowskich (co nawet widać na google maps) i notorycznie ścinają zakręt wjeżdżając w Loretańską, gdzie jest kontrapas dla rowerów. Kończy się tak, że raz w tygodniu – a jeżdżę tędy codziennie do żłobka z dzieckiem – jestem blisko zderzenia czołowego z autem. Gdyby tego jednego miejsca parkingowego nie było to kierowcy przynajmniej by widzieli co się dzieje na Loretańskiej.
Po przemalowaniu znaków poziomych na jezdni i stworzeniu fragmentu bus pasa na al. Kijowskiej w stronę ulicy Czarnowiejskiej, zmniejszono ilość miejsc parkingowych w ciągu alei Kijowskiej przy Szkole Podstawowej nr 12. Zwiększenie ilości miejsc do parkowania typu Kiss & Ride.
Jadąc od strony ul. Wieniawy-Długoszowskiego/ul. Zielony Most w kierunku ulicy Balickiej rano/po południu tworzą się korki. W oczekiwaniu na zielone światło, rowerzyści często czekają pomiędzy autami, również pod wiaduktem, co ogranicza widoczność rowerzystów oraz zmusza do wdychania spalin. Rozwiązaniem byłoby utworzenie oznaczonego miejsca do oczekiwania dla rowerzystów przy sygnalizatorze świetlnym przy ul. Balickiej
Brak chodnika w miejscu które łączy przystanek autobusowy i stację kolejową z Bieżanowem oraz Złocieniem, miejsce gdzie dzieci chodzą do jedynej w okolicy szkoły czy przedszkola.
Dodanie znaku zakaz zatrzymywania się na ul. Batalionów Chłopskich przy terenie szkoły. W godzinach porannych i popołudniowych droga się korkuje i jest nieprzejezdna przez sznur zaparkowanych na drodze pojazdów. Parking na terenie szkoły powinien być wystarczający. Ponadto, powinniśmy zachęcać dzieci do korzystania z alternatywnych środków transportu i dawać im przykład tego jak można żyć.
Chciałabym aby powstał panel akustyczny przy ul. Stella-Sawickiego od strony ul. Skarżyńskiego. Ciągły hałas od ulicy dodatkowo ten brud z ulicy. A za nie długo kolejna droga do centrum nauki przy pasie startowym.
Utwardzenie i wylanie asfaltu oraz wybudowanie chodnika na ulicy Feliksa Jasieńskiego. Połączenie osiedla Złocień z drogą przy lotnisku Helikopterów. Łatwiejszy dostęp do drogi wzdłuż zalewów w Brzegach.
Dokończenie chodnika wzdłuż Serafy łączącego osiedle przy drodze Henryka i Karola Czeczów z ul. Złocieniową.
Wprowadzenie nocnej linii zgodnej z trasą 143, żeby po 23 dotrzeć na osiedle trzeba iść ok. 30 min słabo oświetloną drogą. Wprowadzenie linii nocnej (która kiedyś już funkcjonowała) poprawiłoby komfort mieszkańców.
Utworzenie linii autobusowej Kostrze OSP (lub dalej do Tyńca) – Norymberska – Kąpielisko Zakrzówek (ulica Wyłom) – Łagiewniki. Takie połączenie zapewniłoby skrócenie czasu dotarcia na UJ mieszkańcom Pychowic, Kostrza, łatwiejszy dojazd do Kąpieliska Zakrzówek mieszkańcom oraz turystom bez konieczności parkowania samochodów na ulicy Norymberskiej oraz ułatwi przesiadkę z tramwaju na wyżej wspomniane kąpielisko.
Dziurawy plan zagospodarowania. Ulica Narciarska i okolice. W planach mamy „Zabudowę jednorodzinną” – deweloperzy wykupują działkę po działce i stawiają w miejscach domów bloczki 2 piętrowe. Drogi nie są na to przystosowane – zdefiniujmy poprawnie „jednorodzinny”.
Skręt w lewo z ulicy Królowej Jadwigi w ul. Podłącze jadąc od ul. Jesionowej. Aktualnie możliwy jest zjazd wyłącznie jadąc od strony centrum.
Rondo Piastowskie. Wjazd z ronda w ul. Piasta Kołodzieja. Pas do skrętu w lewo w Kleeberga jest za krótki. Prościej byłoby wyprowadzić pas do skrętu w Kleeberga bezpośrednio z Ronda.
Na Ul. Podedworze na odcinku od strony ul. Bochenka (na wysokości spółdzielni) jest postawiony znak zakazu ruchu w obu kierunkach dla samochodów bez identyfikatorów spółdzielni Piaski Nowe. Od drugiej strony ulicy (wjazd od ul. Nowosądeckiej) jest to samo na wysokości nowego bloku (Podedworze 9) – znak zakazu ruchu w obu kierunkach. Własność odcinka drogi jest spółdzielni Piaski Nowe na tym odcinku. Jest to druga z dróg wyjazdowych z ul. Bochenka, przez postawione znaki zakazu pierwsza droga wyjazdowa w Nowosadecką korkuje sie już od ul. Bochenka. Odblokowanie i usuniecie zakazu ruchu w obu kierunkach spowodowaloby znaczne udrożnienie ruchu z ul. Bochenka, co realnie wplynie na eliminacje zatorów w stronę nowosądeckiej
Likwidacja progów zwalniających. Stworzenie chodnika dla pieszych po obu stronach jezdni wraz z oświetlonymi przejściami dla pieszych.
Ruch dwukierunkowy na odcinku Trybuny Ludów – Białoruska stwarza groźne sytuacje podczas gdy jadące z naprzeciwka samochody się mijają. Dodatkowo przejazd utrudniają samochody zaparkowane po dwóch stronach ulicy Trybuny Ludów. Ok 100m dalej, znajduje się jednokierunkowa ulica Lirników łącząca ulice Łużycką z Białoruską. Przekształcenie kawałka Trybuny Ludów na ulicę jednokierunkową w kierunku od Białoruskiej do Trybuny Ludów, rozwiązałoby problem ciasnego, niebezpiecznego mijania się samochodów na odcinku Trybuny Ludów bez pogorszenia/ likwidacji możliwości przejazdu tak jak jest do dotychczas.
Zakaz używania sygnałów dźwiękowych przez pociągi przejeżdżające przez wiadukt nad ulicą Pilotów. Idealnym rozwiązaniem byłaby budowa ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż torów kolejowych biegnących w mieście.
Ustawienie lustra drogowego na skrzyżowaniu ul. Prosta, ul. Snycerska, ul. Gersona.
Coraz większa ilość zaparkowanych samochodów, często osób nie mieszkających w dzielnicy/ nie zawsze prawidłowo zaparkowanych, zła widoczność/ utrudnia bezpieczny wyjazd z ulic.
Utworzenie chodnika pieszo-rowerowego wzdłuż ul. Pilotów. Poruszanie się ul. Pilotów na rowerze jest niebezpieczne ze względu na wąskie pasy i ciągle dziurawe studzienki. Możliwe jest pogodzenie ruchu rowerowego i pieszego na chodniku.
Brak chodnika na ul. Łokietka od skrzyżowania z ul. Starego Wiarusa do Opolskiej co uniemożliwia bezpieczne przemieszczanie się.
Poprawa bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Łokietka i Wybickiego. A dokładnie na prawoskręcie z Wybickiego w Łokietka – samochody nie ustępują tam pierwszeństwa pieszym i rowerzystom choć ci maja tam zielone światło. Ile razy tam jestem tyle razy widzę podobne zdarzenia.
Zgłaszam problem związany ze zbyt małą liczbą połączeń autobusowych jadących wzdłuż ulicy Radzikowskiego i prowadzących w kierunku Bronowic.
Codziennie zawożę samochodem córkę do szkoły, która znajduje się nieopodal zbiegu ulicy Rydla i Bronowickiej, blisko pętli Bronowice. Codziennie również obserwuję osoby mieszkające wzdłuż mojej ulicy (ta część nazywana jest Osiedlem Radzikowskiego) lub na Azorach, które muszą pokonać piechotą dystans dzielący ich do ulicy Bronowickiej, najpewniej do tramwaju. Autobus linii 140 jadący przez Radzikowskiego jedzie
w kierunku przeciwnym, przez pętlę Azory i rozjeżdża się na odległe tereny do Nowego Kleparza. Żaden autobus nie jedzie przez tunel pod torami ulicą Rydla w kierunku Bronowickiej. To duży problem komunikacyjny – ulica Radzikowskiego (ta nazywana Osiedlem) jest stale zakorkowana w godzinach szczytu. Wiem, że powstaje nitka tramwajowa łącząca Krowodrzą Górkę z Azorami, ale to potrwa z pewnością kilka dobrych lat. Może choć wtedy zmienią trasy autobusów obecnie stacjonujących na pętli Azory na takie łączące Azory z ulicą Bronowicką.
W przyszłości chciałabym żeby córka jeździła sama do szkoły, ale nie widzę obecnie takiej możliwości. Musiałaby sama piechotą iść wzdłuż ulicy Radzikowskiego, tunelem na Rydla, mijając co najmniej 5 przejść dla pieszych. To dość niebezpieczne dla 9ciolatki. Trasa zajęłaby ponad pół godziny do szkoły nr 93 na Szlachtowskiego, a jest tylko ok. 2,5 km.
Jestem zdziwiona faktem, że Osiedle Radzikowskiego, powstałe w 2000 roku, jest stale omijane komunkacyjnie -kilka lat temu puszczono jedną linię (obecnie nr 140) do Nowego Kleparza przez Azory. Dla mnie i pewnie dla wielu osób problematyczne jest cofanie się do Ronda Ofiar Katynia na autobus, przejechanie jednego przystanka i przesiadanie się na wiadukcie na Bronowickiej w tramwaj. Zajmuje to sporo dodatkowego czasu.
Podsumowując – zgłaszam problem omijania komunikacyjnie autobusowo ulicy Radzikowskiego (od Osiedla Radzikowskiego do Azorów) do ulicy Bronowickiej przez tunel kolejowy ulicą Rydla.
Dokończenie ul. Jasieńskiego w stronę LPR na Brzegach. Usprawni to ruch w rejonie osiedla Złocień. Wyjazd i wjazd w stronę brzegów będzie idealnym rozwiązaniem dla ludzi pracujących w okolicy Niepołomic i wschodniej części Krakowa.
Utworzenie parku pomiędzy ulicami Władysława Łokietka i Pękowicką.
Obowiązujący MPZP obszaru „Rejon ulic Łokietka – Glogera” przewiduje utworzenie terenu zieleni urządzonej o podstawowym przeznaczeniu pod publicznie dostępny park, m.in. pomiędzy ulicami Władysława Łokietka i Pękowicką. Jak wynika z danych dostępnych na portalu Obserwatorium, większość działek wchodzących w zakres wspomnianego terenu jest własnością Gminy Miejskiej Kraków, część nadal jednak pozostaje w rękach prywatnych. Miasto powinno pozyskać pozostałe działki i utworzyć wspomniany park.
Zaniedbany plac zabaw dla dzieci przy ul. Smolenia. Właściciele psów zrobili sobie tam wybieg i miejsce dla tresury. Jest tam miejsce na boisko, były korty.
Trudny przejazd na wysokości ul. Mała Góra oraz ul. Ks. Adolfa Chojnackiego. W godzinach szczytu długie oczekiwanie na skręt w lewo (zjeżdżając z Wielickiej/obwodnicy). Rondo zdecydowanie ułatwiłoby sprawę.
Między blokami Heleny 24 i Heleny 20, a cmentarzem Bieżanów jest długa na około 300 metrów alejka, na której nie ma ani jednej ławki, a jest to idealne miejsce na odpoczynek podczas spaceru, ponieważ potencjalne ławki znajdowałyby się w cieniu wysokich drzew z pobliskiego cmentarza. Oczywiście oprócz ławek postulowałbym umieszczenie przy nich koszy na śmieci oraz ogólną modernizację tejże alejki, ponieważ w niektórych miejscach się po prostu rozpada.
Mój problem to brak parków i zieleni w okolicy oraz placów zabaw dla dzieci. Jest jeden, który powstał z inicjatywy BO. W okolicy jest kilka działek, które po wykupieniu przez miasto możnaby przeznaczyć na park porządny a nie modny ostatnio – kieszonkowy.
Na znajdującej się nieopodal Górce Narodowej istna betonoza. Deweloperzy mają używanie, zamieniajac dotychczasowe skrawki zieleni w beton. Ja rozumiem, że potrzebne są mieszkania ale nie kosztem zielonych miejsc, brakuje równowagi. Podobno Górka Narodowa to teren osuwiskowy, lecz nie przeszkadza to w tworzeniu nowych osiedli…
Wprowadzenie zakazu parkowania i postoju po dwóch stronach na ciągu ulicy Żabiniec od ul. Żmujdzkiej do sklepu Biedronki (Żabiniec 93).
Autobusy lini 143 i 234 jeżdżące do Kokotowa i na Węgrzce Wielkie zostawiają za sobą chmurę dymu. Moim zdaniem te autobusy nie powinny jeździć po ulicach miasta Krakowa. Jakby jeździły w centrum to byłby problem, ale na obrzeża to można puścić, przecież nikt nie zauważy, co najwyżej garstka mieszkańców. Przypominam, że te rejony też należą do Krakowa, który wprowadzać będzie strefę czystego transportu. Proszę o sprawdzenie takiego stanu rzeczy- to na pewno nie jest ekologiczne podejście władz, MPK w stosunku do mieszkańców rejonów ościennych. Pozdrawiam Katarzyna
Przywrócenie świateł dla pieszych na wysokości adresu: ul. Dietla 1
Wyłączenie świateł na wysokości Dietla 1 spowodowało bardzo nieprzyjemne konsekwencje w zakorkowaniu dochodzących do tego przejścia ulic. Jest to przejście między Kazimierzem a Wawelem, w sezonie turystycznym oblegane non stop. Piesi potrafią przechodzić nim nieprzerwanie przez kilka minut. Pojedyncze osoby wchodzą kiedy chcą, a ruch samochodowy i rowerowy jest czasem niemożliwy. Co to powoduje? Gigantyczny, śmierdzący, pełen spalin korek ciągnący się środkiem miasta, często przez całą ulicę Dietla. W stronę mostu, w weekend, samochody stoją praktycznie od Starowiślnej. Z drugiej strony, brak przepustowości powoduje dantejskie sceny na Moście Grunwaldzkim. Cały Most stoi, a kierowcy jadący z Monte Cassino i skręcający z alei, trąbiąc próbują się na niego dostać po zmianie świateł na czerwone. Fajnie, ze miasto staje się coraz bardziej przyjazne pieszym, ja sama jestem pieszą i rowerzystką (nie jeżdżę autem), ale zorganizowane przejścia na światłach mają niezaprzeczalne zalety. W niektórych miejscach światła są naprawdę potrzebne. A to miejsce jest ekstremalnym przykładem, szczególnie w sezonie turystycznym i w weekendy.
Budowa chodnika i ddr na odcinku od ul. Tynieckiej do istniejącej już DDR i chodnika na ul. Winnickiej.
Ustawienie lustra na skrzyżowaniu ulic Domagały, Topazowej i Czeczów – samochody, które skręcają w lewo w Czeczów nie mają jak dojrzeć samochodów jadących z naprzeciwka z ul. Domagały (na tym skrzyżowaniu jest to główna), bo wzdłuż stoją zaparkowane auta. Wobec czego dopiero po zakręceniu widać, czy coś wyjedzie zza zaparkowanych aut z głównej.
Brak wyznaczonej ścieżki dla rowerów oraz zakazu wjazdu dla samochodów. Wielkie standy z opisem trasy biegowej nie mają podstawowej informacji o ilości km pętli wokół Zakrzówka
Brak placu zabaw dla dzieci w rejonie ulic Fabijańskich, Tondosa, Korzeniowskiego. Brak również w tej okolicy ławeczek i miejsc do odpoczynku.
Brak autobusu przy szpitalu. Przystanek na żądanie „Bochenka” wciąż jest zbyt daleko od szpitala. Tramwaj dojeżdża tylko na ulicę Nowosądecką, stamtąd alejkami, parkiem i schodkami przez osiedle jest bardzo daleko. Mieszkam przy szpitalu i nie ma tygodnia kiedy jakiś starszy pan lub pani pytają zagubieni jak dotrzeć do szpitala. Myślę, że zmiana istniejącej trasy lub dodanie przystanku/dodatkowej linii przy samym szpitalu byłoby dużym ułatwieniem dla starszych pacjentów, którzy nie mogą prowadzić sami auta, wezwać taksówki lub sprawdzić mapy w smartfonie.
Wyjeżdżając z ul. Jędrzejczyka na wprost szkoły przy Weigla przydałoby się lustro drogowe, gdyż trzeba dosyć wysunąć się autem, żeby zobaczyć czy nic nie jedzie, aby skręcić, co może bardzo łatwo spowodować wypadek, a auta jadące z Weigla lub Popiełuszki muszą objeżdżać auto ” wystające” lub przepuścić .
Budowa zatoczek na przystankach autobusowych na ulicy Okulickiego.
Brak zatoczek, przy szczytowym natężeniu ruch, powoduje korkowanie tej ulicy, a co za tym idzie zwiększa zanieczyszczenie powietrza w okolicy i mieście i utrudnia przejazd tą ważną trasą. Dziwi fakt, że mimo iż niema tu problemu terenowego z taką inwestycją przez tyle lat nikt z ekologów na to nie wpadł. Niski nakład a wiele korzyści.
Park&Ride przy pętli tramwajowej Bronowice Małe oraz położenie asfaltu na krótkim odcinku ulicy Wieniawy-Długoszewskiego.
Oświetlenie i chodnik przy ul. Nad Serafą (od ul. Wielickiej w stronę autostrady). Przy ulicy znajduje się kilkanaście domów, a także firmy. Jednak wieczorem trudno poruszać się po dość często uczęszczanej przez samochody ulicy. Brak pobocza, chodnika, do tego ciemności.
Nocne rajdy modyfikowanymi autami i motorami w rejonie Trasy Łagiewnickiej, skrzyżowania z ul. Kobierzyńską i „Grota” Roweckiego. Niestety Policja nie pojawia się w tym rejonie w nocy. W dzień czasem łapią w mało istotnych miejscach na Trasie Łagiewnickiej, ale noc jest dla „pseudo rajdowców”.
Brak parku w poblizu osiedli blisko Galerii Bronowice. Nie ma zadnego miejsca zeby usiasc na lawce z rodzina, brak zielonego fragmentu mimo ze jest pelno osiedli
Od 30 lat mieszkam na ul. Zarzyckiego i od tylu lat czekam wraz z innymi mieszkańcami na chodnik oraz kanalizację!
Strach chodzić ulicą nie mówiąc już o dzieciach które idą na autobus.
Poprawa rozwiązań na skrzyżowaniu ul. Ojcowskiej i Stawowej. Skrzyżowanie ulicy Ojcowskiej i Stawowej jest mocno używane przez uczniów pobliskiej szkoły podstawowej i dzieci z przedszkola. W pobliżu znajdują się przystanki autobusowe, plac zabaw i boiska oraz popularny Plac Omłotowy. Istniejące przejścia dla pieszych są niewystarczające i niebezpieczne. Przejścia są słabo oświetlone. Auta parkujące na przejściu i w pobliżu ograniczają widoczność – brak słupków ograniczających parkowanie. Na części ulicy Stawowej w pobliżu skrzyżowania brakuje chodnika wzdłuż Placu Omłotowego. Wylot ulicy stawowej od strony Placu Omłotowego jest zbyt szeroki, brak chodnika – auta ścinają zakręt skręcając w ulicę Ojcowską w kierunku centrum powodując zagrożenie dla pieszych idących po chodniku obok posesji Ojcowska 47.
Brak zadaszenia nad ciągiem pieszym znajdującym się wzdłuż bloku 11 pietrowego, w którym znajdują się przedszkola. Strach pomyśleć co komu może spaść z balkonu.
Zły stan nawierzchni ul. Zygmunta Starego, która w dużej części jest traktem spacerowo-rowerowym, na którym można połamać zarówno osie, jak i nogi. Chodzi o odcinek od polany rekreacyjnej na szlaki Młynówki Królewskiej do ul. Brzegowej. Ten odcinek po deszczu jest praktycznie nie do pokonania rowerem ze względu na bardzo głębokie koleiny. Wystarczyłoby je tylko zasypać i lekko utwardzić, tak, jak zrobiono to na odcinku od Brzegowej do przejazdu kolejowego.
Korek przy wjeździe/wyjeździe do Krakowa na granicy ze Skawiną. Problemem jest sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Skotnickiej z ul. Wrony, która blokuje ruch na wprost. Potrzebne pilne rozwiązanie problemu.
Dobry wieczór, brak podjazdu dla wózków i rowerów na kładce prowadzącej na Bagry stanowi bardzo duży problem dla wielu korzystających.
Koszenie trawy przy samej ziemi..
Podczas, gdy w wielu miastach odchodzi się od koszenia w Krakowie ZZM uwielbia ścinać ją do samej ziemi… Dysponuję zdjęciami takiego pobojowiska…
Brak drzew wzdłuż ul. Conrada przy Ikei i makro. Na plus, że posadzili przed skrzyżowaniem, ale to i tak pustynia jak na takie hektary.
Brak oznaczonego przejścia dla pieszych przy liceum ogólnokształcącym nr XXV, często przy skrzyżowaniu parkują i blokują drogę stwarzając zagrożenie samochody które przyjeżdżają na zebrania w szkole lub na różne wydarzenia organizowane przez pobliskie przedszkole. Podczas roku szkolnego jest to bardzo niebezpieczne miejsce. Dyrekcja pobliskiej szkoły nigdy nie była zainteresowana zadbaniem o bezpieczeństwo swoich dzieci, bez względu czy była tutaj podstawówka, gimnazjum czy teraz liceum. To nie ich problem.
Odcinek drogi ul. Wielickiej łączący Urząd Miasta i ul. Prokocimską nie ma chodnika, piesi muszą chodzić środkiem jezdni, gdyż po obu jej stronach stoją zaparkowane samochody, brak zakazów parkowania.
Brak koszy na śmieci przy asfaltowej ścieżce od parkingu przy ulicy Twardowskiego, aż do nowego parkingu przy ulicy Wyłom.
Na tym odcinku nie ma ani jednego kosza!
Mamy bardzo duży problem z komunikacją miejską. Autobus zastępczy to jest naprawdę niewystarczające rozwiązanie, zwłaszcza, że przeważnie jest przepełniony i spóźniony. Bardzo ciężko się funkcjonuje w takich warunkach, a najwyraźniej ktoś kto to planował nie brał pod uwagę mieszkańców Wzgórz Krzesławickich…
Witam,
Bardzo proszę o montaż progów zwalniających przy bloku Rydygiera 6 lub 8. Często kierowcy jeżdżą tutaj z dużą prędkością.
Brak połączenia os. Kliny z nowo powstałą stacją kolejową Kraków Opatkowice. Zdecydowanie usprawniłoby to dojazd w wielu kierunkach.
WYCINKA DRZEW PRZY ULICY ALEKSANDRY 5! NIE ZGADZAMY SIĘ NA TO! Te drzewa są w pełni zdrowe i dają cień, zapewniają klimat odraz poczucie odizolowania.
Brak chodnika/drogi na odcinku Komuny Paryskiej i Wicherkiewicza. Jest to jedyna droga łącząca nowe osiedla na Klinach a chociażby Pętle autobusową Pod Fortem. Odcinek obecnie służy jako droga, parking, spacerniak jak i smietnik. Minusem jest zasypywanie dziur jedynie kamieniem. Przejście pieszo to wyczyn, nie mówię o kobietach z dziećmi czy z wózkiem. Alternatywą jedyną jest przejście przez teren kościoła znajdujący się obok, niestety czasami przejście jest zamykane, a z drugiej strony wychodzimy prosto na ulice.
Czy można choć jeden tramwaj puścić z ronda Matecznego w stronę Prokocimia lub Małego Płaszowa. Przesiadka pod Koroną z dwoma przejściami dla pieszych jest dużym utrudnieniem dla pasażerów. A zwłaszcza jak 6 odjeżdża za wcześnie
Ulica Zaporoska na krakowskich Klinach jest jedną z bardziej niebezpiecznych ulic w okolicy. Problem polega na tym, że na ulicy nie mieszczą się obok siebie 2 większe samochody, a jednak jest ona dwukierunkowa. Do tego nie ma progów zwalniających więc samochody jeżdżą tu z dużą prędkością a próbując się minąć wjeżdżają na chodnik!!
Bardzo niebezpieczne skrzyżowanie Zaporoskiej, Krymskiej i Wicherkiewicza. Skrzyżowanie jest na zakręcie, z ograniczoną widocznością, do tego na bardzo wąskich ulicach. Regularnie dochodzi tu do niebezpiecznych sytuacji i stłuczek. Sytuację mogłoby rozwiązać małe rondo, na które jest tu nawet miejsce.
Brak chodnika od Warchałowskiego do Skotnickiej uważam za bardzo pilną sprawę, zwłaszcza, że osoby starsze mają problem z pokonaniem tego odcinka drogi, narażając się na urazy, złamania tak jak mnie to spotkało.
Na ul. Bronowickiej, duża część rowerzystów (głównie dowożących jedzenie oraz osób dorosłych) porusza się chodnikami zamiast ulicą. Biorąc pod uwagę szerokość ulicy Bronowickiej na odcinku pomiędzy pętlą tramwajową Bronowice Małe a Uniwersytetem Pedagogicznym, pozwala na stworzenie dodatkowej drogi rowerowej, która na wysokości UP przechodziłaby w już istniejącą drogę wzdłuż ulicy Królewskiej. Problem poruszania się rowerzystów chodnikiem stwarza dla nich dodatkowe zagrożenie związane z wypadkiem, ponieważ samochody wyjeżdzające z pobliskich ulic nie zawsze mają wystarczającą widoczność aby dostrzec zbliżającego się rowerzystę (w szczególności mam tutaj na myśli wyjazd z ulic Rodakowskiego oraz Krokusów na ul. Bronowicką). Dodatkowo chodnik od ul. Rydla do ul. Głowackiego jest stosunkowo wąski co znacząco utrudnia jednoczesne poruszanie się nim rowerzystów oraz pieszych.
Mieszkańcy osiedla Złota Podkowa mają problem z wjazdem wózków i rowerów na teren Osiedla od strony ul. Wieniawy-Długoszowskiego. Przy bramce brakuje kilku centymetrów do stworzenia równi pochyłej, która znacznie by ułatwiła wjazd. Administrator potwierdził, że nie może działać w tej kwestii, bo to teren miasta.
Kliny Pod Fortem – brak boisk do gry w piłkę typu Orlik. Osiedle rozrasta się, przybywa coraz więcej rodzin z dziećmi, a na osiedlu Kliny Pod Fortem brakuje infrastruktury sportowej. Nie ma wydzielonych miejsc do gry w piłkę, brak trasy rowerowej.
W godzinach szczytu 194 jeździ bardzo często, poza nimi w ogóle. Poza tym, nie ma bezpośredniego autobusu do centrum, 194 jedzie do ICE, potem tramwaj. to samo z Bonarką.
Kładka piesza pomiędzy Filipowicza a Chmielną nad rowem melioracyjnym. Brak połączenie utrudnia komunikację.
Dzień dobry. Mieszkamy na Osiedlu Bogucianka. Borykamy się z dwoma problemami: jeden autobus 203, który jeździ bardzo rzadko. Druga z tym związana, nasze dzieci muszą chodzić na pętlę autobusowa 112 bardzo niebezpieczną, ruchliwą drogą z zakrętami BEZ POBOCZY. Czy miasto mogłoby cos zrobić z tym problemem? Bardzo boimy się o bezpieczeństwo nasze i dzieci, zwłaszcza, że coraz więcej domów buduje się w naszej okolicy. Dziękuje za zajecie się tym! Katarzyna G.
Brak możliwości dla osób starszych dojazdu z okolic ul. Koziej do pętli tramwajowej. Czy jest możliwe, aby jakaś linia autobusowa przejeżdżała przez ul. Grochową i Bagrową dla komfortu osób schorowanych.
Brak sklepów oraz innych punktów takich jak apteka, itp. w tych okolicach. Jakie plany zagospodarowania dla tej okolicy.
Skrzyżowanie ul. Mała Góra i Heleny. Przejście słabo widoczne od strony cmentarza, nieoświetlone, zarośnięte znaki, brak przejścia i brak chodnika od strony Małej Góry. Codzienna trasa okolicznych dzieci do szkoły.
Kliny Zacisze rozwijają się w bardzo szybkim tempie. Mieszkam tutaj od 23 lat i widzę jak powstało wiele nowych bloków, mieszkańców w tym rejonie jest naprawdę bardzo dużo. W tym samym czasie kiedy powstawały nowe bloki dla kilku lub nawet kilkunastu tysięcy mieszkańców nie zadbano o poprawę komunikacyjną tego rejonu. Bloki są budowane już z ograniczeniem miejsc parkingowych (co uważam za słuszne) jednak w pierwszej kolejności miasto powinno zadbać o lepsze połączenia komunikacją publiczną, niestety tak się nie stało. Pętla autobusowa, która powstała wiele lat temu ma bardzo małą przepustowość, a wciąż budowane są nowe lokale mieszkalne. Miasto nie widzi problemu z przepełnionymi autobusami, a nawet postanawia ograniczyć częstość ich kursowania na okres wakacyjny. Plany zagospodarowania przestrzennego pokazują piękne projekty, nowa pętla autobusowa, pętla tramwajowa, poprawa układu drogowego, jednak są to projekty, które zostaną zrealizowane w przeciągu 20/30 lat? Czy przez ten czas mieszkańcy muszą liczyć się z dojazdem na północ Krakowa zbiorkomem, który zajmuje ponad godzinę? Czy muszą się zastanawiać czy będą w stanie wsiąść do autobusu jadącego na osiedle bo będą musieli czekać na następny, ponieważ w tym co przyjechał pasażerowie po otwarciu drzwi po prostu z niego wypadają? Czy tak ciężko jest jest nie sprzedawać kawałka ziemi dla dewelopera tylko zagospodarować ten obszar na np. drugą pętlę? Miasto stara się ograniczyć podróżowanie samochodem przez mieszkańców, niestety aktualnie do wielu miejsc Krakowa podróżując z Klin samochodem jesteśmy w stanie dostać się w 30/40min, autobusem 1,5h, a miejsc parkingowych po prostu nie ma, ludzie parkują na chodnikach, na przejściach dla pieszych, chcąc przejść przez pasy boję się o swoje bezpieczeństwo, ponieważ kierowcy po prostu mnie nie widzą, kiedy stoję za wielkim dostawczakiem zaparkowanym 0,5m od przejścia (przejście dla pieszych na ul. Anny Szwed Śniadowskiej z Mieczykową).
Budowa chodnika oraz ścieżki rowerowej na ulicy Powstańców wzdłuż cmentarza. Tak aby połączyć osiedle Piastów z pętlą Prądnik Czerwony.
Niedobór przejść dla pieszych na ulicy Kurczaba – aby po odebraniu dziecka z niepublicznego żłobka nr 5 przejść na drugą stronę drogi w miejscu oznakowanym trzeba dojść aż do ulicy Teligi. To miejsce szczególnie powinno być „wyposażone” w oznakowane przejście – czy można wymagać od dzieci aby przestrzegały zasad ruchu drogowego i bezpiecznego poruszania się po ulicy jeśli od najmłodszych lat obserwują jak dorośli przechodzą „byle gdzie”?.
Nasadzenia drzew na Placu Wolnica i wzdłuż ulicy Bożego Ciała.
Brak cienia i zieleni na Kazimierzu jest bardzo doskwierający. Kazimierz nie może być tylko dla turystów – zazieleńmy Kazimierz i zadbajmy o lepszą przyszłość także dla mieszkańców!
Zrozumiałym jest, że tak popularne miejsca jak Stare Miasto wymagają częstszego sprzątania ze względu na dużą ilość ludzi i konieczność utrzymywania godnego wizerunku. Jednak takie miejsce jak Mydlniki, dokładniej ul. Balicka którą codziennie chodzę jest miejscem zapomnianym przez służby porządkowe. Zimą trzeba tu chodzić kanalikiem prawdopodobnie wyskakanym na jednej nodze, szerokość 10cm w środku zaspy. W bezśnieżne pory roku na ulicach i chodnikach leży truchło rozjechanych zwierząt. Szczury, jeże, myszy, ptaki. Od dłuższego czasu przy krawężniku leżą dwa rozjechane jeże, jeden od strony ulicy, skóra drugiego z nich aktualnie leży na chodniku (!). Mieszkam tu od ponad roku i nigdy nie widziałem aby ktoś sprzątał to miejsce.
Park rzeczny Drwinka. Najbliższy park oddalony jest pół godzinnym spacerem (ponad 2km) i prowadzi przez albo ruchliwe drogi, albo ciasne drogi bez pobocza i chodnika. Kilka lat temu został obiecany mieszkańcom Park Rzeczny Drwinka i na ogrodzeniu terenu przez dewelopera się zakończyło. Brak w pobliżu miejsc, gdzie możnaby było się po prostu zrelaksować.
Utwardzenie ul. Truszkowskiego w Krakowie, wprowadzenie nowej linii autobusowej łączącej Pasternik z Muzeum Narodowym lub Dworcem PKP w Krakowie.
Na fragmencie ulicy Grażyny brak jest chodnika i jakiegokolwiek przejścia wzdłuż ulicy dla pieszych – muszą na odcinku około 50 [m] poruszać się po ulicy wraz z samochodami. Chodzi o fragment ul. Grażyny dochodzący od osiedla do ulicy Legnickiej.
Remont i oświetlenie ulicy Belwederczyków. Obecnie na ulicy jest trochę asfaltu, pobocza są w złym stanie, oświetlenie jest prowizoryczne. W deszczowe dni po ulicy nie da się przejść pieszo, nie mówiąc o przejściu z wózkiem dziecięcym/inwalidzkim – przez ogromną ilość kałuż i błota.
Chodnik wzdłuż ul. Białoruskiej na odcinku od Malborskiej do Trybuny Ludów jest zdewastowany, zastawiony przez auta bez pozostawienia min. 1.5m dla pieszych oraz zarośnięty przez krzewy. Na niektórych odcinkach uniemożliwia to wyminięcie się pieszych, nie wspominając o wyminięciu wózków dziecięcych. Przejście na drugą stronę ulicy na wysokości osiedla „Pod Dębami” jest niebezpieczne ze względu na ograniczoną widoczność spowodowaną przez parkujące na chodniku auta.
„Asfalt” na ulicy Blokowej, w części między Łowińskiego a Mrozowa, jest w stanie katastrofalnym – są miejsca gdzie go po prostu nie ma na około połowie szerokości ulicy, tak że masz do wyboru albo jechać po odsłoniętych wykrotach albo ryzykować „czołowkę” z autami z naprzeciwka. Może dla auta ciężarowego to nie problem, a osobowe zwykle skręcają w Łowińskiego, ale dla rowerzysty to prawdziwe wyzwanie, szczególnie po deszczu (wykroty maskowane kałużami). Obecnie dla rowerzystów to jedyny sensowny wyjazd z osiedla Grębałów w stronę miasta i te 400m stają się szczególnie uciążliwe. Na co miasto czeka z remontem tego fragmentu? Aż ktoś tu się zabije, np. wpadając po deszczu w zalaną wodą głęboką dziurę?
Wykorzystanie ostatniego momentu zanim developerzy nie zabudują okolic, by poprawić bezpieczeństwo na tej ulicy: latarnie, chodnik, krawężniki, kanalizacja + spowalniacze prędkości.
Zadbanie o plac zabaw dla dzieci na osiedlu. W tym momencie bardziej przypomina śmietnik na stare zabawki. Często brakuje piasku w piaskownicy. Mało aktywności.
Schody prowadzące z ul. Na Błonie na pętlę tramwajową Bronowice Małe /znajdujące się między pawilonami handlowymi/są strasznie zanieczyszczone , smród , brud.., niejednokrotnie fekalia . Powinny być sprzątane , dezynfekowane albo zamknięte ..sprawa nie do rozwiązania od wielu lat.
Brak chodnika przy ulicy Obronnej, szczególnie dający się we znaki w godzinach przyjazdu/wyjazdu pracowników pobliskiego szpitala uniwersyteckiego.
Korki na ul. Wielopole, z Dietla pod Pocztę Gł. nie da się dojechać. Koniecznie trzeba wymóc żeby otworzyć przejazd z Dietla na Grzegórzecką w stronę Ronda Grzegórzeckiego.
Budowa ekranów akustycznych przy S7 wzdłuż osiedla Słoneczne Miasteczko. Mimo iż hałas od szosy jest powyżej wszelkich norm (według pomiarów miasta) i jest słyszalny nawet przy zamkniętych oknach ani miasto, ani deweloper czy GDDKiA nie chcą wziąć odpowiedzialności za tą inwestycję. Czas wybudować przedłużenie ekranów i ochronić zdrowie i spokój mieszkańców.
Okolice ulicy Składowej są mocno komunikacyjnie zaniedbane, a wręcz odłączone. Daleko jest zarówno do przystanku na ulicę Wybickiego, ale też na Nowy Kleparz. Na ulicy Wrocławskiej jeździ tylko linia 130, która jest bardzo przydatna, ale nie rozwiązuje problemu. Proponuję wykorzystanie przystanku Friedleina lub utworzenie przystanku na Łokieta, który pozwoliłby mieszkańcom tej okolicy sprawniej poruszać się komunikacją i połączyłby północ Krowodrzy z częstymi miejscami docelowymi dla mieszkańców, np. AGH, UP, UEK, Biprostal, Plac Inwalidów
Zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu Grota Roweckiego z Norymberską i Łagiewnicką. Chcąc skręcić w lewo z ulicy Łagiewnickiej w Grota jak i w lewo z Norymberskiej w Grota stoi się w ogromnym korku ponieważ pas do skrętu zgodnie z sygnalizacją jest też pasem do jazdy na wprost i wymaga ustąpienia pierwszeństwa. W związku z tym w godzinach szczytu (ale nie tylko) tworzą się gigantyczne korki. Na 1 świetle przejeżdża kilka samochodów. Ostatnio byłam świadkiem, że każdorazowo były to 2 samochody. Możliwość przejazdu na wprost powinna być też z pasu do skrętu w prawo na ul. Norymberskiej w stronę Łagiewnickiej. Są dwa pasy na Łagiewnickiej, a jechać na wprost można tylko z 1 pasu na Norymberskiej, które się korkuje przez skręcających w lewo. Jest to wszystko tragicznie pomyślane, że wyjazd z trasy Łagiewnickiej kończy się na 2 skrzyżowaniach, które się gigantycznie korkują.
Zakopianka (auta pędzą jak szalone). Brak ciągłości chodnika czy też bezpiecznego przejścia na wysokości ul. Opatkowicka, Poronińska, dojście z dziećmi do przedszkola czy szkoły jest fatalne i niebezpieczne.
Brak wybiegu dla psów na terenie osiedla Bieżanów. Najbliższe wybiegi znajdują sią w Nowym Prokocimiu. W pobliżu zabudowań Spółdzielni Mieszkaniowej Nowy Bieżanów znajduje się spory teren (łąka), którą częściowo można przeznaczyć na ten cel.
Oddany do użytku w 2022r skatepark w Swoszowicach nie posiada nadal oświetlenia. Z tego co widziałem miejsce na lampy jest przygotowane, ale lamp nadal nie ma. Z związku z pracą lub innymi obowiązkami nie każdy ma możliwość jazdy w dzień czy wieczór, a ok godziny 22 widoczność na skateparku jest praktycznie zerowa co uniemożliwia jazdę.
Przedłużenie ulicy Domagały z ul. Śliwiaka koło Mc Donalda, połączenie ul. Nad Drwiną z obwodnicą, póki co droga urywa się. Tramwaj, konieczność. Ścieżki rowerowe od Rybitw, Polanki , nad Drwiną aż do Domagały. Likwidacja, przeniesienia zakładów , które powodują nieprzyjemny zapach na osiedlu.
Dewastacja nasypu pomiędzy oś. Złocień, a torami kolejowymi koło nowo wybudowanej stacji Kraków-Złocień. Wiem, że to jest teren PKP, wiem, że to jest trudny rozmówca ale ten nasyp był najprawdopodobniej budowany przez więźniów obozu w Bieżanowie, dwa jest tam wiele drzew, krzewów, które są wycinane. Zwierzęta, które tam żyją mają coraz mniejsze terytorium do wylęgu, czy ta polityka firmy PKP jest odpowiednia. Wiem, że z tego nasypu pobierają piasek żeby najprawdopodobniej zmniejszyć koszty inwestycji. Teoretycznie to rozumiem, ale czy nawiozą ziemię, żeby odbudować to co zniszczyli, czy nasadzą drzewa pięćdziesięcioletnie. Na pewno nie. Dzięki temu teraz od strony ul.Sucharskiego mamy poświatę i hałas od osiedla Złocień oraz hałas , którego przedtem nie było gdy przejeżdżały pociągi towarowe. Mieliśmy ciszę, a teraz mamy hałas od Złocienia, hałas startujących helikopterów, szum od autostrady. Bardzo boli mnie to, że te enklawy zieleni, bioróżnorodność zostaną na zawsze zniszczone, takich terenów w Krakowie jak na lekarstwo. Proszę o wstrzymanie dalszego niszczenia tego nasypu, wału. Pozdrawiam Katarzyna
Brak stalej linii łączacej Mydlniki z Wolą Justowska. Kursy w dwoch kierunkach. Jeżeli trasa jest za krótka – dodać jeszcze Bronowice Małe.
Kolejne potrzebne działanie dla osób niewidomych na terenie Krakowa, to przeprowadzenie audytu działania zapowiedzi głosowych w pojazdach i na zewnątrz transportu publicznego. Wielokrotnie spotykam się z sytuacją, że sygnalizacja jest wyłączona bardzo cicha lub przesadzona w drugą stronę i ustawiona bardzo głośno. Dodatkowe uświadamianie i szkolenia dla prowadzących pojazdów w omawianym zakresie również jest wskazane.
Zbocza wzdłuż rzeczki Białucha, Prądnik Biały, ostatnio wykorzystali niektórzy mieszkańcy do wysypywania śmieci. Mieszkańcy w swoim wolnym czasie usunęli większość śmieci i rozpoczęli sadzić tam drzewka i kwiaty. Potrzeby minimalne, ale są.
Ul. Podłęska zamknięta przez dewelopera, który zbudował osiedle. Jakim prawem skoro jest to ulica miejska i była przejezdna między ulicami Aleksandry i Wielicką?
Odcinek ulicy Piastowskiej między Bronowicką a Lea, nocne wyścigi samochodów, hałas. Rejon Parku Młynówka Królewska – nocne wędrówki zwierząt, szczególnie jeży, jesień ub. roku dwa rozjechane jeże i dwie wiewiórki. Należałoby ograniczyć prędkość samochodów nocą do 30 km/godz. Dla mieszkańców i dla zwierząt!
Dzien dobry, piszę z ulicy Stachiewicza – remontowanie trafa (usuniecie martwych gołębi, nałożenie igieł i pomalowanie od nowa lub mural) zgłaszalismy do spółdzielni, Taurona, ale bez echa. Uważam, że trafa elektryczne na terenie całego Krakowa powinny być pomalowane w sposób pasujący do otoczenia jak centrum miasta, lub ozdobione artystycznie. Takim projektem moga być zainteresowane szkoly artystyczne, graficiarze artystyczni. Dziękuję i pozdrawiam, Katarzyna
Brak połączenia z Kraków Balice z osiedlami: Rząska, Szczyglice i bezpośrednio do Mydlnik, Balic. Aby dojechać do mojej cioci muszę brać taksówke. Dodam, osoby, które pracują na lotnisku też są odcięte od szybkiego i efektywnego transportu z punktu A do punktu B. Prosimy o popchnięcie sprawy z przywróceniem lini 208 pojazdów podwójnych.
Dzień dobry,
potrzeba budowy szybów i wind na przestanku tramwajowym przy ul. Sosabowskiego (bardzo wysokie estakady piesze) pochylnie utrudniające przemieszczanie się dla osób starszych, chorych i na wózkach.
Brak asfaltu na odcinku ul. Marii Grzegorzewskiej pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Hufcową a z ul. Aleksandra Brucknera.
Potrzebny jest łącznik pomiędzy ul. Witkowicką, a linią KST, który ukróci dojście pieszym z Witkowic do tramwaju.
Os. Dywizjonu 303 od ul. Stella nie ma żadnego połączenia autobusowego ze starą Huta tzn. ZUS, URZĄD MIASTA, NCK jest to stare osiedle ze starymi ludźmi którzy mają kłopoty zdrowotne. Jesteśmy w środku. Nie mamy tramwaju ani autobusu.
Rowerowy ciąg komunikacyjny wzdłuż ulicy Piastowskiej jest dramatycznie zorganizowany.
Zaczynając od Rudawy:
Z ulicy Korzeniowskiego, która jest używana przez rowerzystów, nie da się wjechać bezpośrednio na ścieżkę rowerową przylegającą do Błoń. Ze ścieżki rowerowej biegnącej wzdłuż Błoń nie da się bez łamania przepisów przejechać rowerem do ścieżki wyznaczonej w drodze pomiędzy Cichym Kącikiem, a Reymonta – rower trzeba przeprowadzić, albo próbować włączyć się do ruchu ogólnego. Za ulicą Reymonta nie ma już ścieżki, która pozwalałaby dojechać do Armii Krajowej. Kolejna ścieżka wyznaczona w pasie jezdni jest dopiero pomiędzy ulicą Lea i Młynówką.
Taka konfiguracja połączeń, a raczej jej brak prowadzi do notorycznego łamania przepisów przez rowerzystów, którzy jeżdżą po chodnikach, przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, lub jadą wzdłuż Błoń drogą, pomimo drogi rowerowej przylegającej do Błoń, bo chcą skręcić w Korzeniowskiego.
Kładka nad torami kolejowymi, która umożliwia dostanie się na Bagry od strony Prokocimia i Bieżanowa składa się z czterech kondygnacji schodów, bez żadnej windy lub chociażby podjazdu dla rowerów i wózków. W sezonie letnim codziennie kładkę pokonują dziesiątki plażowiczów, rowerzystów i rodzin z dziećmi, którzy nie mając innego wyjścia muszą wnosić do góry i znosić na dół ciężkie rowery i wózki. To nie tylko bardzo duże utrudnienie i spore wyzwanie, ale może też stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa – naprawdę nie trudno w gorący dzień i z ponad 10-kilowym obciążeniem na rękach runąć w dół ze schodów. Należałoby jak najszybciej wybudować windę lub choćby podjazd, zanim dojdzie do nieszczęśliwego wypadku.
Między ulicą Szymonowica, a Federowicza przydałby się próg zwalniający. Jest tam ograniczenie do 30 km/h, ale różnie bywa z respektowaniem tego przez kierowców. Mochnaniec to pełna pieszych ulica, w tym dzieciaków idących do szkoły i przedszkola. W tym miejscu w jedną stronę jest „z górki”, a do tego chodnikiem często jeżdżą rowerem/hulajnogą dzieci, które w razie gdy na (dość wąskim) chodniku przed nimi ktoś jest, mają tendencję do wyprzedzania od lewej strony (strony jezdni). Wygląda to bardzo niebezpiecznie, chodnik jest wąski, z górki, piesi, dzieci wyprzedzające pieszych z lewej strony, a tuż obok samochody jadące ponad 30 km/h.
Na osiedlu Nowy Prokocim zdecydowanie brakuje koszy na śmieci między blokami oraz koszy na psie odchody. Tych drugich jest zaledwie kilka na cale osiedle, a gdy do tego nie ma w pobliży zwykłego kosza, właściciele psów, co rozumiem, wolą nie pozbierać odchodów swojego pupila niż maszerować kawałek drogi w poszukiwaniu kosza, co skutkuje także zrozumiałym niezadowoleniem pozostałych mieszkańców z upstrzonego kupami trawnika. Do tego te kosze na ogólne odchody, które zniknęły z przestrzeni między blokami, nie wróciły, a te, które są zdezelowane, nie zostają wymienione na nowe.
Las Borkowski – niewielki odcinek pomiędzy ul. Obozową a ul. ks. Wojciecha Karabuły. Ta część lasu jest stale podmokła, a opisany odcinek służy wielu ludziom i psiakom 🙂 Do przedostawania się pomiędzy opisanymi ulicami – utwardzenie tego odcinka byłoby niesłychanie potrzebne mieszkańcom. Po najmniejszych opadach nie daje się przejść. Takie ścieżki powstały po drugiej stronie ul. Żywieckiej, ale część między ul. Obozową a Karabły / Szczerbińskiego jest b. zaniedbana.
Wymiana zatoczek na progi zwalniające na ul. Potrzask. Podwyższony przystanek na przystanku końcowym ul. Potrzask. Brak widoczności i rozpędzone samochody zjeżdżające z Wieliczki stanowią duże zagrożenie dla pieszych. Ruch pieszych na pod oczu jest spory a zatoczki powoduja raczej przyspieszenie prędkości żeby się minąć z innym autem, niż zwolnienie. Na ulicy Potrzask potrzebne są prawdziwe progi zwlaniajace dopóki nie zostanie rozwiązany problem bezpiecznego ruchu pieszych.
Konieczna jest regulacja warunków zabudowy w okolicy ulicy Adama Bochenka oraz terenów w pobliżu Parku Rzecznego Drwinka
Połączenia chodnika przy al. Pokoju z ul. Sierpową na wysokości przejścia dla pieszych przy al. Pokoju – obecnie są tam wydeptane ścieżki w pasie oddzielającym ul. Sierpową i chodnik wzdłuż al. Pokoju.
Brak kanalizacji burzowej w ciągu ulicy Błotnej/Spornej/ Podlesie. W czasie deszczu droga a w szczególności pobocza po którym zmuszeni do poruszania się są mieszkańcy zamieniają się w potok.
Skrzyżowanie ul. Lipska i Rzebika. Światła dla pieszych są niesynchronizowane w kierunku północ/południe (biedronka osiedle). Auta dostają szybciej zielone niż piesi w ciągu ulicy Rzebika.
Buduje się nowa droga rowerowa wzdłuż Wisły po południowej stronie wału od Mostu Nowohuckiego do mostu Wandy. Brak przejazdu i połączenia pod mostem Wandy i Nowohuckim.
Utworzenie przystanku autobusowego pomiędzy przystankami Półłanki i Jeżowa na wysokości giełdy samochodowej.
Brak możliwości przejechania na rowerze na jednej zmianie świateł. Problem dotyczy przejazdu po stronie północnej. Jadąc od Kordylewskiego w stronę Żółkiewskiego. Najpierw zapala się zielone światło na ostatniej części przejazdu (tej najbliższej ul. Żółkiewskiego). A dopiero później przez tory tramwajowe i od strony Kordylewskiego. Często rowerzyści nie zdążą przejechać ostatniej części lub wjeżdżają na czerwonym świetle. Po stronie południowej ronda problem jest podobny ale w drugim kierunku, Rzeźnicza -> Kotlarska.
Skrzyżowanie ul. Piasta Kołodzieja-Kruszwickiej-Kleeberga. Konieczność zmiany ustawienia świateł, problem istnieje od kilku lat ale nikt się tym nie zajmie. Po prostu jest duży problem ze skrętem z ulicy Kruszwickiej w lewo w stronę Ronda Piastowskiego również dla autobusów trzech linii 193, 159 i 182. Proponuję zlikwidować zielona strzałkę dla wyjeżdżających z ul. Kleberga (często blokują torowisko gdy tramwaj ma zielone światło) i dać im czerwone światło a w tym czasie zielone dla jadących z Kruszwickiej, aby mogli bez problemu skręcić w lewo.
Brak ogrodzonego zacienionego parku dla psów. Na terenie dzierżawionym przez TS Wisła powstają tylko bloki i hotele, zabudowują piękną dzielnice Krakowa, a można by tam utworzyć niewielki, ale zacieniony bezpieczny park dla psów.
Przebudowa skrzyżowania Osterwy/Niebieska.
Obecnie regularnie samochody wjeżdżają sobie czołowo pomimo znaków z powodu ograniczenia widoczności oraz zwężenia drogi. Jednocześnie istnieje pasek zieleni przy przystanku, gdzie dodatkowo istnieje jedno-kierunkowy przejazd stwarzający niebezpieczeństwo.
Brak chodnika z jednej strony, pomimo dużego ruchu pieszego na odcinku ulicy Radzikowskiego od ul. Słowiczej 1 do ul. Fiszera 2
Brak chodnika na ulice Podedworze od ul. Bochenka do skrzyżowania z ul. Rżącką. Jest niebezpiecznie wracać z dzieckiem z przedszkola.
Umożliwienie przejazdu ulicą Racławicką (wzdłuż torów kolejowych). Na chwile obecną deweloper/ zarządca Nowej Dzielnicy 5 skutecznie to utrudnia poprzez wystawianie betonowych elementów – nie tylko na jezdni, również na chodniku.
Przed i za skrzyżowaniem Miechowity i Stanisława ze Skalbmierza w ciągu ulicy Miechowity znajdują się dwa przejścia dla pieszych. Oba na łuku drogi. Z jednej i drugiej strony dla prowadzącego auto drugie przejście jest niewidoczne do ostatniego momentu. Dla pieszych, samochody są schowane za łukiem i niewidoczne. Koniecznie należy zamontować tam oznakowanie o podwójnym przejściu, stałe oświetlenie i najlepiej dodatkowe pulsacyjne.
Namalowanie przejścia dla pieszych przy wejściu do parku od strony Kołaczkowskiego. Budowa chodnika przy ul. Działowakiego od parku do mostu nad obwodnicą i dalej, do skrzyżowania ze Spacerową.
Ustawienie koszy na śmieci wzdłuż drogi dojazdowej do ul. Lema 17. Przy większych wydarzeniach w Arenie pobliskie trawniki i ulica są zaśmiecone.
Brak chodnika i ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Działowskiego i Spacerowej. Jest to jedyna teoretycznie spokojna ulica, którą można dojechać rowerem z Sidziny i Opatkowic do ścieżek rowerowych na Ruczaju czy na Kliny. Spacerowa i Działowskiego obecnie ma bardzo duży ruch zarówno rowerowy jak i samochodowy, z uwagi na zakorkowaną Skotnicką i Zakopiańską. Jest to też obecnie jedyna droga nad autostradą między węzłem zakopiańskim i Skawiną. Są to ulice wąskie, w niektórych miejscach nie są w stanie minąć się dwa auta, co dodatkowo stanowi ogromne zagrożenie dla uczestników tej drogi. Dodatkowo w pobliżu planowany jest park miejski na Klinach, do którego nie będzie dojścia od strony Sidziny.
Naprawa/odnowienie szerokiego chodnika, prowadzącego od Domu Turystycznego Indigo (od ul. Gustawa Pokrzywki), wzdłuż płotu Szkoły Podstawowej nr 100, do NZOZ Terapia Med.
Ten fragment jest w bardzo złym stanie. Po mocnym deszczu trudno tamtędy przejść, bo w dziurawych płytach stoją ogromne kałuże.
Przy przystanku autobusowym Aleksandry brakuje przejścia dla pieszych albo chociaż znaku zmuszającego kierowców do zmniejszenia prędkości i zachowania szczególnej ostrożności ze względu na pieszych wysiadających z autobusu i przechodzących na drugą stronę ulicy.
Wzdłuż ulicy Aleksandry często kosze na śmieci nie są opróżniane a śmieci przez wiele dni leżą wokół koszy i na trawnikach. To nie do pomyślenia w cywilizowanym kraju.
Potrzebny remont ul. Edmunda Wasilewskiego.
Jeśli nie ma możliwości zrobienia remontu nakładkowego to chociaż regularne łatanie ubytków.
Brak chodnika na odcinku od wieży ciśnień do sklepu Żabka wzdłuż ulicy Babińskiego w Krakowie. Dramat, gdy jest mokro auta chlapią pieszych którzy idą po błocie.
Wymalowanie pasów w dwóch miejscach na ul. Dworskiej, na przedłużeniu ul. Słomianej oraz na przedłużeniu ul. Szwedzkiej
Asfaltowanie łącznika (około 320 metrów bieżących) na ul. Falistej od nr 48 pomiędzy mostkiem, a wałami. Rowerzyści mogliby spokojnie przejechać ten odcinek w każdy deszczowy lub „podeszczowy” dzień.
Szerokość oczywiście powinna być dostosowana dla ciągu pieszo-rowerowego.
Utwardzenie kruszywem ul. Kolnej, aby każdy mógł korzystać w celach rekreacyjnych, tj. jazdy rowerem do Wałów Wiślanych, spacerować po okolicznym terenie oraz co chyba najważniejsze, aby ludzie tam mieszkajaący mieli możliwość dojazdu gdy spadnie deszcz (vide ul. Drukarska tyle lat).
Brak chodnika lub mostku dla pieszych w ciągu ulicy Podlesie nad rzeczką Drwinką. Na ulicy Podlesie wzrasta ruch pieszy (najbliższe dojście do komunikacji publicznej dla okolicy) oraz ruch samochodów z rozrastających się osiedli.
Wzdłuż ulicy Lipskiej, Surzyckiego, Rybitwy, Botewa, Śliwiaka jest droga rowerowa po obydwu stronach drogi. W rejonie przejazdów rowerowych występują dość wysokie krawężniki. Przez to przejazd rowerem jest bardzo niekomfortowy, z przyczepą rowerową utrudniony, a osoby poruszające się na wózkach mają problem, aby sprawnie opuścić przejście dla pieszych.
Od chyba 6 lub 8 lat skrzyżowanie ulicy Tomickiego z Jana Pawła II (dokładnie ulica Tomickiego przy stacji benzynowej CircleK) nie było kompletnie remontowane, łatane były tylko dziury, które nawet po kilku tygodniach powstają z powrotem. Powstały i powstają tam dziury z ogromnymi koleinami asfaltowymi zwłaszcza przy krawężnikach. Koleiny są wyższe niż progi samochodowe. Osobiście na środku jezdni złamałem felgę z początkiem 2023r. Nie wystarczy kosmetyka nawierzchni, potrzeba tam generalnego remontu ulicy Tomickiego przy samym skrzyżowaniu z Jana Pawła.
Przejazd rowerowy na skrzyżowaniu ul. Saska i Lipska. Przejazd składa się z 2 jezdni oraz tramwaju. Brak synchronizacji wszystkich 3 świateł. Często zielone dla rowerów zapala się do przejazdu przez obydwie jezdnie, a przez tramwaj z dłuższym opóźnieniem (mimo, że tramwaj nie nadjeżdża). Jadąc z przyczepą jestem zmuszony NIE wjeżdżać, ponieważ później musiałbym się zatrzymać na jezdni.
Brak kładki rowerowej w ciągu ulicy Nowohuckiej po stronie północnej. Występuje tam spory ruch rowerowy a na moście jest za ciasno.
Remont ulicy Witkowickiej prawdopodobnie odroczony w bliżej nieokreślony czas. Ruch pieszych odbywa się w skrajnie niebezpiecznych warunkach. Ulica stała się obwodnicą z uwagi na korki na ulicy 29 listopada. Pomimo próśb, żeby zmniejszyć prędkość, oznakować, żeby dzieci mogły poruszać się z i do szkoły choćby w minimalnym komforcie, zero zrozumienia ze strony Zarządcy Dróg.
Na ulicy Kwartowej mieszkańcy czekają na chodnik od 2019 roku. Wtedy zgłosili projekt BO i zdobył on wystarczającą liczbę punktów. Od tego momentu nic się nie zmieniło.
Remont chodnika prowadzącego od ulicy Mała Góra do ulicy Barbary w drodze do pętli tramwajowej Bieżanów Nowy.
Jest to droga pokonywana codziennie przez wiele osób, tymczasem chodnik ma zniszczone płytki, fragment ich pozbawiony, jest pełen dziur i zakrzywień. Szczególnie trudne dla wózków.
Brakuje również oświetlenia na odcinku od ulicy Barbary do samej pętli, co sprawia, że nocne powroty do domu z tramwaju są bardzo niekomfortowe.
Brak połączenia ścieżek rowerowych pomiędzy Skawina a Krakowem na ul. Skotnickiej. Mamy piękna trasę a najgorzej jest przejechać nad autostradą. Jest to bardzo niebezpieczne dla rowerzystów jak i mijających ich kierowców. Brak nawet możliwości pieszego pokonania samego wiaduktu bo zlikwidowano przejścia dla pieszych. Miejsce bardzo niebezpieczne, dużo wypadków samochodowych i pełno pieszych przebiegających przez zjazd na a4.
Brak dopasowania tramwaju 50, 10 na przystanku Łagiewniki SKA z linią autobusową 196 w kierunku Rostworowskiego.
Brak autobusu z Kurdwanowa przez Trasę Łagiewnicką.
Brak chodnika od Ivo Andricia, przez Dauna do Nowosądeckiej po stronie żabki/bloku. Piesi często chodzą po drodze.
Rozbudowa studzienek chłonnych (podłączenie do kanalizacji) oraz budowa chodników przy ul. Dobrowolskiego (szczególnie przy szkole!).
Zniszczona droga. Masa dziur, resztki asfaltu na ul. Bogucickiej w Krakowie od granicy z Wieliczką. Wymagana jazda slalomem.
Brak pitników miejskich w jakimkolwiek pobliżu lasu Wolskiego. Bardzo by się przydał dla osób aktywnych, rowerzystów, biegaczy, pieszych. Zamiast zjeżdżać do Królowej Jadwigi i kupować plastikową wodę, wolałem uzupełnić w pitniku sobie bidon.
Brak siedzień na linii stadion Wisła i Park Jordana za trawnikem od Młodzieżowego Domu Kultury „Dom Harcerza”, małe siedziska nawet w postaci dużych kamieni, będą ładnie wyglądać, a rolkarze mogą ubrać lub zdjąć rolki.
Fontanna Świętej Gołębicy, przed laty napełniałam z babcia butelki z wodą…..teraz jest zaniedbana i zajęta przez gołębie. Piękne miejsce, może fontanna z łabędziami, które kiedyś były w parku. Woda jest, więc wykorzystajmy to cenne źródło.
Zmiana organizacji ruchu na ulicy Wacława Popławskiego. Pierwszym powodem jest obecność szkoly podstawowej i fakt, że sąsiadujaca ulica jest rownież jednokierunkowa. Zmiana spowoduje zwiększenie bezpieczeństwa przy szkole. Dodatkowo ta ulica (Popławskiego) jest notorycznie zastawiona zaparkowanymi samochodami, co powoduje brak możliwości dwukierunkowego ruchu, bez ruchu wachadłowego. Proponowana zmiana polega na ustaleniu ruchu jednokierunkowego z uwzglednieniem dwukierunkowego ruchu rowerowego.
Dodatkowo: Wyznaczenie miejsc postojowych na ul. Wacława Popławskiego, aby ograniczyć zastawianie bram wjazdowych do nieruchomości.
Przekroczone normy hałasu i emisji spalin wzdłuż ulicy J.K. Federowicza, konieczna jest budowa ekranów.
Schody na Bosackiej…. interesujaca zabudowa która może być przeciągnięta do chodnika (podczas lata jest tam bardzo gorąco, chodnik gdzie jest wejście i windy (u góry w kierunku Wita Stwosza).
Zainteresujmy tym projektem szkoły architektury i będzie pięknie. **Na zabudowie mogą być panele solarne, które zaopatrzą w prąd schody.
Zastawiona autami cała ulica Jerzmanowskiego, między Teligi a Kurczaba, przez co utrudniony jest przejazd oraz auta tam parkujące niszczą zieleń.
Brak rampy dla nurkow HSA (wodowanie sparalizowanego nurka bezposresnio do wody)- zajecia rehabilitacyjne. Widzialem takie cwiczenia na żywo. Znajoma prowadzi fundacje- Joanna Pajdak-Subry. Chetnie wypromuje z Wami ulepszenia na Zakrzowku. Bo jak nie my, to na pewno nie urzednicy. Sama jestem po fizjo i nurkuje. Wiec zawsze mogę pomoc pro bono instruktorowi, ktory akurat bedzie prowadzil zajecia.
Plac Inwalidów konkurs na estetyczne rozwiazanie tego terenu, sam beton jest nie do przyjęcia! Teren podczas lata jest gorący, może więcej zieleni, interesujące zadaszenia w częczęści placu?? Budki z jedzeniem powinny byc dostosowane w sposób bardziej estetyczny, pasujący do całości. Przykładem może być: Open Air Muzeum w Cieszynie.
Cała ulica Królewska – cala ścieżka rowerowa jest niedokończona, ponieważ brakuje pasów dla pieszych, ulica Królewska jest pochylona, rowery często są rozpędzona, jest brak oznakowań. Skrzyżowanie Nowowiejska/Królewska oraz Kijowska/Królweska. Przy Uniwersytecie Pedagogicznym jest kilka pasów namalowanych, reszta Królewskiej już pasów brak.
Brak dobrej komunikacji miejskiej w rejonach Pasternika do centrum. Czestotliwość autobusów aglomeracyjnych zdecydowanie zbyt mała.
Doprowadzenie do szczęśliwego końca budowy przystanku SKA Prądnik Czerwony wraz z budową parkingu P&R oraz przebudową niewydolnego skrzyzowania ulic Powstańców/Reduta. Poprawi to zdecydowanie obsługę komunikacyjną dużych osiedli w okolicy (zarówno na terenie dzielnicy 3 jak i dzielnicy 4), znacząco skróci czas dojazdu do centrum miasta jak i może wpłynać na zmniejszenie napływowego ruchu samochodów z okolicznych miejscowości dając realną alternatywę transportową.
Budowa skate parku na osiedlu Złocień.
Brak strefy rekreacyjnej dla starszych dzieci i młodzieży na os. Złocień.
Brak obiecanej przez urzędników łąki kwietnej od skrzyżowania Nad Drwiną/Półłanki do skrzyżowania Nad Drwiną/Domagały.
Na obu wybiegach dla psów przy ul. Kolistej brakuje odwodnienia. Nawet przy niewielkich opadach deszczu wybiegi zamieniają się w bagno i nie da się z niego korzystać (najczęściej wtedy na wybiegach jest pusto, a więc nie służą mieszkańcom). Dobrze byłoby zrobić drenaż.
Drugą kwestią jest brak wodopoju dla psów. Inne wybiegi często mają wodopój, mimo że są znacznie mniejsze. Przy dwóch wybiegach, zwłaszcza tak dużych jak przy Kolistej, przydałby się wodopój.
Na części ulicy J.K. Federowicza między osiedlem Zielona Polana, a ul. Mochnaniec brakuje asfaltowej nawierzchni (jest już kilkukrotnie zasypywana szutrem i ubijana droga, która po paru dniach znów robi się dziurawa) oraz przede wszystkim chodnika. Jest to mocno uczęszczana ulica przez mieszkańców Skotnik, w tym dzieci idące/jadące rowerem do szkoły w Skotnikach. Bez chodnika jest tam niebezpiecznie, przed nadjeżdżającymi samochodami trzeba się chronić pomiędzy samochodami stojącymi na poboczu drogi, a po drugiej stronie jest głęboki rów z wodą.
Przepełnienie koszy na śmieci po weekendach.
Sytuacja stale występująca, kosze nie należała do spółdzielni a do miasta. Po każdym weekendzie pełno śmieci na pobliskich trawnikach – ostatnio znalazłam na trawie nawet opakowanie po ryżu.
Mimo dynamicznej rozbudowy rejonu wokół Teatru Variete, zarówno ul. Rogozińskiego, jak i ul. Grzegórzecka na odcinku od Ronda Kotlarskiego do tegoż teatru są bardzo zaniedbane, pełne śmieci, nierównych, za wąskich lub bezsensownie poprowadzonych chodników (np. przejście od Ronda Grzegórzeckiego obok Błękitka na starą ul. Grzegórzecką). Nie ma też fotoradarów i progów, a lubiących się rozpędzać kierowców jest coraz więcej.
Skrzyżowanie Piasta Kołodzieja/Kruszwicka. Wykonanie prawoskrętu z Piasta Kołodzieja w Kruszwicką. Jego brak korkuje rondo Piastowskie i dalej ulice Mikołajczyka. Korek przenosi się do Bieńczyc a nawet Nowej Huty.
Al. Dygasińskiego : między ulicami Prosta -Bieżanowska brak ławeczek, aby spocząć mogły osoby starsze.
Dzień dobry. Jako że niemal codziennie codziennie wjeżdżam na ul.Zakopiańską z ul. Kościuszkowców zauważyłem spory problem z którym borykają się w tym miejscu kierowcy. Otóż przejście dla pieszych na ul . Zakopiańskiej zostało według mnie wykonane z niewłaściwej strony skrzyżowania powodując zatory sięgające często połowy ul. Kościuszkowców. Wpływa na to fakt że w momencie kiedy zapala się zielone światło dla kierowców w tym samym czasie na przejście wchodzą piesi w efekcie czego niejednokrotnie w jednym cyklu z ul. Kościuszkowców zdążą wyjechać dwa,trzy samochody. W godzinach szczytu korek sięga nawet rejonu Rynku Fałęckiego,a zdażało się że i do ul. Zdunów. Uważam iż przeniesienie przejścia że strony prawej ( z perspektywy ul. Kościuszkowców) na stronę lewą spowoduje że wszystkie samochody zdążą bezkolizyjnie wjechać w ul . Zakopiańską.
Mam apel do władz miasta aby w czasie wakacji dzieci mogły korzystać z komunikacji miejskiej bezpłatnie. Dzieci, które zostają w mieście bo np. rodziców nie stać na wysłanie ich na wakacje muszą płacić za bilety. Czy taki mały gest wobec milionów wydawanych na igrzyska byłby możliwy?
Ulica Niebyła
Wzgórza Krzesławickie
Prawie 6 lat temu deweloper obiecał chodnik…… do tej pory go nie ma. Problem pojawia się podczas deszczu , wtedy dotarcie do pętli autobusowej to wyzwanie.
Tak na prawdę część ulicy Niebyłej nigdy nie istniała – to polna droga. Piękna ale z wyzwaniami. Jakikolwiek chodnik, nawet wąski byłby wspaniały.
Jako wspólnoty zrobiliśmy na początku dwie składki i wysypaliśmy wąską ścieżkę, niestety już prawie nie ma po tym śladu.
Na dodatek wybudowano dwa bloki i budowlańcy rozjeździli to jeszcze bardziej, zrobili dziki parking i śmietnik pod drzewami…..
Ulica Piltza od ul. Babińskiego bardzo wąska na 1 odcinku. Nie mieszczą się samochody w 2 kierunkach, tym bardziej niebezpieczne dla pieszych. Brak pobocza. Można zrobić na małym odcinku 1 kierunek.
W okolicach ulicy Adama Bochenka brakuje miejsc postojowych, spółdzielnia piaski nowe zablokowała drogi dojazdowe na swoim terenie za zgodą miasta. Szpital św. Rafała remontuje parking a dodatkowo na swoim drugim parkingu ma szlaban przez co osoby udające się do szpitala parkują gdzie popadnie. Dodatkowo deweloperzy próbują zabudować każdy wolny skrawek ziemi bez wystarczającej ilości miejsc postojowych a wszystko za zgodą miasta. Park rzeczny Drwinka miał zostać nietknięty a deweloper który buduje przy samym parku wchodzi ze sprzętem i betonowaniem na teren parku. Proszę o pomoc i usprawnienia na piaskach.
Ulica Grota-Roweckiego, przy skrzyżowaniu z ulicą Gronostajową – brak bezpośredniego dojścia/przejścia dla pieszych na przystanek tramwajowy Ruczaj w kierunku do centrum. Aby dojść na przystanek, należy najpierw przejść przez 6 pasów Grota-Roweckiego, torowisko tramwajowe, przejście dla pieszych przez ulicę Gronostajową, i ponownie torowisko. Na wszystkich innych skrzyżowaniach przy Grota-Roweckiego, są bezpośrednie dojścia na przystanki dla obu kierunków, ale na wymienionym skrzyżowaniu nie.
Co więcej, poprzez synchronizację świateł dającą priorytet dla ruchu samochodowego, piesi często muszą długo oczekiwać na zmianę świateł, a nawet jeśli ta nastąpi, zielone dla pieszych świeci się zbyt krótko.
Brak komunikacji miejskiej w rejonie ul. Jugowickiej i osiedli domów poniżej kościoła w Borku Fałęckim. Mieszkańcy mogą jedynie stamtad dotrzeć do Skawiny lub Wieliczki, a przecież mieszkamy w Krakowie i tu pracujemy. Mamy tylko 1 przystanek komunikacji na Jugowickiej, a mieszka tu również dużo starszych osób którym trudno jest wchodzić pod górę na przystanek.
Brak lini autobusowej jeżdżącej koło kościoła. Poprawa układu drogowego i dostępności komunikacyjnej. Brak ścieżek rowerowych w okolicy.
Od czasu powstania ścieżki rowerowej koroną wału wiślanego na odcinku od Dąbia do mostu Wandy nie zamontowano żadnego kosza na śmieci. Ponadto ruch który w związku z tym powstał stwarza zagrożenie dla użytkowników i mieszkańców. Dlatego proponuje (pisałem w tej sprawie do ZDMK i cisza) zamontowanie progow zwalniajacych na ul. Zajęczej i Cichociemnych AK oraz o napraw ul Niepołomskiej biegnącej wzdłuż wału na odcinku od Dąbia do skrzyżowania z ul Zajeczą . Kosze jak i spowolnienie ruchu (kierowcy kurierzy in postu skracaja sobie droge tędy gdy na Nowohuckiej są korki często z nadmierną prędkością) w tym rejonie leży zarówno w interesie mieszkańców jak i rowerzystów i biegaczy których od czasu powstania ścieżki jest masa. Ponad to przy nowym bloku przy wjezdzie z ul Nowohuckiej w Cichociemnych AK przydał by sie zakaz zatrzymywania . Samochody parkuja wzdłuż ulicy ograniczajac widoczność na łuku ul Cichociemnych i powodujac zagrozenie oraz uniemozliwiajac miniecie sie dwóch pojazdów jadących na przeciw siebie.
Utworzenie ścieżki np szutrowej na Wałach Rudawy na całej długości wzdłuż ulicy Emaus oraz dalej do ul. Jesionowej.
Dzień dobry
Palącym problemem jest usunięcie dzikiego wysypiska wzdłuż rzeki Drwina przy ul. Nad Drwiną. Mimo wielu skarg i zgłoszeń do Urzędu Miasta nic się nie dzieje. Podejmowane kroki przez Miasto są bezskuteczne. Czy nie można posprzątać aby mieszkańcy nie musieli „podziwiać” takich widoków a do wód rzeki Drwina nie przedostawały się szkodliwe substancje? Nadal można podejmować próby egzekucji kosztów od „samoistnego posiadacza”
Więcej zieleni na terenie Rynku, zasadzić lub, przesadzać można młode drzewa, najczęściej 2 letnie z interesujaca zabudowa ławek wokól drzew. Fonatanna na rynku też potrzebuje uwagi.
Brak oświetlenia ul. Tetmajera na odcinku od skrzyżowania z ul. Truszkowskiego do ronda na skrzyżowaniu z ul. Majora Łupaszki.
Kanalizacja opadowa i chodniki w ciągu ulicy Dożynkowej do granicy miasta.
Przedłużenie kursowania autobusu nr 537 do pętli na Marszowcu.
Obecnie budowana jest linia tramwajowa na Gorkę Narodową. Niestety przy przyszłym przystanku „Kuźnicy Kołłątajowskiej” zlokalizowanym przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej 23I, od strony ścieżki pomiędzy osiedlami nie zostało zbudowane wejście na przystanek. Aby dostać się na przystanek należy przejść przez zamknięte osiedle lub przeciskać się przez roślinność przy budynku Kuźnicy Kołłątajowskiej 15c. Uprzejmi proszę o zajęcie się tematem i złożenie prośby o budowę schodów oraz podjazdu dla wózków (inwalidzkich).
Powrót 702 oraz 252 na ul. Królowej Jadwigi.
Jako mieszkańcy domagamy się przywrócenia 702 ze względu że jest to jedyny BUS jadący w stronę Bronowic.
Wyłączenie pieszych z nowej ścieżki rowerowej, która połączyła trasę pieszo-rowerowa. Przed i za ścieżką jest trasa pieszo-rowerowa, a na małym odcinku tylko dla rowerów i pieszy musi zejść stromymi betonowymi schodami i iść ulicą bez chodnika lub wrócić spory kawałek do pasów, żeby potem przejść na drugą stronę i obejść ten odcinek pokonując przy tym kilka razy przejścia dla pieszych w tym bez sygnalizacji na ruchliwej trasie. Widziałam, że ludzie idą tą ścieżką nie zważając na znaki ale ja nie chodzę po ścieżkach rowerowych i jest to dla mnie problematyczne, bo w razie wypadku będzie to moja wina.
Poszerzenie chodnika na ulicy Sołtysowkiej od sklepu Biedronka do zakrętu ze ścieżką prowadzącą do ulicy Woźniców i Osiedla Botanika.
Obecnie chodnik jest szeroki jedynie na dwie płytki co uniemożliwia przejechanie wózkiem. Od kiedy powstał przedept prowadzący na Osiedle Botanika fragment ten jest często używany przez mieszkańców tego osiedla. Jest to najkrótsza droga na przystanek komunikacji miejskiej oraz do najbliższego większego sklepu.
Fakt, że chodnik jest tak wąski zmusza wiele osób do przechodzenia na drugą stronę w miejscu zakrętu poza przejściem dla pieszych co powoduje spore zagrożenie dla przechodzących i kierowców.
Usunięcie billboardów reklamowych przy ulicy Piasta Kołodzieja (budynek Columbus).
Na wysokości biurowca Columbus Office w dalszym ciągu stoją dwa ogromne bilboardy reklamowe. Na obu bilboardach ogłoszenia reklamowe stosowane są z obu stron. 2 z nich są od początku istnienia używane przez dewelopera Inter Bud, z kolei dwa kolejne przez inne firmy. Uchwała krajobrazowa weszła w życie 1 lipca 2022, od tego czasu zmiany reklam były kilkukrotne. Czas usunąć wspomniane reklamy i rozebrać stelaż.
Ul. Myśliwska stale się zabudowuje kolejnymi blokami, a autobusu komunikacji miejskiej jak nie było tak nie ma. Do najbliższego przystanku jest blisko 800 metrów, a do pętli Mały Płaszów nawet 1000 metrów. W perspektywie następnych kilku lat w tej części miasta przybędzie dodatkowych nawet kilka tysięcy mieszkańców więc już teraz trzeba zadbać o dobre skomunikowanie tej ulicy. Konieczna jest również pilna wymiana nawierzchni na odcinku między ul. Lasówka aż po ul. Lipską.
Brak asfaltu na części ulicy Wieniawy-Długoszewskiego w pobliżu skrzyżowania z ul. Zielony Most. Brak chodnika. Szutrowa nawierzchnia jest często pełna dziur, szybko jadące auta wzbijają tumany kurzu. Mieszkańcy pobliskiego osiedla nie mają bezpiecznego chodnika żeby dojść do ul. Zielony Most. Pobocza są zawalone parkującymi autami (darmowy, dziki Park&Ride). W pobliżu jest przedszkole (Ogród Empatii) dzieci i rodzice też zmagają się z kurzem w ogrodzie i brakiem bezpiecznego dojścia.
Problem z wyjazdem z osiedli Piastów i Bohaterów Września na ul. Piasta Kołodzieja, a także konieczność blokowania ruchu przy lewoskrętach na ul. Piasta Kołodzieja. Budowa ronda lub sygnalizacji świetlnej.
Sprawa dotyczy skrzyżowania przy Urzędzie Skarbowym. Chcąc skręcić w lewo w os. Bohaterów Września z Piasta Kołodzieja lub w lewo od strony ul. Powstańców należy zablokować ruch. Ze względu na ruchliwość drogi Piasta Kołodzieja, chcąc wyjechać z osiedla z obu stron ciężko włączyć się do ruchu na Piasta Kołodzieja. Rozwiązaniem byłoby stworzenie ronda lub sygnalizacji świetlnej.
Nowe osiedle przy Podłęska 1,3,5.
Zablokowało przejazd i wyjazd mieszkańcom osiedla Zielone Wzgórze w stronę ulicy Aleksandry, a tam są szkoły sklepy. Z tej drogi korzystaliśmy naście lat pozostał tylko wyjazd techniczny na ul Wielicką. Mieszkańcy zrobili drogę utwardzoną na udostępnionej prywatnej działce wzdłuż Ul. Podłęska 1.3.5 żeby normalnie wyjechać z osiedla to też zgłosili i zablokowali. Proszę o sprawdzenie tego problemu.
Wysypisko śmieci na terenie dewelopera.
Od kilku lat mieszkańcy Piasta Towers muszą oglądać sukcesywnie powiększające się wysypisko śmieci na terenie dewelopera Inter Bud. Deweloper nic sobie nie robi z problemu mieszkańców nie widząc problemu. Teren porasta wysoka trawa oraz liczne drzewa, między którymi zalegają śmieci. Sprawa dotyczy działek 186/1, 188/1, 189/4 i częściowo 190/1. Mieszkańcy średnio raz do roku sprzątają teren, jednak jest to syzyfowa praca, która powinna być wykonana przez dewelopera Inter Bud regularnie.
Na osiedlu Gotyk brak jest terenów zielonych zagospodarowanych do wypoczynku dla dzieci i dorosłych jak np. park z alejkami spacerowymi i ławkami do siedzenia.
Brak oznakowania przejścia dla pieszych na ul. Na Wrzosach z ul. Prostej.
Niestety, kierowcy z dużą prędkością wjeżdżają w ul. Prostą, a ponieważ nie ma w tym miejscu oznakowanego przejścia wymuszają pierwszeństwo i przechodnie muszą być naprawdę ostrożni.
Asfalt wzdłuż parku od strony ulicy Jana Pawła II (przy samym parku) nadaje się do remontu, są tam same dziury i wszystko się kruszy. Przejazd z wózkiem czy rowerem to slalom miedzy dziurami, niestety.
Ulicą Chylińskiego dojeżdża się do domków szeregowych przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej, gdzie mieszka mój syn z żoną i dwójką córek 3 i 7 lat. Ulica jest nie do przejścia po opadach deszczu. Wieczorem czy w nocy są na niej egipskie ciemności. Dziwne, że deweloper otrzymał pozwolenie na budowę. Mieszkania wybudowane w tamtej okolicy są zasiedlone od kilku lat a Miasto jest głuche na prośby mieszkańców by ul. Chylińskiego wreszcie poddać gruntownemu remontowi.
JEZDNIA na podwórku wokół bloku 1 na Os. Centrum A jest w fatalnym stanie, pełno tam kałuż po byle jakim deszczu, brakuje chodnika więc chodzimy po czymś takim w sytuacjach PRZYMUSOWYCH. Najbardziej bulwersuje olbrzymia kałuża tuż przy wejściu do wiaty śmietnikowej…
Budowa ścieżek rowerowych na ulicy Nad Drwiną i Półłanki w celu połączenia infrastruktury rowerowej Złocienia z tą przy Rybitwach.
Modyfikacja oświetlenia przy przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Jasnogórskiej i Chełmońskiego. Obecnie przejście jest oświetlone i oznaczone odblaskowymi znakami drogowymi w taki sposób, że po zmroku światło reflektorów odbijające się od odblasków oślepia kierowców, paradoksalnie pogarszając widoczność. Korzystam z przejścia zarówno jako piesza, jak i kierowczyni i w obu przypadkach jest to stresujące, ponieważ zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa. 2 lutego 2023 doszło tam do wypadku (którego byłam świadkiem) – więcej szczegółów pod linkiem: https://krknews.pl/jasnogorska-potracenie-pieszego-na-pasach/
Więcej miejsc parkingowych. Przez szpital mieszkańcy nie mają gdzie parkować (miejsca zajmują pracownicy jak i pacjenci). Duża część obecnych miejsc jest „na dziko”, na błotnistych poboczach.
Oświetlenie lub światła na przejściu dla pieszych przy przystanku z nazwą Bazarowa. Przy placu na Rybitwach przy mostku. Po zmierzchu nikogo nie widać.
Brak przejścia dla pieszych przez ul. Zielony Most do ul. B. Wieniawy-Długoszowskiego oraz brak chodnika wzdłuż ul. B. Wieniawy-Długoszowskiego do bloku nr 10.
Brak oświetlenia na przejściu dla pieszych na wysokości przystanku Bazarowa na ul. Półłanki. Osoby na przejściu są totalnie niewidoczne.
Brak koszy na śmieci w okolicy między ulicą Kantora a torami. Jest to miejsce gdzie ludzie wychodzą ze swoimi psami, znajduje się tam też chodnik prowadzący do ulicy Łaszkiewicza, są nawet ławki, a kosza nie ma. Dlatego często okolica jest zaśmiecona.
Brak przejścia dla pieszych, ograniczenia prędkości koło nowego skate parku na wysokości Kąpielowej 41.
Dziury na ulicy Truszkowskiego!!! Wycinka drzew w okolicy, budowa dramatycznych bloków pod przykrywką „domków jednorodzinnych”, betonowanie pól.
Na tyłach parku Krakowskiego jest miejsce na zagospodarowanie na wybieg dla psów, nawet z 2-3 przeszkody do przeskakiwania lub obręcz. Od strony Karola Szymanowskiego.
Pełna dziur i nieutwardzona nawierzchnia ul. Truszkowskiego, w zasadzie nieprzejezdna poza skrzyżowaniem z ul. Tetmajera.
Nie ma chodnika z ulicy Meiera w stronę ulicy Reduta. Nie można przejść bezpiecznie tamtędy na pętle na Prądniku Czerwonym.
Początkowy odcinek ulicy Piltza (od Kobierzyńskiej) jest wąski (na jeden samochód) i brakuje chodników. Dobrze byłoby zaplanować poszerzenie ul. Piltza, tak, aby miała podobną szerokość na całym przebiegu.
Brak dostatecznego oświetlenia ul.Koszykarskiej wjazd od nowohuckiej chodnik w fatalnym stanie. Samochody wjeżdżają aby nawrócić się i dewastują chodniki i trawnik ponieważ jest zakaz nawracania na skrzyżowaniu. Ogólnie ta część dzielnicy bardzo zaniedbana. Radny nie reaguje. Nic sie tu nie dzieje od 10 lat tyle tu mieszkam. Ponadto ul. Nowohucka kiepsko skomunikowana tylko 2 linie autobusowe i co dziwne linia pospieszna 578 się nie zatrzymuje chociaż są zabudowania mieszkalne.
Brak jakiegokolwiek chodnika/pobocza z którego mogliby bezpiecznie korzystać piesi na bardzo ruchliwej, słabo oświetlonej i długiej ulicy Longinusa Podbipięty na długości od mostu Wandy do ul. Sołtysowskiej.
Nowy właściciel zakupionego budynku przy ulicy Rakowickiej ściął drzewo zasadzone przez miasto. Pień jest ukryty pod płytką.
Na terenie miasta powstają tzw. książkodzielnie czy też „biblioteczki plenerowe” służące wymianie książek czytanych na te nie czytane. Na naszym osiedlu biblioteka jest w niekończącym się od listopada remoncie… myślę, że przydała by się i taka książkodzielnia u nas gdzieś w okolicy ul. Okólnej, Na Kozłówce, Spódzielców czy Polonijnej która mocno się rozrosła… Temat warty rozważenia i podjęcia działań.
Zgłaszam potrzebę budowy chodnika dla pieszych w ciągu ul. Niebieskiej na odcinku od ul. Cechowej do Klubu Sportowego Orzeł Piaski Wielkie (boisko i hala sportowa). Duży ruch pieszych, zwłaszcza dzieci i młodzieży aktualnie korzysta z wąskiego pobocza, co stwarza niebezpieczeństwo wypadków.
Dzikie wysypiska powstające przy działkach – brak koszy na śmieci w okolicy. Teren jest gminny. MPO nie odbiera zgodnie z harmonogramem odpadów zielonych, przez co gromadzą się sterty worków z trawą, co niestety zachęca niektórych do podrzucania tam też innych odpadów.
Brak rozsądnego połączenia rowerowego/ścieżki rowerowej z Mydlnik do centrum miasta. Rowerzyści mają do dyspozycji niebezpieczną i zatłoczoną ulicę Balicką – po asfalcie, ale w wielkim ruchu samochodowym, gdzie nikt nie przestrzega ograniczenia 40km/h, albo błotniste i wyboiste ścieżki Młynówki Królewskiej lub Rudawy
Niewystarczająca liczba ławek na całym osiedlu głównie są tylko na alejkach i oczku wodnym, więc starsze schorowane osoby, które wracają ze sklepów lub autobusu, idąc przez całe osiedle nie mają gdzie usiąść, aby chwilkę odpocząć często widać takie osoby, które aby odpocząć muszą się trzymać drzewa lub najczęściej latarni, bo po prostu nie ma gdzie usiąść.
Potrzeba zamontowania więcej spowalniaczy ruchu na ulicach Osiedla Jugowice, głównie ul. Armii „Kraków”, Ciechocińska, ale również poboczne ulice.
Brak synchronizacji autobusów linii 144 i 194 na odcinku Batalionu Skała AK – Rondo Grunwaldzkie. Na tym odcinku autobusy tych linii jeżdżą w zasadzie jednocześnie co utrudnia poruszanie się na tej trasie. Często trzeba czekać nawet 10 minut na autobus, jeżeli nie zdążymy na moment, w którym jadą one razem.
Osiedle Rżąka. Kursuje tylko jeden autobus, poza godzinami szczytowymi co 20 min. Ponieważ są to wyłącznie autobusy elektryczne, czesto zjeżdżają do doładowania do Biezanowa, czasem pod rząd 2 kolejne. Ze względu na otwarcie Szpitala Uniwersyckiego, do którego dojeżdża autobus prosto z osiedla, trasa wydłużyła się, odjeżdżając Instytut Pediatrii, gdzie w godzinach szczytu nasz jedyny autobus stoi w ogromnych korkach. W niektórych miejscach płytki chodnikowe są popękane i wystające ponad poziom chodnika albo maja duże zagłębienia. W jezdni dziury. Całkowity brak ławek na całym osiedlu. Dawno przestaliśmy się o cokolwiek upominać bo to nie przynosiło skutku. Przyklad: bankomat zainstalowano nam w tym roku, przez 30 lat nie mogliśmy się doprosić. W imieniu mieszkańców bardzo proszę o interwencję.
Na ulicy są wyznaczone przejścia dla niewidomych (wszystko prawdopodobnie zostało zainstalowane w związku z trasą łagiewnicką), niestety nie zostały wymalowane pasy w tych miejscach. Dodatkowo powinien być powiększony obszar obejmowany przez znak D-40 strefy zamieszkania, ponieważ w okolicy są przedszkola i domy jednorodzinne.
Zadbajmy o Park Krakowski bez hałasu.
Chociaż aktualnie ekrany akustyczne nie cieszą się dobrym zdaniem to w wielu przypadkach chronią nas od okropnego hałasu. Postarajmy znaleźć najlepszy projekt bariery która ograniczy hałas a także wizualnie odseparuje korzystających z parku od widoku przejeżdżających aut. Najlepiej zielone obrośnięte roślinnością średniej wysokości ekrany akustyczne.
Postawienie znaków zakazu zatrzymywania z dopiskiem „nie dotyczy mieszkańców” na ul. Stacyjnej. Parkujące tam samochody z Amary utrudniają ruch po tej ulicy, zastawiają posesje, chodniki i wyjazd z ul Bocznica, w razie potrzeby przejazdu służb ratunkowych często byłoby to utrudnione, a nawet niemożliwe!
Brak synchronizacji autobusów w stronę centrum miasta na przystanku Bronowice SKA. Często zdarza się tak, że w tamtą stronę jedzie kilka autobusów jeden po drugim, a potem przez kilkanaście minut nie ma żadnego. Uniemożliwia to dojazd w kierunku centrum
Brak cywilizowanego przejscia miedzy ul.Bieżanowską, a jeziorem Bagry. Potrzebne sa:
latarnie, chodnik, ścieżka rowerowa (nie dzielona z chodnikiem), nawierzchnia jezdni.
Dodatkowo wymaga uzgodnienia modernizacja lub przebudowa kladki pieszej nad torami w okolicy ul. Kosiarzy. Opcjonalnie wyznaczenie miejsc postojowychna ul. Morawianskiego.
Brak prawoskrętu z ul. Piasta Kołodzieja w ul. Kruszwicką. Doregulowanie świateł by wreszcie tam autobusy i auta od Kruszwickiej się mogły włączać do ruchu bezpiecznie a nie „na trzeciego”.
W rejonie ulicy Rusznikarskiej, konkretnie w bloku i okolicach Rusznikarskiej 12b gromadzi się bardzo dużo wody podczas opadów. Okolica została nadmiernie zabetonowana i przy intensywniejszych opadach woda nie mieści się w kanalizacji i wpływa do garaży oraz piwnic bloku 12b. Blok ten znajduje się w najniższym punkcie w okolicy i woda spływa tam z wielu okolicznych dróg, chodników czy parkingów. 2 lata temu doszło do dwukrotnego zalania piwnic i garaży w ciągu miesiąca. Zapewne jest jakiś sposób, żeby przeprojektować nieco okolicę, tak aby woda była wchłaniana do gruntu w miejscu opadu. Albo aby zamiast w garażach mieszkańców lądowała w zagłębieniu, które mogłoby pełnić funkcję sadzawki.
Planowana przebudowa ul. Niewodniczańskiego przewiduje wycięcie starodrzewu a wystarczyłoby zmienić ul. Niewodniczańskiego od ul. Chałubińskiego do Myślenickiej na jednokierunkową by wyznaczyć bezpieczną przestrzeń dla pieszych i rowerzystów.
Brak obiektów rekreacji dla starszych dzieciaków. Powstają place zabaw (super) ale dla dzieciaków 10+ jest słabiej. Obecnie popularnością cieszą sie hulajnogi, rolki, deskorolki i BMXy – zbudujmy dzieciakom duży skate park (wielkość jest o tyle ważna, że podnosi bezpieczeństwo — większy obiekt więcej miejsca)
Brak parkingów przy parku AWF/Lotników.
Tauron Arena, wybudowana podobno aby służyła mieszkańcom, zabrała ogromną część parku. Przez większość czasu nie dzieje się tam nic poza sporadycznymi imprezami. Dlaczego nie można korzystać z tamtejszych parkingów? Czy T.A. nie jest obiektem należącym do miasta? Może trzeba podpisać z zarządcą taką umowę aby przynajmniej w zakresie miejsc do parkowania obiekt służył wszystkim. Kilka miejsc przy parku od al. Jana Pawła II to zbyt mało.
Budowa ścieżki pieszo-rowerowej po obu stronach Wilgi pomiędzy ulicami Konopnickiej i Kobierzyńską. Teraz po obu stronach jest po prostu ubita ziemia, która podczas deszczu zamienia się w błoto.
Brak zorganizowanego terenu zielonego (typu park) w okolicy gęsto zabudowanej ul Chełmońskiego/Piaskowej/Stelmachów. Potrzebny jest park, teren zielony spacerowy dla mieszkańców w tej okolicy- może na działce między galeria bronowice a chelmonskiego- kiedyś chyba był pomysł wykupu tej działki i stworzenia tam przestrzeni rekreacyjnej.
Podczas przejazdu tramwajem między przystankami „Dworzec Towarowy” i „Szpital Narutowicza” można ujrzeć ukryty, fatalnie wyglądający opuszczony obiekt, najprawdopodobniej jakąś fabrykę. W godzinach wieczornych z tamtych terenów dochodzą dziwne krzyki, gromadzą się tam osoby pijane, czy bezdomne. Tuż obok fabryki jest parking dla autokarów, niestety także w kiepskim stanie. Miejsce mogłoby zostać zagospodarowane pod na przykład parking (bo ich w centrum Krakowa nie jest dużo) lub park, gdyż centralna dzielnica naszego miasta słynie z braku terenów zielonych.
Brakuje oświetlenia wzdłuż chodnika przy przedszkolu nr 150 i w okolicy. Późnym wieczorem jest tam tak ciemno, że niemal nie widać chodnika i można się dosłownie o coś potknąć.
Zmiana oznaczenia ścieżki rowerowej na Moście Grunwaldzkim w stronę Dietla.
Zjeżdżając z Ronda Grunwaldzkiego i wjeżdżając na Most Grunwaldzki (50.048904, 19.932917) piesi i rowerzyści spotykają dziwne oznaczenie ścieżki. Zamiast poprowadzić ścieżkę zupełnie bezkolizyjnie lewą stroną, jest ona poprowadzona środkiem traktu, powodując potencjalnie trzy zagrożenia: zderzenie z pieszymi aż w dwóch miejscach i niemożliwy do przejechania zakręt 90st. zakończony betonową donicą. Skoro i tak wszyscy rowerzyści jeżdżą lewą (bo inaczej się nie bardzo da), a piesi chodzą prawą, to warto byłoby unormować oznaczenie. Tania rzecz, a bardzo poprawi bezpieczeństwo na tym odcinku.
Bezsensowne koszenie traw do gołej ziemi przez spółdzielnie, gdy tylko odrobinę podrośnie, powodujące łysienie trawników (rośliny nie mogą się rozmnażać, są wysuszone, owady zapylające nie mają pożywienia). Spółdzielnie nie troszczą się o zieleń, nie sieją traw, nie robią zasadzeń.
Brak komunikacji miejskiej w rejonie szpitala Św. Rafała przy ulicy Bochenka. Szpital znajduje się w znacznej odległości pomiędzy przystankami komunikacji miejskiej, do przystanku tramwajowego „Piaski Nowe” jest dosyć daleko. W związku z tym, pacjenci zarówno do, jak i z szpitala mają utrudniony dojazd.
Rozwiązanie: linia autobusowa przez ulicę Bochenka, która ułatwi dojazd do szpitala i punktów przesiadkowych. Poza tym dość dużo nowych bloków powstało przy tej ulicy.
Wstrzymać wydawanie zgód na budowę kolejnych bloków na Północy Mistrzejowic. W ostatnim czasie wydano zgodę na budowę całej masy bloków. Powstały osiedla DOMBUD-u, Piasta Park, Piasta Towers i ostatnie VIVA PIAST. Niestety jakość życia spadła lawinowo. Odwrotnie proporcjonalnie wzrosła gęstość zaludnienia i zabudowy. Drogi którymi dało się normalnie jeździć teraz są cały czas zakorkowane. I jeszcze tramwaj który będzie jechał po wschodniej stronie ulicy zamiast po zachodniej co jeszcze utrudni swobodną komunikacje – będzie kolejny przejazd przez ruchliwą ulice Piasta Kołodzieja w rejonie placu targowego PIAST.
Bardzo by się przydała kładka pieszo-rowerowa nad rzeczką Prądnik, która by połączyła ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Niepołomskiej z „Parkiem przy śluzie”.
Obecnie nie da się płynnie przejechać rowerem wzdłuż wisły, trzeba pokonać bardzo strome schody żeby przejść przez most na Al. Pokoju. Dla rodzinnej wycieczki do ogromne utrudnienie…
Zdecydowanie dobrym pomysłem byłoby wydzielenie ścieżki rowerowej, lub ciągu pieszo-rowerowego na ulicy Balickiej, która jest głównym rowerowym ciągiem komunikacyjnym z Bronowic na zachód od Krakowa. Na tej ulicy szczególnie dotkliwe jest zjawisko przejeżdżania aut bardzo blisko jadących rowerzystów. Z tego obszaru Krakowa nie ma realnych alternatyw dojazdu w okolice Balic czy lasu Zabierzowskiego, które są częstym kierunkiem dla rowerzystów.
Droga lub pas dla rowerów wzdłuż ul. Centralnej, Sołtysowskiej i Podbipięty.
W związku z dynamicznym rozwojem budownictwa mieszkalnego w tym rejonie, rosną potrzeby mieszkańców w zakresie ścieżek rowerowych. Budowane są nowe osiedla, niestety dostęp do komunikacji miejskiej w tym obszarze jest dość uciążliwy.
Dobrym pomysłem byłoby poprowadzenie ścieżek rowerowych/wyznaczenie pasa dla rowerów w ciągu ulicy Centralnej (zarówno od strony Nowohuckiej jak i Al. Pokoju) a dalej ulicą Sołtysowską i Longinusa Podbipięty. Ta ostatnia jest szczególnie niebezpieczna dla rowerzystów z powodu nasilonego ruchu samochodowego (wyjazd w kierunku A4 i S7).
Stworzenie dużego parku przy ul. Węgrzeckiej na Górce Narodowej Wschód. Jest tam dużo zieleni, pozostałość po sadach, można spotkać zające, lisy, sarny. Z góry rozpościera się wspaniały widok na panoramę miasta.
Brakuje urządzonego parku na Ruczaju pomiędzy ul. Kobierzyńską, Lubostroń i Chmieleniec. Jest tam duży zielony teren, natomiast jest on dziki i zaniedbany. Nawet przy niewielkich opadach deszczu nie można przejść wydeptanymi ścieżkami. Fajnie byłoby mieć Park z prawdziwego zdarzenia z oświetleniem, małą architekturą, alejkami i atrakcjami.
Brak chodnika na ulicy Prażmowskiego w krakowskiej Sidzinie, jest to ulica przelotowa a dodatkowo prowadząca do stacji kolejowej PKP oraz szkoły.
Brak P&R przy stacji kolejowej w krakowskiej Sidzinie, brak przystanku autobusowego przy stacji, brak chodnika przy stacji dojście do kolejki odbywa się bradzo wąską (autobus nie jest w stanie minąć się z autem) i ruchliwą ulicą. Ludzie przeciskają się między samochodami. Brakuje również dojścia do stacji od strony ulicy Chlebicznej, bardzo dużo osób przychodzi od tamtej strony, Bardzo słabo to wygląda jak na miasto które aktualnie tyle pieniędzy inwestuje w SKA.
Zabudowa terenów naturalnych Parku Uzdrowiskowego w Swoszowicach i degradacja lasu i łąk dziwnymi urządzeniami i budowlami, wkraczanie zabudowań mieszkalnych i innych, jak boiska, w teren zielony. Marnowanie publicznych pieniędzy na dewastację przyrody pod hasłem „rewitalizacja”.
Brak dostatecznego oświetlenia ul. Koszykarskiej. Wjazd od Nowohuckiej – chodnik w fatalnym stanie. Samochody wjeżdżają aby nawrócić się i dewastują chodniki i trawnik ponieważ jest zakaz nawracania na skrzyżowaniu. Ogólnie ta część dzielnicy bardzo zaniedbana. Radny nie reaguje. Nic sie tu nie dzieje od 10 lat, tyle tu mieszkam. Ponadto ul. Nowohucka kiepsko skomunikowana tylko 2 linie autobusowe i co dziwne linia pospieszna 578 się nie zatrzymuje chociaż są zabudowania mieszkalne.
Stojaki rowerowe – w rejonie najbliższym nie uświadczymy ani jednego (nie licząc tego na terenie zamkniętym czy przy biedronce (teren biedronki) – na terenie osiedla rowery przypinane są do trzepaków. W dobie przesiadania się na rowery i promowania ścieżek rowerowych oraz mobilności dwukołowej nie spalinowej naprawdę kilka chociaż między blokami by się przydało. Może dodatkowo mała stacja naprawcza jak w innych osiedlach… coraz więcej rowerów, a infrastruktury brak. To byłoby coś.
Brak chodnika oraz ścieżki rowerowej przy ul. Batowickiej oraz na wiadukcie na ul. Reduta. Tragiczny stan wiaduktu przy ul. Reduta (skrzyzowanie z Meiera i Batowicką) – na mostku ledwo mijają się dwa samochody, a wśród nich próbują się poruszać piesi, rowerzyści,rodzice z wózkami. Jest bardzo niebezpiecznie.
Między ulicą Mała góra, a Barbary jest duży plac zieleni, sąsiedzi boją się, że jeśli nic nie powstanie tam wcześniej to deweloper postawi tam blok.
Jest tam na tyle dużo miejsca, że możnaby zagospodarować przestrzeń w postaci wybiegu dla psiaków (już i tak sporo psiaków tam biega) jak i placu zabaw dla dzieci. Wtedy Wilk syty i owca cała.
Remont opuszczonego terenu basenu „Clepardia”.
Kilkanaście lat temu w naszym mieście było wiele basenów odkrytych. Chwaliły się one dużą popularnością. Obecnie Kraków posiada tylko jeden basen pod gołym niebem – „Wandzianka”. Reszta niestety jest opuszczona i zaniedbana. Tak właśnie wygląda przypadek przy Parku Białoprądnickim. Basen należący do klubu sportowego „Clepardia” straszy pobliskich mieszkańców oraz ludzi bytujących w parku. Powybijane szyby w budynku, czy pajęczyny świadczące o upadłości tego miejsca to główne problemy, z jakim zmaga się ten obiekt. Powstały kiedyś plany zagospodarowania przestrzennego, wizualizacje, w których w tym miejscu miało powstać nowoczesne centrum sportowe z odkrytym basenem, boiskiem do gry w piłkę nożną, czy skateparkiem. Może czas wykorzystać gotowe już plany i stworzyć miejsce, które zapewni wiele „frajdy” dzieciom oraz pobliskim mieszkańcom? Lokalizacja obiektu jest bardzo dobra, w okolicy powstaje tramwaj, tuż obok basenu jest park, a teren pobliski zamieszkuje mnóstwo osób. Dodam, że dzieci zapisane do klubu sportowego wciąż trenują na tym terenie, dokładniej na boisku, które jakimś cudem wciąż działa. Mimo to muszą się oni zmagać z tym, że ich zajęcia sportowe odbywają się na zniszczonym, zaniedbanym i straszącym terenie.
Bardzo prosimy o pomoc!
Dziękuję za wszystkie głosy!
Dzień dobry mieszkam na Złocieniu bardzo bym chciała aby został przywrócony bezpośredni autobus łączący nas z centrum jak wcześniej pod numerem 125.
Dzień dobry,
jako pomysł chciałbym zgłosić potrzebę zagospodarowania miejsc po zlikwidowanych piaskownicach. Na osiedlu funkcjonowało kilka postkomunistycznych piaskownic które stały się kuwetą i miejsem na śmietnik z wieczornych popijawek. Kiedy zostały zasypane i zlikwidowane – na betonowo-chodnikowych placach powstał dość duży fajny prostokąt trawy. Marzę o jego nasadzeniu fajną roślinnością coś jak w parkach kieszonkowych – niecodzienną inną i tym samy usadowienie tam przy okazji hoteliku dla owadów, dorzucenie czterech minimalistycznych słupków w narożach połączonych liną i aż pięknie było by patrzeć. Miejsce pomiędzy blokami Okólnej 9 i 11 oraz 11 i 14 – to pierwsze bardzo nasłonecznione, drugie w idelanym cieniu – można naprawdę fajnie to zagospodarować z zyskiem dla ieszkańców. Mogę podesłać zdjęcia oraz wymiary – cokolwiek będzie potrzebne.
Opatkowice, ciągle korki, smród spalin, objeżdżanie bocznymi ulicami np Wazewskiego gdzie natężenie ruchu jest zbyt duże, ciężarowe samochody z kolonii. Ciezko mieszkać przy tej ulicy. Wiele osób myśli o sprzedaży domów aby stąd jak najdalej uciec. Mieszkamy na obrzeżach, a czujemy się jak w centrum Krakowa.
Remont drogi prowadzącej na Bagry wraz z kładką nad torami i zamontowaniem usprawnień dla wózków czy rowerów.
Słaba komunikacja z parkingiem Mydlniki Wapiennik P+R. Z parkingu kursuje jedynie linia autobusowa 139 (chodzi o linie dzienne), dodatkowo bardzo często spóźnia się względem rozkładu, a w autobusach jest tłok. Potrzebujemy większej ilości linii, które dodatkowo zwiększą atrakcyjność parkingu Mydlniki Wapiennik P+R
Chodnik na przejściu obok pętli autobusowej Bronowice Małe. Ścieżkę tą wydeptali mieszkańcy i mieszkanki przechodzący od pętli autobusowej Bronowice Małe w kierunku osiedla Widok. W czasie opadów deszczu powstaje tam dużo błota i kałuże, o znacząco utrudnia poruszanie się tą skrótową drogą
Zlikwidowanie ogrodzeń, które utrudniają trawers pieszych.
Dotyczy to szczególnie miejsc, gdzie pieszy zyskałby na skróceniu drogi i na czasie przemarszu, a z racji postawienia ogrodzeń nie może. Przykład: skrót koło bloku od ul. Lea do ul. Bydgoskiej. Aktualnie z powodu ogrodzenia niemożliwy do wykorzystania.
Brak schodów pomiędzy przystankiem Wiślicka a os. Dywizjonu 303 przez trawnik na którym znajduje się bunkier przeciwlotniczy. Za przystankiem jest strome zejście z górki wydeptane przez przechodniów jednak nie ma możliwości bezpiecznego i wygodnego zejścia/wejścia. Wystarczy kilka schodów a setki osób dziennie z tego skorzystają.
Dzień dobry,
Problemem są nocne wyścigi i driftowanie kierowców na parkingach przynależących do Centrum ATUT przy Czerwonych Makach. Niestety zwłaszcza latem jest to bardzo częste i niezwykle uciążliwe dla wszystkich mieszkańców tej rozrastajacej się części Krakowa. Policja średnio reaguje na zgłoszenia, więc chyba pozostaje stworzenie jakiejś stałej infrastruktury na jezdni i w obrębie parkingów.
Z góry dziękuję za pochylenie się nad tą sprawą.
Przy al. 29 listopada i ul. Prandoty powstają kolejne bloki. Oznacza to Ogromną ilość nowych mieszkańców: rodzin z dziećmi, studentów a i też osób starszych. W tej okolicy nie mamy parku i ogólnodostępnego placu zabaw, wybiegu dla psów. Graniczymy ze stacją benzynową i cmentarzem Rakowickim (nowa część). Teraz przy stacji BP Rogatka budują kolejny blok. Podobno „w planach” będą jeszcze dwa bloki, które będą na granicy z osiedlem już wybudowanym Vermelo. Czy zamiast budować kolejne blokowisko betonowe nie można by zrobić Parku z dużą ilością drzew i placem zabaw? Wokół same bloki, stacja benzynowa i hałas kolejowy, czy od samochodów z al. 29 listopada.. Pomóżcie! Mama 2 dzieci + sąsiadujące rodziny.
Bezpośredni wjazd w prawo z ulicy Wielickiej, na Osiedle Rżąka, ulicę Rydygiera, wymaga poprawy i Zarząd Dróg niejednokrotnie, już dawno powinien zniwelować problem, który opiera się o poszerzenie wjazdu/wyjazdu poprzecznego, miejskich autobusów przegubowych np.linii 144.Auta, które prawidłowo czekają na czerwonym, przed światłami, muszą się cofać do tyłu, by ten mógł wjechać.Utrudnienia i nieraz paranoja..,niepotrzebne pretensje obu stron.
Zawieszenie tabliczki na pętli autobusowej Bronowice Małe z numerami linii, które kończą tam swoje kursy. Nie wiadomo, które linie autobusowe kończą tam swoje kursy, a mało mieszkańców i mieszkanek Krakowa i okolic wie, że autobusy wielu linii kończą swój kurs właśnie tam.
Poprawa bezpieczeństwa na ul. Królowej Jadwigi na odcinku od ul. Przegon do ul. Pod Sikornikiem.
Poduszki berlińskie + wybudowanie azylu na przejściu dla pieszych bezpośrednio przy skrzyżowaniu z ul. Romera.
Wymienić torowisko tramwajowe. Gruntownie wyremontować. Bo jest zdezelowane i koszmarnie głośne… Torowisko przebiega tuż pod oknami . Hałas nie do zniesienia od 4 rano do 1 po północy. Taki stan trwa od kilkunastu lat.
Dużym problemem jest brak synchronizacji świateł zielonych z pierwszeństwem tramwajów. Na lini od mostu kotlarskiego do bagry estakada podjeżdżających tramwaj ma „zielona linie” podczas gdy samochody jadące równolegle do linii tramwajowej stoją i sekwencja zaczyna się od nowa. Należy zsynchronizować światła by pojazdy uciekały nam z miasta, dzięki temu zmniejszymy korki oraz poprawimy jakość środowiska
Stworzenie tzw Dzielni – miejsca bezgotówkowego dzielenia się tym co jest już niepotrzebne jednym, a mogą przydać się drugim krakowian. Nie tylko w ramach edukacji ekologicznej, ale też mieć miejsce, aby przekazywać rzeczy ( do domu, ubrania, wózki, książki itd) dla osób fizycznych nie tylko potrzebujących. Buduje to społeczność i też pokazuje, że wiele można dać dalej.. albo dostać od innego mieszkańca. Zwiedzałam takie miejsce w Warszawie na Saskiej Kępie- to wymaga miejsca opłaconego przez Gminę i też pracowników ( nie wolontariuszy), bo to odpowiedzialność zarządzać towarem i miejscem ( w Warszawie dużo osób daje, mniej bierze). W razie pytań – chętnie przekażę więćej szczegółów.
Ruczaj, ul. Bobrzyńskiego – wszystkie przejścia dla pieszych: światła są tak ustawione, że najpierw przejeżdża tramwaj, potem dopiero jest zielone światło dla pieszych – totalny bezsens. Ponadto światło zielone dla pieszych jest tak ustawione, że można przejść na drugą stronę tylko pod warunkiem, że się biegnie. To ma być promowanie korzystania z komunikacji miejskiej????
Brak chodnika na początku ulicy Lubostroń (od strony ul. Kobierzyńskiej). Pobocze jest bardzo zniszczone po obu stronach tego fragmentu ulicy Lubostroń. Samochody zjeżdżają na pobocze tej wąskiej drogi by przepuścić autobusy, stwarza to zagrożenie dla pieszych, którzy tez poruszają się tym poboczem.
Autobusy na Pl. Matejki. Przy pomniku Grunwaldzkim i Płycie Nieznanego Żołnierza jest „dworzec autobusowy”
autokary blokują przejazd, zanieczyszczają powietrze a zarówno wysiadający jak i oczekujący turyści mają mało miejsca na chodniku.
Wykupienie działki 1/194 (Nowa Huta) przy ulicy Lema/Dąbska pod zaaranżowanie na skwer, z małą architekturą, nasadzeniami zieleni, kilkoma miejscami parkingowymi oraz urządzeniami dla dzieci. Obecnie ta okolica jest intensywnie zagospodarowana i zabudowana nowymi inwestycjami deweloperskimi zez byt małą ilością przestrzeni rekreacyjnej pomiędzy budynkami, taki obszar zieleni urządzonej podniósłby komfort życia mieszkańców i stanowiłby zieloną enklawę wśród intensywniej zabudowy wielomieszkaniowej.
Bardzo potrzebny łagodny podjazd /pochylnia/dla osób na wózku. Obecne nie sposób pokonać nawet z pomocą pchacza. A to jedyny sklep w okolicy, z którego można korzystać z wózkiem
Awita Rossmann Buczek
Dzień dobry
Piszę w sprawie zejścia z ulicy Zdrowej do kładki i przejścia przez ulicę Opolską do placu Imbramowskiego. Dziś pomagałam starszej osobie chodzącej o kulach wspiąć się po stromych schodach, które tworzą ww zejście. Idąca za nią inna starsza Pani również miała trudności, żeby poradzić sobie ze stromizną. Znajdujący się przy schodach pas pozbawiony stopni, jak przypuszczam przeznaczony dla wózków, w tym wózków zakupowych jest w mojej ocenie wręcz niebezpieczny w użytkowaniu.
Czy jest szansa na przebudowę zejścia, która być może kosztem części zbocza będzie miało mniejszy kąt nachylenia, pozwalający na bardziej swobodną możliwość pieszego dostania się nie tylko na znajdujący po przeciwnej stronie targ, ale również przystanki autobusowe.
Strome schody są problematyczne w użytkowaniu w okresie wiosenno-letnim, jednak sytuacja jeszcze bardziej komplikuje się w jesiennym, a zwłaszcza zimowym.
Pozdrawiam
Mieszkanka osiedla Żabiniec
Magdalena Kocjan
e-mail: info@acte2.pl
Ulica Józefa Chełmońskiego po stronie IKEA/MAKRO oprócz tego , że brak na niej chodników dla pieszych to nie posiada ani jednego kosza ma śmieci. W ostatnim czasie zorganizowaliśmy wolontariackie sprzątanie przy pomocy Młodzieżowej Rady Dzielnicy i Castoramy ale to nie załatwia sprawy. Zresztą sprzątanie w ramach wolontariatu organizujemy w naszej okolicy juz od paru lat tylko bez pomocy systemowej miasta nie wystarcza na długo niestety.
Brak ścieżki pieszo-rowerowej na ul Pasternik na odcinku między ul. Starego Dębu a wylotem na obwodnicę. Ten rejon jest totalnie odcięty od Krakowa. Nie ma możliwości bezpiecznie przedostać się w tym rejonie. Mimo, że jest dużo miejsca na to. Drugi problem, to bardziej ogólny – po wprowadzeniu ustawy nakazującej usunięcia billboardów i reklam, bardzo dużo konstrukcji i innych elementów zostalo porzuconych w krzaki. Wyglada to niestety gorzej niż kiedy reklamy funkcjonowały. Nikt nie bierze za to odpowiedzialności. Konstrukcje straszą i szpecą.
Wylot z trasy Łagiewnickiej w kierunku ul. Kobierzyńskiej. Na trasie jest odwołanie ograniczenia szybkości do 70km/h, czyli realnie jest ograniczenie do 50km/h. Niestety inaczej na człowieka działa taki znak niż czerwone ograniczenie do 50km/h. Proponuję zmianę na znak ograniczenia, żeby wzmocnić jego działanie, bo do czasu odkopania wytyczonego tunelu i dobudowania trasy Pychowickiej cały ruch z trasy Łagwiewnickiej wychodzi obok ul. Ruczaj na drogę ze zjazdami do posesji oraz kościoła, a ludzie myśląc, że jadą drogą przeznaczoną do większych szybkości wylatują na osoby skręcające lub stojące na światłach. Policja oczywiście łapie na trasie, ale nigdy w tym miejscu, a około 200-300m wcześniej na ograniczeniu do 70km/h, gdzie tak naprawdę niebezpieczeństwo jest niewspółmiernie mniejsze.
Brak chodnika i oświetlenia. Ulica jest niebezpieczna dla pieszych, zwłaszcza przy złych warunkach pogodowych lub po zmroku. Osiedli mieszkalnych przy ulicy jest coraz więcej, jednak stan drogi się nie zmienia na lepsze
Zwiększenie ilości miejsc parkingowych (parkingi piętrowe) w okolicach pętli tramwajowej Nowy Bieżanów P+R; Pętli Autobusowej Nowy Bieżanów oraz osiedlu Nowy Prokocim
Dzień dobry,
Problemem jaki chcialam zgłosić jest brak progów zwalniających na ulicy Odrzywolskiego. Progi kiedyś były (plastkowe i niskie), ale z jakiegoś niezrozumialego powodu zniknęły. Ulicą rozpędzają sie auta dojeżdżające z i do ulicy Zakrzowieckiej. Czasem jest to prędkość w okolicach 60 km/h!!! Na tej ulicy obowiązuje strefa 20 km/h!! Ulica ma charakter spacerowy, często chodzą nią dzieci, matki z wozkami, ludzie z psami na spacerach. Najgorsze są oczywiście dostawczaki, które mkną na łeb na szyję a kierowcy patrzą w telefon.
Bardzo, bardzo proszę o pochylenie sie nad tą sprawą, ponieważ jest to bardzo niebezpieczne.
Nie jestem specjalistą, ale w mojej opinii najlepsze byłyby progi murowane, bo są nieco wyższe niz te plastikowe przykręcane na śrubach.
Dziękuję i pozdrawiam,
Justyna Gogol
Ulica B. Głowackiego ciągnie się od ul. Bronowickiej po Wrocławską. Niestety, nie sposób nią przejść z jednego końca na drugi, ponieważ przejście dla pieszych jest na jej początku (przy ul. Bronowickiej) i końcu (przy ul. Wrocławskiej i kawałeczek wcześniej przy nowym bloku). Idąc chodnikiem stroną, po której są bloki mieszkalne, przy zakręcie w stronę Wrocławskiej, chodnik się kończy, a na drugą stronę nie ma jak przejść, jedynie przeskakując przed przejeżdżającymi samochodami. Z kolei po stronie jednostki wojskowej idzie się bardzo niekomfortowo, chodnik jest tylko na jedną osobę, strach się zachwiać, bo można wpaść na jezdnię, nie mówię już o deszczowej pogodzie. Efekt jest taki, że aby przemieścić się z części przy ul. Bronowickiej do, np. przychodni przeniesionej teraz z ul. Mazowieckiej na w pobliże stacji Kraków Łobzów trzeba jechać samochodem, bo pieszo nie sposób przejść ulicy Głowackiego ze względu na brak przejścia dla pieszych. Czy byłaby możliwość zgłoszenia zapotrzebowania na takie przejście i gdzie to się zgłasza?
Na ul.Brogi bardzo przydałyby się progi zwalniające, które powstrzymają kierowców przed notorycznym przekraczaniem dozwolonej prędkości (40 km). W okolicy znajduje się mnóstwo bloków, gdzie mieszka dużo starszych osób oraz rodzin z małymi dziećmi, a 99% kierowców jeździ tędy bardzo szybko, hamując z piskiem opon tuż przed pasami.
Mała ilość ogólnodostępnych oraz bezpłatnych parkingów miejskich w dzielnicy VII Zwierzyniec. Szczególnie w pobliżu Błoń oraz ZOO.
Brak wybiegu dla psów w dzielnicy Bieńczyce a także bardzo ograniczona ilość koszy na śmieci ( okolice Ronda Hipokratesa) .
W Parku Bieńczyckim przydałoby się również źródełko wody takie jak w Parku Lotników przy fontannach( zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt).
Wyznaczenie przejścia dla pieszych w okolicy przystanku autobusowego Fort Bodzów. Ulica Tyniecka jest ulicą o bardzo dużym natężeniu ruchu ulicznego, często w godzinach powrotów z pracy jest zakorkowana, co dodatkowo utrudnia przejście na drugą stronę ulicy. Wyznaczenie przejścia dla pieszych ułatwi poruszanie się pieszych oraz znacząco podniesie bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu.
Brak wyznaczonych miejsc do parkowania na dużym parkingu przy ulicy Sadzawki. W efekcie samochody stoją zajmując więcej miejsc niż mogłoby się zmieścić.
Nawierzchnia też jest mocno zużyta, ale to już inny kaliber wydatku. Namalowanie miejsc postojowych na pewno jest tasze.
1. Absolutny brak infrastruktury dla komunikacji pieszych w nowowybudowanych osiedlach na Prądniku Białym (pomiędzy galeria Bronowice a Tonie/Gaik)
2. Szerokość i ilość ulic niewspółmierna do ilości aut wynikających z nowopowstalych osiedli
3. Brak dedykowanych terenów zielonych dostępnych z każdego zakątka trojkata utworzonego pomiędzy ul, Conrada a Jasnogórska
4. Przy powstałym DUŻYM osiedlu (mowa o nowych zabudowach w w.w „trojkącie”) nikt nie uwzględnił obiektów publicznych typu biblioteki, domy kultury, przychodnie (publiczne), przedszkola, szkoły. Stara infrastruktura nie jest w stanie obsłużyć nowoprzubylych mieszkańców
Podsumowując: powstają nowe bloki i nic (NIC) poza tym. W tych obszarach (a tyczy się to praktycznie wszystkich „nowych” dzielnic Krakowa) miasto nie jest absolutnie nastawione na potrzeby mieszkańców.
Za to inwestycje w dzielnicach „modnych”, które w miarę odpowiadają na potrzeby ludzkie (Np maja chodniki…) lub miały tego typu miejsca od dawna (krowodrza, zablocie itp), kosztują tyle, że żaden (ŻADEN) „typowy” mieszkaniec Krakowa nie może nawet marzyć o przeprowadzce w takie miejsce (20k PLN i więcej za m2…)
Odnowienie fasady budynku z lokalami handlowo-usługowymi przy pętli tramwajowej Bronowice Małe. Okolice pętli są zaniedbane i odstraszają, przydałby się im gruntowny remont, który zwiększyłby atrakcyjność lokali handlowo-usługowych w pobliżu, a także umożliwił komfortowe dotarcie do pętli od strony osiedla Widok.
Odstraszająca okolica budynku pomalowana w napisach, często niecenzuralnych. strach tam przechodzić, wstyd na to patrzeć, a wystarczyłoby kilka wiader farby i jeden dzień pracy. Niedawno się tu wprowadziliśmy i wstydzę się przyjezdnej rodzinie pokazać okolicę…
Bardzo niebezpieczne przejście dla pieszych z sygnalizacją na Alei Solidarności na wysokości Gajocha. Auta wyjeżdżające na zielonym z Gajocha w stronę Placu Centralnego nie widzą i nie zwracają uwagi na zielone światło, które mają piesi. Wielokrotnie zdarza się, że pieszy musi przepuścić samochód, choć sam ma zielone światło i jest na pasach, w ciągu minionych dwóch tygodni zdarzyły mi się aż dwie takie sytuacje (w tym jedna z udziałem czteroletniego dziecka). Myślę, że rozwiązaniem byłoby umieszczenie lampki ostrzegawczej mrugajacej, na sygnalizatorze, od strony wjeżdżających aut (podobne rozwiązanie wprowadzono na Ptaszyckiego). Zapewne otrzymam odpowiedź, że przy okazji remontu Solidarności wprowadzone zostaną zmiany, ale nie wiem, czy mamy czas czekać tak długo- ostatnio prawie potrącono mi syna.
Brak oświetlenia przy schodach od klubu Kuźnia w strone pomnika Kochanowskiego. Wystarczą 1 -2 punkty oświetleniowe, które rozprasza ciemności na schodach zwłaszcza jesienią i zima, kiedy łatwo tam o złamanie czy potluczenie.
Niemal wszystkie ogólnodostępne w centrum miasta miejsca sportowe (korty, boiska, stoły pingpongowe w parkach, na skwerach, przy alejkach) nie posiadają oświetlenia, co uniemożliwia grę i socjalizowanie się młodzieży i dorosłych chcących skorzystać z istniejącej już infrastruktury po zmroku. Alejki i ścieżki rowerowe znajdujace się tuż obok, lub nawet w obrębie parków w których miejsca sportu się znajdują są oświetlone (dotyczy to rownież zamykanego od godziny 22 Parku Jordana) zaś same sportowe obiekty przestają być użyteczne nawet kilka godzin przed „ciszą nocną” o 22.
Nie wspominając nawet o absurdzie zamykania Parku Jordana na noc w ogóle.
Młodzież miast rozwijać się pod kątem sportu zmuszona jest do spędzania wieczorów w centrum oferujacym wieczorami głównie alkoholizacje.
Czas to zmienić i przykładem zarówno zachodu jak i wschodu umożliwić wszystkim zainteresowanym (a jest Ich więcej niż by się wydawało) możliwość uprawiania sportu zarówno w dzień jak i w nocy!
Ulica Krasickiego, przy której jest Szkoła Podstawowa nr 26. W części ulicy jest ruch jednokierunkowy. Natomiast naprzeciw szkoły jest nadal ruch w obu kierunkach. Codziennie, zwłaszcza rano i południu, kiedy rodzice przywożą i odbierają dzieci ze szkoły tworzą się zatory i problemy, kto kogo ma przepuścić. To stara ulica, zdecydowanie nieprzystosowana do obecnego natężenia ruchu i ilości mieszkańców i samochodów.
Zjazdy dla wózków inwalidzkich na pasy.
Zadbanie o ptaki i ich gniazda. Szczegolnie kontrolowanie spółdzielni mieszkaniowej blokujacej otwory dla jerzyków.
Powstrzymanie wycinki drzew.
Wiecej miejsc wypoczynkowych, skwerki, laweczki itp.
Przy koszeniu traw pozostawienie tzw wysepek
Wydzielenie ” stołówek” dla gołębi.
Chciałabym aby ulica Buszka pozostała trasą pieszo – rowerową. Miasto zamierza ją zabetonować, zmniejszyć teren działek ROD i zepsuć unikatowy klimat tego miejsca. Nie zgadzam się na wprowadzenie ruchu samochodowego.
Od lat czekam na ścieżkę rowerową na Grębałów . Może teraz przy okazji przebudowy jest taka w planach .
Budowa linii tramwajowej wzdłuż ulicy Lema – takie połączenie byłoby niezwykle cenne – jako przedłużenie za niedługo budowanej linii na Mistrzejowice, dodatkowo wspomagałaby jeszcze lepszy dojazd do Tauron Areny i najważniejsze – w przypadku awarii na którymś z ciągów w kierunku Nowej Huty (Mogilska- Al.JPII oraz Al.Pokoju) stanowiłaby alternatywny objazd i nie wyłączała całych ciągów tramwajowych. Nie narażałaby pasażerów na „piesze wędrówki” oraz przesiadanie się na samochody. Torowisko oczywiście w formule „zielonej”
Pierwsza sprawa „ta drobna” to droga dojazdowa na os. Piastów do bloków 35a, 36a oraz 37a. Droga prawdopodobnie należąca do spółdzielni mieszkaniowej – nie do miasta. Z roku na rok łatana BETONEM :). Po każdej zimie beton wykruszał się, więc zainwestowali w „krople” asfaltu :). Były radny dzielnicy XV zamiast interesować się drogami dojazdowymi, wolał wybudować sobie parking na raptem 6 miejsc pod swoim blokiem 35 i postawić szlaban 🙂
Druga sprawa to przy tych samych blokach 35a, 36a, 37a (zwłaszcza przy tym ostatnim) parking przysługuje mieszkańcom tychże bloków (informuje nawet o tym znak drogowy). Ale nie robią sobie z tego nic DZIAŁKOWICZE, którzy notorycznie zostawiają swoje pojazdy na naszych parkingach. Wracając z pracy często musimy zostawiać samochody na trawniku – które stało się już klepiskiem, ponieważ działkowicze zajmują miejsca od rana do późnego wieczora w okresie letnim. Zaskakujące, że zimą nie ma aż takiego problemu… dzwonienie na straż miejską raczej nie przyniesie pozytywnych skutków. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie szlabanu przy wjeździe do tych trzech bloków albo postawienie tam patrolu, który by na bieżąco interweniował w okresie letnim.
Połączenie autobusowe – bez przesiadek na odcinku Rondo Młyńskie – Lublańska/Opolska Estakada. Brak takiego połączenia, każde wymaga przesiadek. Jest to wyjątkowo uciążliwe dla osób starszych, które zmierzają w tym kierunku. Innymi drogami jest podroż w stronę Dworca Głównego, albo piesza trasa w stronę Lublańskiej.
To również przydatny autobus dla osób pracujących w tej części miasta, którzy wykorzystują samochód z racji na brak komunikacji miejskiej.
Prosimy o więcej nasadzeń wysokich drzew (nie tylko ozdobnych) wzdłuż drogi i przed blokami – szczególnie przed nowo powstałym centrum Atut2, które razi po oczach.
Szanowni Państwo,
Z niepokojem obserwujemy kolejne zanikania terenów zielonych w okolicy Uroczyska Skotniki. Z roku na rok są 'pożerane’ przez zabetonowane zabudowy szeregowe – deweloperów nie insteresuje zachowanie terenów zielonych, jakakolwiek bioróżnorodność. Możliwość przebywania w okolicznych 'polach’ jest świetnym atutem przy sprzedaży nieruchomości, żeby zaraz potem betonować ją dalej. Takie dzikie tereny są bardzo istotne dla miasta i są 'zielonymi płucami’ dla mieszkańców Skotnik.
Reforma straży miejskiej, która miałaby usprawnić karanie kierowców parkujących w miejscach niedozwolonych (często w sposób intencjonalny i utrudniający poruszanie się osobom z ograniczeniem ruchowym oraz matkom). Sposób zgłaszania powinien być podobny do tego w Warszawie (zgłoszenie przez aplikację lub telefon, bez wymaganej wizyty osoby zgłaszającej. Wystarczy dowód w postaci zdjęcia lub filmu). Jest to nagminny problem całego Krakowa.
Problem z ogromnymi korkami, opóźnieniami na przejazdach Półłanki. Stworzenie wiaduktów lub podziemnych przejazdów.
Brak drogi dla rowerów/wydzielonego pasa rowerowego wzdłóż ul. Pawiej, przez to rowerzyści jeżdżą chodnikiem co wszystkim nie jest na rękę.
Fajny pomysłem było by puścić rowery torowiskiem (jak np. na Karmelickiej), ale ponoć jest problem z oponią Policji
Ogromne korki od ulicy Opolskiej do skrzyżowania Łokietka z Pachońskiego spowodowane pierwszeństwem przejazdu dla pojazdów jadących w prawo w z Pachońskiego w Łokietka zamiast dla pojazdów jadących Łokietka na wprost
Przy Lublańskiej jest słabo oświetlone przejście… dokładnie od strony ogródków podanego adresu. Z tego powodu jest tam mało bezpiecznie (sąsiada pobili), do tego ludzie załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne i oczywiście śmiecą.
Fatalny stan drogi na ul. Meiera oraz brak przejścia dla pieszych , które byłoby przydatne, szczególnie dla uczniów pobliskiej szkoły podstawowej, którzy muszą przechodzić przez aktywną drogę i stwarzają zagrożenie.
Niebezpieczne przejście dla pieszych i wąski chodnik łączące Park Krowoderski z Parkiem Stanisława Wyspiańskiego.
W dzielnicy mamy dwa parki obok siebie, sporo spacerowiczów, rowerzystów i dzieci przechodzi pomiędzy parkami. Parki łączy wąski chodnik między żywopłotem a ruchliwą ulicą. Potrzebne jest poszerzenie chodnika przy parku Wyspiańskiego i wyznaczenie przejazdu dla rowerzystów.
Brak wybiegu dla psów na osiedlu Piastów.
Myślę że dla wielu właścicieli psów przyjaznym rozwiązaniem byłby ogrodzony wybieg dla psów w okolicy parku na os Piastów.
Linia tramwajowa od Ronda 308 Dywizjonu w kierunku północnym, wzdłuż Nowohuckiej – Stella-Sawickiego do Mistrzejowic (połączenie z linią tramwajową budowaną przez ul. Meissenra – Dobrego Pasterz – Bohomolca)
Utworzenie parku xxl i ochrona terenów zielonych przy ulicy Zygmunta Starego, miejsca wytchnienia od zgiełku miasta dla mieszkańców Krowodrzy i Bronowic. Ochrona terenu przed szalonym pomysłem budowy Trasy Balickiej i zdewastowanie tych terenów. Chodzi o tereny między Zygmunta Starego i Brzegową.
Przystanek SKA Opolska Estakada nad ulicą opolską z dojściami na perony z osiedla Pradnik Biały Wschód i Żabiniec.
Umożliwi szybki dojazd do centrum z obu dzielnic oraz możliwość przesiadki na autobusy kursujące ulicą Opolską.
Stworzenie ronda na skrzyżowaniu ulic Bieżanowska/Stacyjna/Popiełuszki.
Wyjazd z ulicy Stacyjnej jest bardzo trudny. Duży ruch na ulicy Bieżanowskiej plus pomnik ograniczający widoczność. Stworzenie ronda rozwiązałoby problem bez utrudniania ruchu MPK.
Kładka lub tunel pieszo rowerowy przez Wisłę łączący Salwator i Stare Dębniki/kaplenkę lub szerzej Błonia z Zakrzówkiem. Ambitny projekt, ale warto by ruszył z miejsca.
Jednokierunkowy ruch na Kalwaryjskiej. Stworzenie z ulicy Kalwaryjskiej reprezentacyjnej ulicy handlowej. Poprzez wprowadzenie ruchu jednokierunkowego, być może również strefy ograniczonego ruchu. Dodatkowo ulica Limanowskiego również jednokierunkowa (tu można utworzyć dwukierunkową drogę rowerową. Na Kalwaryjskiej natomiast szeroki deptak, stworzenie czegoś na wzór ulic handlowych w Austrii lub Niemczech, takie lokalne centrum z restauracjami usługami i handlem. Pewnie drzewa, ławki. Fajne centrum lokalne.
Jednokierunkowa Lubicz. Utworzenie dwukierunkowej drogi rowerowej na jednym z pasów ulicy Lubicz sprawne połączenie Rynku Głównego i okolic dworca z Rondem Mogilskim. Tak wiem jest Kopernika, ale dzieci tam nie pojadą, auta jeżdżą często agresywnie, a ruch tylko w jednym kierunku na kontrapasie, w drugim już ciągle wyprzedzanie przez samochody.
Brak lustra przy wjeździe i wyjeździe z ul. Na Polach. Jadąc ul. Ojcowską i skręcając w prawo zupełnie nie widać czy ktoś idzie lub jedzie. Natomiast chcąc wyjechać trzeba się znacznie wysunąć w stronę ul. Ojcowskiej aby zobaczyć czy można wyjechać. Na innych ulicach jest zamontowane lustro, brakuje tylko przy ul. Na Polach
Problem jest trywialny w swojej naturze, a rozwiązanie prawie za darmo.
Chodzi o skrzyżowanie Prądnicka x Lekarska. Brakuje oznakowania przejścia dla pieszych. Rozumiem, że przepisy PORD mówią jasno o tym, że skręcający ma ustąpić pierwszeństwa pieszym, ale kierowcy najwidoczniej przepisów nie znają lub znać nie chcą. Bardzo często spotykam się z trąbieniem i dosłownie rozjeżdżaniem pieszych przez niedouczonych kierowców, bo „tu nie ma przejścia (dalej słowa uznane za obelżywe)” – to jest dosłowny cytat jednego z kierowców. Moja żona na tym przejściu została potrącona wracając z dwójką dzieci z przedszkola, kierowca po prostu wjechał w wózek bo „tu nie ma przejścia”. Na szczęście nic się nie stało, a mistrz kierownicy został ukarany mandatem w wysokości 2000zł.
Bardzo duże zapotrzebowanie na wybieg dla psów w dzielnicy Grzegórzki. Mimo kilku sporych, niezagospodarowanych łąk, całkowity brak chęci udostępnienia dla piesków.
Zanieczyszczona zielona strefa w Kazimierzu (Skwer Meiselsa)
W małym skwerze przy przystanku Stradom mieszkają koty i regularnie pojawia się nieprzyjemny zapach ze śmieci lub ludzkich odpadów. Na rogu stoi stary sklepik, który nie jest używany, ale tworzy ciemny kąt, do którego często ludzie wrzucają śmieci lub spalone papierosy. Rozwiązaniem problemu może być większe wykorzystanie strefy zieleni – wybudowanie ścieżki przez nią, dodanie miejsc do siedzenia (lub umożliwienie biznesom w okolicy postawienia kilku stolików), a także demontaż lub przeróbka budynku na rogu.
Zwłaszcza wieczorami, ul. Armii Krajowej stanowi pole do popisu dla różnej maści piratów drogowych, popisujących się prędkością i rykiem silnika. Hałas niesie się daleko, zakłóca spokój i spokojny sen mieszkańców w promieniu co najmniej kilometra. Zaś wyścigi stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Potrzebne jest zamontowanie fotoradaru i kontrole poziomu hałasu na odcinku od skrzyżowania z ul. Przybyszewskiego do wiaduktu kolejowego.
Brakuje bezpiecznego, dobrze oznakowanego przejścia dla pieszych w połowie ul. Ślicznej, na skrzyżowaniu z ul. Ostatnią (współrzędne z mapy Google: 50.072491462990996, 19.978156128033284). W tym momencie jakiegokolwiek przejścia brak, a przechodzą tamtędy dzieci. Samochody często pędzą, widoczność jest ograniczona, przejście poprawiłoby bezpieczeństwo mieszkańców i ułatwiło przemieszczanie się między osiedlami Śliczna i Ostatnia.
„Słaba Komunikacja Kobierzyna z Centrum”
Problem jaki tu przedstawia dot. głównie Kobierzyna, a jego rozwiązanie może pozytywnie płynąć na pętle „Pod Fortem”:
Cała ulica Babińskiego ( odc. od ul. Kobierzyńskiej do ul. Bunscha) jest słabo skomunikowany z centrum. Przystanek „Kobierzyn” ma tylko 3 linie w tym 2 aglomeracyjne co jest pierwszym problemem gdyż 293 jeździ na tyle marginalnie, że rzadko z tej lini się korzysta, linia 204 TO JEST JEDYNA LINIA KTÓRA ŁĄCZY KOBIERZYN Z PĘTLA CZERWONE MAKI P+R. Sprawia to, że dojazd do pętli jest tylko linią kursującą co ok. 30 min. Mało tego, linia przez swoją trasę do Wieliczki czasem osiąga opóźnienia aż o 80minut. Co sprawia że dojazd do/z Czerwonych Maków p+r do Kobierzyna jest niemożliwe. 106 natomiast aby dojechać do tramwaju musi przejechać całą zakorkowaną ulicę Kobierzyńska.
Warto dodać że z 106-stką przez Kobierzyńską przyjeżdża linia 194, która prawie na każdym kursie jest zapchana.
Rozwiązaniem tych dwóch problemu jest proste:
Utworzyć linię przyspieszoną kursująca na trasie:
POD FORTEM – Bartla – Krygowskiego – Borkowska – Zawiła – Babińskiego – Bunscha – Czerwone Maki P+R – Bobrzyńskiego – Grota Roweckiego – Kapelanka – Monte Cassino – Konopnickiej – Aleja Trzech wieszczow – Piłsudskiego – Straszewskiego – Podwale – Dunajewskiego – Basztowa – Lubicz – Rondo Mogilskie ( aby ograniczyć opóźnienia linia by kursowała pod rondem, tak jak tramwaje) – Mogilska – Meissnera – młyńska – Lublańska – Rondo Barei – Strzelców – PRĄDNIK CZERWONY
Rozwiąże to wiele problemów:
– połaczenie Os. Pod Fortem z Kobierzynem i Czerwonymi Makami p+r bezpośrednim połączeniem, co pomoże np studentom dojeżdżającym do Kampusu UJ
– wspomożenie lini 194, aby nie była tak zapchana
– wspomożenie lini 204
– Kobierzyn w końcu będzie miał dobrą i częstą linie kursującą do tramwaju i do centrum
– Wspomoże centrum i reszte Krakowa
Droga rowerowa na ulicy Wrocławskiej. Uzasadnienie: w okolicy wiele osób korzysta z rowerów w codziennym poruszaniu się po mieście. Niestety poruszanie się w kierunku centrum jest bardzo utrudnione. Ruchliwa ulica Wrocławska i brak alternatyw w dojeździe rowerem do centrum. By bezpiecznie dojechać do centrum trzeba krążyć na około. Kilka wariantów jak to zrealizować
1. Ruch jednokierunkowy na całym odcinku Wrocławskiej od Kijowskiej do Nowego Kleparza i utworzenie dwukierunkowej drogi rowerowej. Ruch autobusowy w jednym kierunku Wrocławską w drugim Mazowiecką.
2. Nieco gorsze rozwiązanie utworzenie strefy ograniczonego ruchu (tylko dla mieszkańców) na Litewskiej, stworzenie połączenia rowerowego z Racławickiej do Kijowskiej (terenem spółdzielni mieszkaniowej lub Wrocławską), od strony wschodniej połączenie z Litewskiej placem przed Biedronką do Wrocławskiej. Wprowadzenie jednokierunkowej Wrocławskiej od Świętokrzyskiej do Nowego Kleparzu, jednokierunkowy ruch na tym krótkim odcinku Wrocławskiej, Śląska, Świetokrzyska, Mazowiecka by rozprowadzić ruch samochodowy.
3. Droga rowerowa wzdłuż linii kolejowej od Racławickiej (tu powinna być strefa ograniczonego ruchu tylko mieszkańcy), Składowa (niestety tutaj też ruch nie zawsze jest spokojny), połączenie Składowej z Prądnicką terenem Szpitala? Raczej ciężkie w realizacji i mało korzystne rozwiązanie.
Wyjazd z Rydla w lewo w Bronowicką – zielone światło jest bardzo krótko, często na jednej zmianie mogą przejechać jedynie 2 auta, co powoduje zator.
Ulica Buszka na odcinku od nowych osiedli do basenu AGH jest w opłakanym stanie. Należy ją albo zamknąć dla tranzytowego ruchu samochodów całkowicie (postawić betonowe słupki blokujące wjazd z jednej ze stron) albo wydzielić przestrzeń pieszą/rowerową od samochodowej. Ponadto brak oświetlenia i ogromne nierówności nawierzchni to proszenie się o czyjś upadek i skarżenie miasta jako podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie drogi o odszkodowania.
Kładka dla pieszych nad ulicą Wielicką , w sąsiedztwie zrealizowanej przez Miasto estakady tramwajowej Lipska – Wielicka.
Największe 3.5 tysięczne osiedle mieszkaniowe „Kabel” zlokalizowane jest po północnej i południowej stronie bardzo ruchliwej ul. Wielickiej. Komunikacja piesza międzyosiedlowa możliwa jest obecnie wyłącznie przejściem dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Wielickiej i Dworcowej. Natężenie ruchu kołowego oraz priorytety ruchu pojazdów szynowych powodują, niebezpieczne sytuacje braku możliwości pokonania jezdni i torowiska w jednej fazie światła zielonego. Piesi zmuszeni są zatem oczekiwać na wąskiej, nie normatywnej powierzchni między jezdnią a torowiskiem w skrajnie niebezpiecznych warunkach ruchu kołowego i szynowego. Kładka pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo pieszych, którzy nie będą musieli korzystać z przejść na ulicy, tylko będą mogli przemieszczać się nad ulicą.
Inwestycja wpłynie pozytywnie na integrację środowiska, zachęcać będzie do uprawiania turystyki i rekreacji, będzie mieć również pozytywny wpływ na upłynnienie komunikacji na ul. Wielickiej ponieważ piesi ograniczą częstotliwość zmiany sygnalizacji świetlnej, dzięki możliwości korzystania z kładki.
Karta mieszkańca powinna oferować bilety ulgowe do muzeum, lodowisko, zoo czy ogrodu botanicznego lub przynajmniej cykliczne wydarzenia z obniżką cen biletów w sezonie dla mieszkańców Krakowa.
Zaprzestanie zabudowy zabytkowego lotniska Rakowice Czyżyny. Dewastacja okolic pasa startowego powoduje zaśmiecanie samego pasa jak i jego okolic. Zwierzęta z wcześniej pięknych prawie dzikich terenów już uciekają w kierunku pobliskich osiedli szukając schronienia a droga, która ma powstać stworzy dla mich dodatkowe zagrożenie. Jako mieszkaniec pobliskiego osiedla jestem stanowczo przeciwna tworzeniu kosztowniejszej wersji dojazdu do Cogiteonu, która będzie przebiegać tuż pod blokiem i utrudni wypoczynek, nie tylko w mieszkaniu ale również na łonie natury
Na ulicy Zielnej, pomiędzy numerem 47, a 45 znajduje się działka której właścicielem jest miasto. Działka jest zaniedbana, znajduje się tam jakiś blaszana szopa, która jest samowolą budowlaną. W planach miał to być skwer dla mieszkańców. Bardzo wszystkim sąsiadom zależy na zorganizowaniu tego skweru. Wystarczy kilka ławek, tak, żeby mogli razem odpoczywać.
Potrzebujemy stojaka na rowery, w okolicy jest biuro Krakowa dla Mieszkańców (zapaleni rowerzyści, na pewno chętnie skorzystają i wówczas nie będą zastawiać rowerami całego biura), podolog – w trosce o stopy na pewno wybiera transport rowerowy a nie pieszy, więc też chętnie skorzysta, już o klienta Rossmanna nie wspomnę.
Wymiana nawierzchni na ul. Jerzmanowskiego i Kurczaba oraz wyznaczenie miejsc parkingowych wzdłuż parku Aleksandry
Chodnik lub progi zwalniające, cokolwiek co poprawi bezpieczeństwo na ulicy Adama Prażmowskiego, dojście do kolei od ulicy Naukowskiej. Droga bardzo ruchliwa, ciężko przejść, samochody bardzo szybko jeżdżą , Bardzo niebezpiecznie.
Dziurawa jezdnia w ciągu całej ulicy Borkowskiej, gdzie w pewnych miejscach można sobie uszkodzić samochód.
Brak wiat przystankowych na pętli Krowodrza Górka oraz wyświetlaczy z realnym czasem przyjazdów autobusów.
Jestem osobą niesprawna i poruszam się o kuli. Jazda po Krakowie to dla mnie wielka udręka ostatnio jechałam autobusem linii 125 przez zajezdnię autobusową Mały Płaszów i jestem zszokowana że w królewskim i europejskim mieście są drogi w tak tragicznym stanie i po nich od wielu lat kursują autobusy. Kierowcy MPK wiozą pasażerów a nie ziemniaki i chyba powinny być jakieś wytyczne dotyczące stanu drogi po której środek komunikacji miejskiej jeździ. Ja trasę musiałam przestać. Są pieniądze np. na 2 telewizje a tak piękne miasto od lat się pali (archiwum) i rozsypuje. SZOK
Urzędnicy Majchrowskiego wespół z deweloperami i Polibudą chcą zniszczyć unikatowy obszar jakim jest zabytkowe lotnisko.
1. Trzeba ochronić lotnisko przed dalszą zabudową.
2. Potrzeba uchwalić MPZP
3. Potrzebujemy utworzyć w tym miejscu duży park. Wzorem TEMPELHOF w Berlinie. Mamy miejsce, jest potencjał.
Młodzież mieszkająca w dzielnicy Przewóz nie ma miejsca w którym mogłaby się spotykać. Są już za duzi na place zabaw a inna alternatywa nie istnieje. Uważam że idealnym miejscem dla nich byłby skatepark.
Przejście dla pieszych przy ulicy Heila/ Gminnej, aby bezpieczniej móc dostać się do Ogródka Joedanowskiego. Wzdłuż ul. Heila zawsze zaparkowany jest ciąg samochodów, który bardzo utrudnia widoczność, gdy chce się przejść na drugą stronę.
Ulica Chylińskiego ma bardzo zły stan nawierzchni, regularnie robią się ogromne kałuże uniemożliwiające przejście – konieczna jest budowa pełnoprawnej ulicy z odwodnieniem i chodnikiem dla pieszych
Brak wiat dla rowerów.
Na terenie całego osiedla nie ma zadaszonego miejsca, aby w razie deszczu czy śniegu przechować rower. W bloku na ul. Pigonia nie ma dostępnej rowerowni, co bardzo utrudnia sytuację, ponieważ w mieszkaniu nie mam balkonu (parter), nie mogę stawiać pojazdu przy schodach, ponieważ przeszkadza to innym i nie mam też żadnego miejsca na zewnątrz. Za blokiem, przy placu zabaw jest sporo miejsca na ustawienie takiej wiaty.
Jednokierunkowa Aleja pod Kopcem lub inny sposób na ucywilizowanie poruszania się po tej ulicy, która od pandemii notorycznie blokowana jest przez samochody stojące po obu stronach i ograniczające możliwość ruchu.
Niebezpieczny, niepotrzebny, ograniczający proceder przerabiania prawych pasów ruchu ul. Stojałowskiego na parkingi. Jazda slalomem po tej drodze będzie bardzo niebezpieczna. Już lepiej zrobić buspasy przynajmniej komunikacja MPK nie będzie miała spóźnień.
Instalacja radaru audio do pomiaru hałasu samochodów ze zmodyfikowanymi, głośnymi tłumikami, których właściciele urządzają sobie wyścigi przez całą dobę. Rozwiązanie jest już stosowane we Francji.
Naprawić chodnik przy ul. RZECZNEJ i wjazd na parking po stronie miasta. Ratować Modrzejowkę, nie sprzedawać terenu pod budowę bloków.
Przesadne koszenie traw – nawet w miejscach które tego nie potrzebują. Problem jaki z tego wynika to hałas, smród spalin, brak jedzonka dla pszczół i innych zapylaczy, potencjalne przesuszanie gleby , niszczenie bioróżnorodności i marnowanie pieniędzy. Problem dotyczy prawie całego Krakowa, ostatnio zwróciłam na niego uwagę w okolicy styku Mazowieckiej, Wrocławskiej i Lubelskiej.
Za mała ilość ogólnodostępnych parkingów w dzielnicy VII Zwierzyniec. Szczególnie w pobliżu ZOO oraz Błoń.
Wybieg dla psów.
Nie ma odpowiedniego miejsca aby móc wyjść i aktywnie spędzić czas ze swoim psem. Nie ma takiego miejsca, nawet w najbliższej okolicy. Aby każdy mógł skorzystać, i w bezpieczny sposób spuścić psa ze smyczy.
Park XXL i wybieg dla psów na Złocieniu
Na osiedlu Złocień brakuje pełnowymiarowego parku i wybiegu dla psów. Mógłby on powstać po wykupie (zamianie) przez miasto terenów kolejowych przy ul. Jasińskiego i obwodnicy.
Chodniki zastawione samochodami na podwórkach w starej Nowej Hucie bez możliwości przejścia – droga wewnętrzna – nie obowiązują przepisy jak na drodze publicznej. Utrudniony dostęp do budynków pełniących funkcje publiczne: żłobki, przedszkola, apteki, DPSy, Środowiskowe Domy Samopomocy. Konieczność ucywilizowania przestrzeni, tj. wprowadzenia stref ruchu i/lub zamieszkania przy okazji rewitalizacji podwórek – sukcesywne „wyprowadzanie” samochodów z podwórek na zewnątrz osiedli.
Posiadam pieska, mieszkam w okolicy parku Kościuszki. Bardzo nam brakuje pobliskiego wybiegu dla psów.
Kładka pieszo-rowerowa Żabiniec – 29 Listopada.
Co się stało z już kolejnym projektem kładki pieszo-rowerowej z Żabińca do 29 Listopada? Projekt został przedstawiony w 2020 roku, ale od tego czasu słychać było tylko coraz bardziej odległe terminy, a obecnie już drugi rok miasto zupełnie milczy w sprawie kładki, która trochę ograniczyłaby odcięcie Żabińca od tkanki miejskiej, a także zapewniła wygodny przejazd rowerowy na osi wschód-zachód, którego brakuje w tym rejonie.
Wypracowanie ostatecznego rozwiązania dla ul. Na Błonie z uwzględnieniem bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów
Ulica Na Błonie jest wąską ulicą z coraz mocniej rosnącym ruchem, bo jest głównym łącznikiem między obydwoma brzegami Rudawy w dynamicznie zabudowującej się okolicy. Obecnie na ulicy został czasowo wprowadzony ruch jednokierunkowy z kontrapasem rowerowym co bardzo poprawiło bezpieczeństwo na tej ulicy bez chodników (a miejscami nawet i bez poboczy!), ale istnieje niebezpieczeństwo, że po zakończeniu remontu Królowej Jadwigi ruch obustronny powróci.
Należałoby wypracować docelowe rozwiązanie, bo do tej pory miasto proponowało zarówno poszerzenie ulicy i wybudowanie chodników jak i zmianę Na Błonie w ulicę jednokierunkową. Obydwa rozwiązania mają swoich zwolenników i przeciwników, ale najgorsze byłoby przywrócenie tam ruchu dwustronnego. Ustalmy jak Na Błonie ma wyglądać docelowo i dążmy do jak najszybszego ucywilizowania ulicy.
Opóźnienia przy realizacji zadania -Tor motocyklowo-samochodowy w Krakowie
Edycja Budżet Obywatelski 2015
Brak chodnika od szkoły podstawowej na ul. Wrony do torów kolejowych (stacja Kraków Sidzina) oraz od torów przez całą ulicę Prażmowskiego. Droga o sporym natężeniu ruchu samochodowego + dzieci szkolne i pasażerowie PKP, mieszkańcy Domu Seniora.
Źle ustawiona sygnalizacja świetlna w Alejach Trzech Wieszczów – w wielu miejscach piesi nie są w stanie przejść przez Aleje na jednej zmianie świateł i długi czas stoją w spalinach na środkowym pasie „zieleni”
Brak ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Babińskiego i Zawiłej, które są bardzo zatłoczone, jeżdżą po nich ciężkie samochody i ciężko jechać poboczem.
Budowa zwrotnicy tramwajowej, ze strony biezanowa w kierunku nowosadeckiej w celu bezposredniego dojazdu w tamten region do pracy.
Droga Chylinskiego do remontu, ogromne dziury, błoto, kałuże. Droga praktycznie nie jest przejezdna.
Więcej informacji:
https://gazetakrakowska.pl/krakow-kuznicy-kollatajowskiej-boczna-regularnie-naprawiana-i-ciagle-dziurawa/ar/c1-17344521
Chodnik na ulicy prażmowskiego w Sidzinie. Nie ma pobocza, rankiem i popołudniami auta się niemalże ocierają o pieszych
Niedziałające huśtawki i zjeżdżalnie, ogrodzone od roku 2022 metalowym płotem- niedokończony Plac zabaw pomiędzy ul. Opolską a ul. Jaremy na Azorach.
Przy ulicy Siewnej, zaraz obok wiaduktu kolejowego, między nasypem kolejowym a placem zabaw jest bardzo niewygodne przejście piesze – jest wąskie, nierówne, zakończone stromymi schodami. Jest ono szeroko uczęszczane. W tym korzysta z niego wiele osób z wózkami dziecięcymi, które muszą korzystać ze stromej skarpy obok schodów, żeby przez nie przejść.
Alternatywne drogi są bardzo naokoło. Jest tam miejsce na zrobienie szerokiego i równego chodnika i to bez schodów. Chodzi o dosłownie kilkadziesiąt metrów chodnika, które bardzo ułatwi piesze poruszanie się w okolicy.
Monitoring wizyjny na osiedlu między Powstańców a Strzelców. Od lat regularnie dewastowane są elewacje bloków niecenzuralnymi podpisami, to samo w klatkach schodowych i windach. Kibole urządzają sobie popijawy i wrzaski na osiedlowym parku i drą paszcze do 2 rano, Straż Miejska i Policja odsyłają do siebie nawzajem. Objęcie osiedla wizją lokalną powinno ukrócić takie zachowania i pozwolić złapać bandytów dewastujących budynki.
Problem z zakorkowana ulica łokietka w stronę opolskiej od zielonek, problemem jest pierwszeństwo przejazdu z pachonskiego na łokietka co blokuję wjazd na ulicę łokietka od opolskiej, wystarczyłoby zrobić wyłączenie skretu w lewo z łokietka tylko dla autobusow a osobówki z ustąp pierwszeństwa do łokietka z pachonskiego
Autobus Sidzina – Czerwone Maki kursuje co 45 minut, kiedyś co 25. Chcemy aby przywrócono dawną częstotliwość. Pomimo próśb nie zwiększono częstotliwości nawet na godziny szczytu. Dzieci są wożone do szkoły autami, bo oferta MPK jest bardzo niekorzystna.
Zagospodarowanie Parku Grzegórzeckiego.
Bardzo blisko Wisły, super miejsce na stworzenie parku, placu zabaw itd.
Póki co brudno, śmieci, a po zmorku lepiej się nie zbliżać
Przy Chełmońskiego obok sklepu biedronka potrzeba namalować przejscie dla pieszych ponieważ obecnie ludzie przechodzą do sklepu tak dziko.
Obok Parku Drwinka funkcjonują nielegalne ogródki działkow, ich stan w niektorych przypadkach zagraża bezpieczeństwu dzieci i dorosłych którzy tamtędy spacerują, gdyż jest to bezpośrednie dojście do parku drwinka od strony ul. Podedworze. Stan ogrodzeń i niektórych budynków które są dosztukowywane z wszystkich możliwych części stwarza niebezpieczeństwo, nie wspomnę już o wszędzie wiszących drutach kolczastych często poniżej norm wysokości. Dodatków miejsce to jest zaśmiecane przez „Meneli” którzy urządzają sobie tam biesiady.
Modernizacja ulicy Półłanki na odcinku most Wandy ul. Bieżanowska. Kilkanaście tysięcy mieszkańców Złocienia i ponad 10 tysięcy Pracowników strefy przemysłowej obsługuje komunikacyjnie droga nie mająca kanalizacji burzowej i chodników. Powoduje to niechęć do korzystania z komunikacji miejskiej oraz notoryczne korki.
Ulica jest całkowicie nieprzyjazna pieszym o rowerach nie ma co mówić. Chodnik urywa się w wielu miejscach. Nie ma wyznaczonych przejść dla pieszych. Na przeciwko komisariatu policji chodnik jest zastawiony samochodami.
Poczta obok komisariatu jest w zasadzie niedostępna bez przechodzenia nie na przejściu lub między samochodami.
Wzdłuż ul.Anny Jagiellonki i ul.Królowej Bony na chodniku parkują samochody Trzeba ustawić znaki Zakaz parkowania i częściej winna objeżdżać Straż miejska i Policja,aby ten Zakaz egzekwować.To parkowanie uniemożliwia mieszkańcom bloków przejście do pawilonu spożywczego i przystanków autobusowych i innej drogi nie ma ani chodnika,ani ulicy.
Brak bezpośredniego autobusu pod centrum w okolicy Swoszowic, Wrobrowic tj z Myślenickiej czy Szybisko spod poczty we Swoszowicach. Na chwile byl taki autobus ale go zlikwidowano. Dojazd jest fatalny bo autostrada odcina komunikację miejską. Mozna tylko dojechać do obu petli tramwajowych.
Obecnie brakuje miejsca na terenie/w bezposrednim sasiedztwie parku Lotnikow gdzie mozna by bylo spuscic psy ze smyczy. Wiele osob spaceruje tam z psami, niektorzy spuszczaja je ze smyczy co nie jest zbyt bezpieczne ze wzgledu na duza ilosc osob biegajacych, jezdzacych na rowerze/hulajnodze czy tez na duza ilosc dzieci.
Witam, chciałam zgłosić problem z parkowaniem w strefie A4. Jako mieszkaniec przy tym natłoku ludzi przejezdnych nie mam gdzie parkować i nietylko ja ale mieszkańcy kamienic. Zarząd dróg miasta Krakowa tylko utrudnia sprawę wyłączając wolne miejsca z możliwości parkowania.
Prawo stanowi, że na przejściu tramwaje mają pierwszeństwo przed pieszymi, prawda? Tylko że wielu mieszkańców, studentów, wreszcie turystów albo nie ma o tym pojęcia, albo nic nie rozumie i nie potrafi poczekać kilkunastu sekund, żeby pełen ludzi tramwaj spokojnie przejechał. Widać to szczególnie wokół Plant, gdzie nie ma świateł. Proponuję zatem proste rozwiązanie: przed przejściem powinien pojawić się namalowany na drodze napis: TRAMWAJ PIERWSZY i pod spodem: TRAM FIRST. Takie napisy różnej treści funkcjonują doskonale w innych miastach: z ruchem lewostronnym, czy w Poznaniu, gdzie mówią o przechodzeniu bez telefonu,
Brak placu zabaw, stary jest zamknięty, skwerek idealny na takie atrakcje dla najmłodszych, jest miejsce, a nie ma prawnego sprzętu. Brak w pobliżu przedszkola, apteki, oddziału poczty, warzywniaka, przychodni, itd
Brak wybiegu dla psów w okolicy ronda Hopokratesa. Najbliższe są w Parku Tysiąclecia i na Avii. Dodatkowo brakuje koszy na psie odchody (szczególnie na osiedlu Wysokim) przez co dużo osób nie sprząta po swoich pupilach. Brak koszy był argumentowaniu dużą ilości szczurów w okolicy, choć częściej można spotkać tu wiewiórkę i jeża, niż szczura. Dodatkowo bardzo dobrą inicjatywą był by montaż źródełek wody pitnej na Bienczycach, Hucie i Mistrzejowicach podobnych do tego przy fontannie w Parku Lotników
Ulica Pychowicka – brak wyraźnych ograniczeń prędkości, brak infrastruktury dla pieszych. Dodatkowo za bliska odległość ruchliwej ulicy, jaką zdecydowanie stała się ulica Pychowicka w ostatnich latach, od okien mieszkańców bloków Pychowicka 18C i 18D oraz bloków obok.
Kolejna sprawa to przeładowanie zaparkowanymi autami wzdłuż ulicy Pychowickiej w weekend przez ludzi odwiedzających Zakrzówek. Ludzie rozjeżdżają tereny zielone, blokują ulicę parkując, coraz głębiej wjeżdżają w ulice prostopadłą św. Jacka parkując za zielonych poboczach.
Naprawa ulicy Langiewicza.
To wstyd, że w 2023 roku nadal mamy w granicach Dzielnicy I ulice nawierzchnią przypominające ruską prowincję. Według informacji z odrzuconego projektu BO (https://budzet.krakow.pl/projekty2022/5169-koniec_poligonu_marsjanskiego_na_langiewicza_.html) w Wydziale Skarbu powinny zostać podjęte kroki celem uregulowania stanu prawnego, ale bez nadzoru urzędnicy pewnie nie zrobią więcej niż zrobili przez ostatnie 30+ lat.
Deweloper chce zabudować zabytkowy fort Luneta Warszawska. Robił już kilka podejść i będzie próbował nadal. Mimo tego urzędnicy nadal opóźniają procedowanie MPZP dla okolic fortu.
Cała aleja Solidarności: droga, torowisko, chodnik, miejsca parkingowe. Wszystkie elementy są w bardzo złym stanie, a remont jest oddalany w nieskończoność.
Tragiczny stan nawierzchni i chodników – dojazd do pętli autobusów 154, 144 na Prądnik Biały – ul. Piaszczysta. Przez to kompletnie zniszczony mur klasztoru od bryzgającego błota i wody.
Kraków Sidzina – zapomniana część Krakowa. Niektórzy się śmieją, że łatwo poznać, bo kończą się chodniki. I to jest ogromny problem – brak chodników w newralgicznych miejscach, ja tylko czekam na wypadek, bo ruch ogromny, a dzieci idą do szkoły/przedszkola. Chodników brakuje przynajmniej na ul. Adama Prażmowskiego, ul. Wrony – od Chlebicznej do przystanku PKP, ale także w wielu innych miejscach.
Ciąg dalszy chodnika na ulicy Mochnaniec w kierunku pętli Czerwone Maki. W ciągu dnia jeździ tam sporo samochodów, a piesi chodzą po ulicy lub po błocie. Również jest to niebezpieczne w nocy, przemieszczając się z pętli tramwajowej do domu.
Brak chodnika na ul. Władysława Łokietka – fragment od ul. Chabrowej do Opolskiej. Dojście na przystanek „Chabrowa” gdy pada deszcz to przeprawa przez błoto i kałuże. Dodatkowo chodzenie wzdłuż tej bardzo ruchliwej ulicy z dziećmi, psami wąskim poboczem jest bardzo niebezpieczne. Przy tak intensywnej zabudowie już dawno powinien być chodnik z prawdziwego zdarzenia.
Przedłużenie ulicy Domagały do ul. Śliwiaka wraz z budową tramwaju na Złocień.
W tej chwili Mieszkańcy Złocienia oraz pracownicy strefy przemysłowej skazani są na jedną mało wydajną ulicę Półłanki, przez którą dodatkowo odbywa się ruch tranzytowy na linii północ-południe. Dokończenie równoległej ulicy Domagały i wyposażenie jej w linię tramwajową skomunikowaną z Małym Płaszowem jest podstawą do komunikacyjnego otwarcie tego rejonu.
Stan drogi ul. Zakarczmie. Brak nawierzchni utwardzonej, odwodnienia, chodników, oświetlenia. Buduje się co raz więcej osiedli, mieszkańców przybywa, a infrastruktury kompletnie brak
Brak zachodniego dworca autobusowego z funkcją P&R. Skrzyżowanie ul. Armii Krajowej z ul. Balicką od lat było projektowane jako duży węzeł komunikacyjny. Jego funkcjonalność jest jednak niekompletna bez parkingu dla licznych przyjezdnych, którzy obecnie albo zajmują miejsca parkingowe mieszkańców okolicy, albo w wyniku tej uciążliwości preferują wjazd pojazdem do centrum.
Ponadto stacja SKA została zaprojektowana do bycia zintegrowaną z transportem oferowanym w ramach węzła, i istniejący plan nowego dworca miał zbliżyć wszystkie dostępne w okolicy przystanki do jednego, łatwo dostępnego dla pasażerów ciągu pieszego. Obecnie stacja znajduje się na uboczu i nie zachęca do sprawnego korzystania – aby się do niej dostać dziś z jednego z przystanków nazwanych „Bronowice SKA” trzeba przejść ponad 500 metrów!
Utworzenie parku w Witkowicach wzdłuż rzeki Białuchy. Budowa ścieżek rowerowych (zbyt mało ich na północy Krakowa).
Brak kładki łączącej duże osiedle Wizjonerów ze wschodnią częścią Armii Krajowej, a tym samym stacją SKA Kraków Bronowice, co uniemożliwia sprawne korzystanie z tej formy transportu najbliższym mieszkańcom.
Należy wydzielić budżet na stworzenie długo obiecywanego parku na terenach po dawnym motelu Krak. Przeznaczone w tym roku środki w ilości 200 tys. zł trafiły do tej inwestycji jedynie dzięki budżetowi obywatelskiemu i stanowią zaledwie 4% prognozowanej ceny niskobudżetowego, ale funkcjonalnie kompletnego parku (5 mln zł). Dalsze finansowanie nie znajduje się nawet w wieloletniej prognozie finansowej miasta, mimo wykonywania kolejnych cięć w zakresie planowanych prac.
Zagospodarowanie Parku Grzegórzki. Obecnie wygląda to jak wielki niezadbany nieużytek. Mimo że wokół powstało wiele prestiżowych osiedli to jednak bliskość ładnego parku, gdzie można rekreacyjnie wyjść z dzieckiem, psem na spacer przydałaby się bardzo. Niestety jeśli chodzi o parki to Warszawa bije Kraków wielokrotnie, gdzie w każdej dzielnicy jest ładny duży park czy skwer zieleni, nie mówiąc już o centrum miasta. Obecnie Park Grzegórzki szumnie nazwany wygląda tak, że strach tam przejść o zmroku.
Problem z zakorkowana ulica łokietka w stronę opolskiej od zielonek, problemem jest pierwszeństwo przejazdu z pachonskiego na łokietka co blokuję wjazd na ulicę łokietka od opolskiej, wystarczyłoby zrobić wyłączenie skretu w lewo z łokietka tylko dla autobusow a osobówki z ustąp pierwszeństwa do łokietka z pachonskiego
Wada konstrukcyjna przejścia pieszego pod wiaduktem Ronda Ofiar Katynia sprawia, że bezpośrednio nad chodnikiem licznie przesiadują i gniazdują ptaki. Chodnik jest tym samym pełen nieczystości i piór do tego stopnia, że nie tylko stanowi to poważny problem estetyczny, ale też zagraża bezpieczeństwu przez to jak śliska staje się taka posadzka. Zamontowanie siatek we wnękach wiaduktu powinno znacząco zredukować problem.
Chodnik i oświetlenie na ulicy Powstańców od skrzyżowania z ulica Dziekanowicka wzdłuż cmentarza Batowickiego
Ulica Wrony to główna droga dla Osiedla Sidzina i jednocześnie alternatywa dla wielu gdy na A4 jest korek. Po kilku dekadach starań mieszkańców wykonano chodniki i przebudowę ulicy, ale tylko na około połowie długości. Reszta jest wciąż krzywa, dziurawa, bez poboczy i chodników. Stanowi poważne zagrożenie dla pieszych (doszło już do wypadków) oraz pojazdów. Wykonanie prac jest pilne a urząd olewa mieszkańców. Stan tej drogi to porażka UMK.
Przejście podziemne pod torami we wschodniej części ul. Katowickiej jest miejscem pełnym nieestetycznych graffiti i śmieci. W przeszłości wielokrotnie dochodziło tam do niebezpiecznych zdarzeń, kobiety są nocami zaczepiane. Miasto odmówiło przejęcia w utrzymanie przejścia od PKP, zaś PKP z obowiązków utrzymania tego miejsca się nie wywiązuje. Mieszkańcy regularnie organizują oddolne akcje sprzątanie przejścia, ale skala problemu przerasta tego typu inicjatywy. Potrzebne jest regularne, solidne utrzymanie.